"To byłby dowód powszechności Kościoła"

KAI / drr

- Wybór na papieża kogoś spoza Europy byłby kolejnym potwierdzeniem wolności działania ducha i powszechności Kościoła - uważa katolicki metropolita w Moskwie abp Paolo Pezzi. W wywiadzie dla włoskiej agencji prasowej ANSA przedstawił on swoje przemyślenia i oczekiwania związane ze zbliżającym się konklawe oraz nt. stosunków katolicko-prawosławnych.

Według hierarchy Ojciec Święty, niepochodzący z Europy, "nie jest problemem", gdyż Kościół katolicki zawsze był otwarty. - Gdy w pierwszych wiekach papieżem łacińskim stawał się Żyd czy Grek, wynikało to z samej historii wspólnoty chrześcijańskiej, kształtowanej przez Ducha Świętego - przypomniał przewodniczący episkopatu katolickiego Rosji.

Zwrócił uwagę, że biskupa Rzymu wybiera się nie "według kryteriów światowych" i bez uwarunkowań związanych z "Vatileaks" czy innymi skandalami ostatnich lat, ale w duchu wierności tradycji i takiego, który potrafi odczytać ją właściwie w dzisiejszym społeczeństwie.

Zdaniem arcybiskupa wraz z wyborem następcy Benedykta XVI będzie mogło dojść do historycznego spotkania papieża i patriarchy moskiewskiego.

DEON.PL POLECA

W tym kontekście włoski hierarcha, który od ponad 20 lat pełni swą posługę w Rosji (jako kapłan, rektor seminarium duchownego w Sankt-Petersburgu, a od września 2007 r. jako arcybiskup metropolita w Moskwie), wyraził przekonanie, że "ciągłość w stosunkach między Kościołem katolickim a Rosyjskim Kościołem Prawosławnym będzie sprzyjać takiemu spotkaniu".

- Żarliwe dążenie do wspólnego świadectwa i żywe pragnienie pełnej komunii będą mogły pobudzać do tego kroku, który moim zdaniem już się dokonuje w obecnych warunkach - zauważył optymistycznie przewodniczący Konferencji Biskupów Katolickich Rosji. Dodał, że nowego bodźca w tym kierunku dał swym pontyfikatem Benedykt XVI.

Pytany o wyniki zbliżającego się konklawe, abp Pezzi zaznaczył, że dzieje Kościoła wskazują, iż z jednej strony kolejny papież kontynuuje misję swego poprzednika, z drugiej zaś odczytuje ją, mierząc się nie tyle z nim, ile raczej z tą oryginalnością, jaką daje mu Duch Święty. Profil nowego biskupa Rzymu winien "łączyć w sobie pokorną siłę głoszenia wiary z miłością w realizowaniu jej", a kluczowymi tematami jego pontyfikatu będą "wiara, nadzieja i miłość" - podkreślił arcybiskup z Moskwy.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

"To byłby dowód powszechności Kościoła"
Komentarze (2)
K
kaczi
14 marca 2013, 09:50
@andre jeden? Ja znam więcej kościołów chrześcijańskich, więc kościół katolicki jest powszechny tylko z nazwy, gdyby tak nie było to nie musiałby się w ogóle nazywać katolicki, bo było by to po prostu chrześcijaństwo.
A
andre
7 marca 2013, 21:02
Kościół nie potrzebuje dowodów Jego powszechności, bo on poprostu powszechny jest od zawsze i nic się w tym temacie nie zmieniło. Jest jeden i powszechny i trwa w Kościele katolickim.