Tak jeszcze nie odmawiałeś różańca. To zupełnie nowa propozycja od jezuitów

(fot. Piotr Zajda / shutterstock.com)
Modlitwa w drodze / kk

Od wczoraj można dołączyć do Modlitwy w drodze, która zachęca do odmawiania różańca z rozważaniami o. Stanisława Biela SJ.

"Być jak Maryja, to żyć tak jak Jezus: w posłuszeństwie i zaufaniu Bogu Ojcu i w pojednaniu z ludźmi, również oprawcami. Jak tego dokonać? W myśl zasady «kto z kim przystaje, takim się staje» - między innymi odmawiając różaniec" - piszą wydawcy popularnej aplikacji modlitewnej.

Wielokrotne prośby słuchaczy zostały wysłuchane i od wczoraj w aplikacji oraz na stronie internetowej można znaleźć najnowszy różaniec z rozważaniami o. Stanisława Biela SJ, rekolekcjonisty i autora wielu inspirujących książek w tematyce duchowości.

(fot. Modlitwa w drodze)
"Jako, że 26 sierpnia przeżywamy w Kościele Uroczystość Najświętszej Maryi Panny Częstochowskiej, gorąco zachęcamy do włączenia się w modlitwę" - dodaje ekipa Modlitwy w drodze.

Modlitwa w drodze to codzienna medytacja Pisma Świętego z dobrą muzyką. Dzieło prowadzą polscy jezuici i ich współpracownicy. Jak sami piszą "staramy się nieść Dobrą Nowinę tym, którzy się przemieszczają, podróżują , są w ruchu, za pośrednictwem nowoczesnych technologii komunikacyjnych".

Poniżej prezentujemy fragment jednego z rozważań:

Tajemnica 2: Wesele w Kanie Galilejskiej

Trzeciego dnia odbywało się wesele w Kanie Galilejskiej i była tam Matka Jezusa. Zaproszono na to wesele także Jezusa i Jego uczniów. A kiedy zabrakło wina, Matka Jezusa mówi do Niego: Nie mają już wina. Jezus Jej odpowiedział: Czyż to moja lub Twoja sprawa, Niewiasto? Czyż jeszcze nie nadeszła godzina moja? Wtedy Matka Jego powiedziała do sług: Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie (J 2, 1-5)

Na wesele w Kanie Galilejskiej zostaje zaproszona Maryja. Józef już nie żyje. Jezus jest jeszcze na drugim planie, zaproszony jako Syn Maryi. Uroczystości weselne w czasach Jezusa trwały siedem dni. Gospodarz miał obowiązek zapewnić wystarczającą ilość wina. Jego brak mógł stać się przedmiotem żartów na wiele lat. Brak wina na weselu zauważa Maryja i dyskretnie informuje Jezusa. Jezus wydaje się być obojętny. To nie Ich sprawa. Są gośćmi. Ponadto nie nadeszła jeszcze "Jego godzina". Godziną tą będzie tajemnica śmierci i wywyższenia, uwielbienia, na krzyżu i w zmartwychwstaniu. Wówczas Jezus obdarzy ludzkość najlepszym winem. Maryja jednak ufa Synowi, wierzy w Niego. Nie prosi o żadne wyjaśnienia, ale działa, zwraca się do sług: “Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie mój Syn". Jest pewna, że "cokolwiek" powie Jezus, to będzie właściwe, optymalne, najlepsze. Wobec zawierzenia i dyspozycyjności Matki i sług Jezus czyni cud.

Charyzmatem Maryi jest troskliwe, krzepiące i pełne miłości spojrzenie na cały Kościół, spojrzenie, które uwrażliwia, pozwala dostrzegać wszystkie bolesne punkty Kościoła i jednocześnie prowadzi do Jezusa. Tam, gdzie jest Maryja, jest zawsze obecny Jezus.

Maryjo, wyproś, bym zawsze czynił to, czego oczekuje ode mnie Twój Syn!

Zachęcamy do wspólnej modlitwy!

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Tak jeszcze nie odmawiałeś różańca. To zupełnie nowa propozycja od jezuitów
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.