To jedyna droga rozwiązania problemu Syrii
Nie działania zbrojne, ale dialog, oparty na uczciwości, wzajemnym zaufaniu i konkretnych krokach, jest jedyną drogą do rozwiązania obecnego kryzysu syryjskiego.
Przypomniał o tym abp Silvano Tomasi, przewodniczący delegacji Stolicy Apostolskiej na konferencję międzynarodową w sprawie Syrii, która odbyła się 22 stycznia w szwajcarskim mieście Montreux. Spotkanie to, zwane "Genewą 2", w którym wzięły udział delegacje ok. 40 krajów, było wstępem do zaplanowanego za kilka dni, również w Genewie, pierwszego spotkania przedstawicieli rządu syryjskiego i tamtejszej opozycji.
"Stolica Apostolska jest przekonana, że przemoc prowadzi jedynie do śmierci, zniszczenia i nie ma przyszłości" - powiedział dyplomata papieski. Wyraził zadowolenie, że może ona wnieść swój wkład do "tego trudnego procesu", a w samej konferencji widzi "znak woli politycznej, przyznającej pierwszeństwo rokowaniom przed karabinami, narodowi przed nieuporządkowaną siłą". Dlatego też "wszyscy przywódcy religijni w sposób szczególny zgadzają się, iż trzeba powstrzymać przemoc, gdyż cały naród syryjski i cały ten region przeżyły już nazbyt wiele cierpień".
"Nadeszła chwila, aby przedstawić konkretne środki w celu wcielenia w życie dobrych zamiarów, wyrażanych przez wszystkie strony obecnego konfliktu" - stwierdził stały obserwator watykański przy instytucjach Narodów Zjednoczonych w Genewie. Ponownie zaapelował gorąco do zainteresowanych stron o pełne i bezwzględne poszanowanie prawa humanitarnego, po czym przedstawił pięć propozycji dotyczących tego zagadnienia.
Najpierw chodzi o natychmiastowe i bezwarunkowe wstrzymanie ognia i położenie kresu wszelkiej przemocy, co jest życzeniem wszystkich ludzi dobrej woli i co winno się stać priorytetem i pilnym celem obecnych rokowań - oświadczył arcybiskup. Podkreślił, że należy złożyć wszelką broń i podjąć odpowiednie środki, aby powstrzymać napływ nowego oręża i finansowanie go, a pieniądze przeznaczone na te cele należałoby obrócić na pomoc humanitarną. "Natychmiastowe przerwanie przemocy leży w interesie wszystkich, jest nakazem humanitarnym i stanowi pierwszy krok ku pojednaniu" - dodał mówca.
Drugą propozycją jest zaprzestanie wrogości, czemu winna towarzyszyć większa pomoc humanitarna i natychmiastowe rozpoczęcie odbudowy kraju. Arcybiskup przypomniał, że doszło do przemieszczenia milionów ludzi, którzy znajdują się obecnie w warunkach zagrażających ich życiu, do rozbicia życia rodzinnego oraz do zniszczenia struktur wychowawczych i sanitarnych.
W trzecim punkcie abp Tomasi wspomniał o konieczności rozpoczęcia prac nad odbudową różnych regionów Syrii ze zniszczeń gospodarczych. Wraz z tym niezbędne jest podjęcie rozmów na ten temat, które winna poprzeć wielkoduszna solidarność wspólnoty międzynarodowej. Szczególną uwagę należy w tym kontekście zwrócić na ludzi młodych tak, aby dzięki swemu zaangażowaniu i swej pracy mogli się oni stawać głównymi budowniczymi pokojowej i twórczej przyszłości swego kraju - zaznaczył przewodniczący delegacji watykańskiej.
Z kolei zauważył, że odbudowa wspólnot wymaga dialogu i pojednania, wspieranych przez wymiar duchowy. Zapewnił, że Stolica Apostolska zachęca z całej mocy wszystkie religie i wspólnoty religijne w Syrii do większego wzajemnego poznania się, lepszego zrozumienia i do odzyskania zaufania.
Ważne jest wreszcie to, aby potęgi regionalne i międzynarodowe sprzyjały stałemu dialogowi i aby podejmowały problemy regionalne. "Pokój w Syrii mógłby stać katalizatorem pokoju w innych częściach tego regionu i wzorcem pokoju, tak bardzo tutaj potrzebnego" - stwierdził arcybiskup.
W tle tragedii obecnego kryzysu mogą pojawiać się nowe możliwości i oryginalne rozwiązania dla Syrii i jej sąsiadów - mówił dalej dyplomata papieski. Jego zdaniem słuszne byłoby uznanie, że istnienie różnorodności kulturowej, etnicznej i religijnej oraz pluralizmu nie musi być czynnikiem niekorzystnym lub - co gorsze - nieuniknionym źródłem konfliktu, ale raczej winno umożliwiać każdej wspólnocie i jednostce wnoszenie własnego wkładu do dobra wspólnego i rozwoju społeczeństwa bogatszego i piękniejszego. Jest to zadaniem dla wszystkich tam, gdzie bycie obywatelem oferuje równy udział w społeczeństwie demokratycznym o równych prawach i obowiązkach - podkreślił mówca.
Na zakończenie swego przemówienia zaznaczył, że od początku kryzysu syryjskiego Stolica Apostolska śledziła bieg wydarzeń z głęboką troską i nieustannie zabiegała u wszystkich stron konfliktu o zapobieganie przemocy i o pomoc humanitarną dla ofiar. Przy wielu okazjach Ojciec Święty przypominał ludziom o jałowości przemocy, wzywał do wynegocjowanego rozwiązania problemów, wyrażając przy tym życzenie sprawiedliwego i równego udziału wszystkich w życiu miejscowego społeczeństwa. Nawoływał przy tym do modlitw o pokój i wspierał czynną odpowiedź ze strony organizacji i instytucji katolickich na palące potrzeby. W tym kontekście abp Tomasi przypomniał Dzień Modlitwy i Postu w intencji pokoju w Syrii i na Bliskim Wschodzie we wrześniu ub.r., który spotkał się z niezwykle pozytywnym odzewem.
"Naród Syrii żył razem w pokoju w ciągu swej historię i może znów to czynić" - zakończył swe przemówienie w Montreux przedstawiciel watykański.
Obradom "Genewy 2" przewodniczył sekretarz generalny ONZ Ban Ki-moon, a wzięli w nich udział m.in. sekretarz stanu USA John Kerry i minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow.
Skomentuj artykuł