"Te Eucharystie zostały potraktowane instrumentalnie"

(fot. PAP/Jakub Kamiński)
Grzegorz Kramer SJ / kramer.blog.deon.pl

Wczoraj odprawiono dwie Eucharystie i obie zostały potraktowane instrumentalnie. Wczoraj wygrał diabeł - ten który dzieli. Wczoraj (niektórzy) katolicy pokazali, że godzą się na to, by to co najświętsze zostało zredukowane do kolejnych sposobów walki politycznej i pokazania tego, kto jest "nasz" - pisze na swoim blogu Grzegorz Kramer SJ.

Wierzymy, że podczas Eucharystii uobecnia się to, co stało się w Wieczerniku, na Golgocie i później w pobliskim ogrodzie - Zmartwychwstanie. Chodzi o Wydarzenia związane z naszym Zbawicielem - Jezusem, który umarł i zmartwychwstał ZA KAŻDEGO człowieka. Eucharystia od początku Kościoła była miejscem i czasem budowania jedności Kościoła, nie pokazywania jego podziałów.

Podczas jednej i drugiej Mszy, w której umierał nasz Zbawiciel, księża dołączyli do orszaku politycznego. Jedni i drudzy dostali "oklaski" za odważne słowa, za to, że księża nie boją się mówić prawdy.

Mam problem, bo mieszkam w tym samym kraju. Jeden z panów był moim prezydentem, drugi właśnie nim został. Jeden i drugi jest tylko człowiekiem, żadnym mesjaszem, czy prorokiem. Po prostu urzędnikiem. Jeden i drugi deklaruje się jako wierzący katolik (nie mi sprawdzać, co jest w ich sercach - mogę się tylko opierać na deklaracjach). Na obu patrzą ludzie i oczekują wyraźnych znaków, a w kontekście Eucharystii - znaku jedności. Nie przekonują mnie argumenty, że któryś okazał się głupszy. W takim wypadku - kiedy idzie o Najświętsze - ten mądrzejszy powinien był ustąpić.

DEON.PL POLECA

Wygłupili się ci bracia, którzy wczoraj w kościele wizytek przepraszali Prezydenta Komorowskiego. To nie czas i miejsce na takie deklaracje. Wygłupili się ci bracia, którzy zorganizowali Mszę w intencji Prezydenta Dudy, nie doprowadzając do wspólnej Eucharystii z grupą z kościoła wizytek. Jeśli nie byli w stanie (jedni i drudzy) doprowadzić do sytuacji "jednego stołu", powinni zrezygnować z dwóch Mszy. Wczoraj powinna być jedna Msza święta, albo żadnej. Wygłupiają się dziś ci bracia, którzy w publicznej sferze mówią, kto maił rację.

Diabeł wygrał, bo podzielił Kościół. A Kościół zgubił istotę.

To nie jest tekst o polityce, to jest tekst o Eucharystii.

Tekst pierwotnie ukazał się na blogu kramer.blog.deon.pl


Redakcja DEON.pl poleca:

WIARA Z LEWEJ PRAWEJ I BOŻEJ STRONY

bp Grzegorz Ryś

Wspólnota w Kościele jest nam zadana, my jej nie tworzymy, my musimy do niej dorastać.

Skoro wiara jest osobistym spotkaniem z Bogiem, to po co nam Kościół? Ten Kościół, który jest pełen takich samych grzeszników jak ja sam? Nieważne, czy jesteś w samym środku Kościoła, czy też nie znajdujesz dla siebie miejsca nawet na jego obrzeżach.

Dzięki tej książce spotkasz Jezusa i dotkniesz Kościoła.W tekstach biskupa Grzegorza Rysia rozpoznasz Kościół, który Cię boli, ale też Boga, który na każdy nasz ból ma lekarstwo. To nie jest hurraoptymizm, to obietnica: zrozum Chrystusa, by zrozumieć Jego Kościół. A wtedy znajdziesz w tej konkretnej wspólnocie miejsce dla siebie.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"Te Eucharystie zostały potraktowane instrumentalnie"
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.