Ten ogień, niesie ludziom pokój i szczęście
"Tak bardzo pragniemy dziś wszyscy płomyków nadziei, zrozumienia, pociechy, przebaczenia, współczucia. Odważmy się je zapalać" - zachęcił bp Henryk Ciereszko uczestników IV Międzynarodowego Kongresu Apostołów Bożego Miłosierdzia, który kończy się dziś w krakowskich Łagiewnikach.
Białostocki biskup pomocniczy wygłosił homilię w czasie południowej Eucharystii sprawowanej przez bp. Petera Bürchera z Reykjaviku. Ta Msza św. z licznym udziałem biskupów, kapłanów i wiernych była jednym z ostatnich punktów kończącego się dziś IV Międzynarodowego Kongresu Apostołów Bożego Miłosierdzia. W krakowskich Łagiewnikach szczególnie uroczyście celebruje się dziś święto św. Siostry Faustyny.
W czasie homilii bp Ciereszko podkreślił, że zarówno uczestników trwającego w Łagiewnikach Kongresu, jak i wszystkich pielgrzymujących do grobu św. Siostry Faustyny w dniu jej liturgicznego wspomnienia gromadzi w pierwszej kolejności pragnienie uwielbienia Boga w Jego miłosierdziu. "Gdy wspomnimy historię naszego życia. Ileż w niej dowodów miłosiernej opieki Boga, ileż znaków działania miłosierdzia Bożego" - mówił kaznodzieja.
Białostocki biskup pomocniczy zaznaczył także, że drugim powodem obecności w łagiewnickim Sanktuarium jest też potrzeba modlitwy o miłosierdzie Boga dla nas i dla całego świata. Według kaznodziei, dziś szczególniej ta modlitwa zdaje się nabierać znaczenia. W tym miejscu kaznodzieja przywołał zakamuflowane formy zła, które trawi współczesne społeczeństwa i poszczególne osoby; zagrożenie konfliktami oraz wojny, które przynoszą coraz liczniejsze ofiary, często spośród niewinnej ludności. "Wystarczy przyjrzeć się dzisiejszemu światu, rozwijającemu się w wymiarze techniki i materialnego dobrobytu, a degradującego siebie w wymiarze duchowym, przez odrzucanie wiary w Boga i pomijanie wartości chrześcijańskich" - mówił bp Ciereszko.
Biskup przywołał postacie apostołów Bożego miłosierdzia: św. Siostrę Faustynę Kowalską, bł. Michała Sopoćkę i św. Jana Pawła II. W kontekście ich życia i misji kaznodzieja zapytał zgromadzonych w Bazylice Bożego Miłosierdzia o to, co każdy z nich może jeszcze uczynić, dla misji miłosierdzia Bożego w naszych czasach. "Jeśli każdy z nas, w swoim sercu i życiu, pełniej jeszcze otworzy się dla miłości miłosiernej Boga, mocniej zaufa Jego miłosierdziu, z większą jeszcze gorliwością będzie przyzywał tegoż miłosierdzia dla świata, a może bardziej jeszcze swym najbliższym i przede wszystkim będzie świadczyć miłosierdzie w swej postawie i czynach, to już roznieci płomyk miłosierdzia wokół siebie" - mówił białostocki biskup pomocniczy.
Kaznodzieja dodał, że dziś wszyscy pragną płomyków nadziei, zrozumienia, pociechy, przebaczenia, współczucia i zachęcał do odważnego ich zapalania. "Jeśli tych płomyków będzie coraz więcej, będą się zapalać w sercach i życiu naszych braci i sióstr, to będzie to już ogień, rozświetlający, ogrzewający, przepalający i oczyszczający. Ogień miłosierdzia, niosący pokój i szczęście" - przekonywał bp Ciereszko.
Kongres zakończy się uroczystym rozesłaniem Apostołów Bożego Miłosierdzia. W Godzinie Miłosierdzia pięciu przedstawicieli wszystkich kontynentów otrzyma symboliczne Światło Miłosierdzia. Na godz. 16.00 zaplanowane jest też spotkanie z redaktor Ewą Czaczkowską - autorką książek o św. Siostrze Faustynie.
Skomentuj artykuł