To musi się udać. By powstał ten wyjątkowy dom, brakuje bardzo niewiele

Plakat zbiórki zaprojektowany przez Dayenu
wspieram.oaza.pl / mł

"Nazywam się Pauline i jestem w 2. klasie liceum. Odkąd wyrzekła się mnie matka, jestem zdana na siebie. Wiele razy w życiu musiałam uciekać,a Shalom Home jest rzeczywiście moim domem. Chcę tu zostać…" - ta historia jest prawdziwa. Ale czas, by zbudować nowy dom, w którym będą mogły zostać Pauline i 237 innych dziewczynek w podobnej sytuacji, właśnie zaczyna się kończyć.

Brakuje bardzo niewiele

"Mamy czas tylko do września, żeby postawić nowy budynek w szkole sierocińcu SHALOM HOME w Kenii. Tylko wtedy 237 dziewczynek będzie mogło zostać tutaj po zmianie przepisów, według których chłopcy i dziewczęta nie mogą już spać w jednym budynku. Dla wielu z nich SHALOM HOME jest jedynym bezpiecznym miejscem, które mogą nazwać domem, bo w swoich rodzinach doświadczyły wiele cierpienia, czasem tak wiele, że musiały stamtąd uciekać. Pomóż nam wybudować dormitorium, żeby kenijskie dziewczynki mogły kontynuować naukę i dalej rozwijać się w godnych warunkach i przyjaznej atmosferze. Na wybudowanie dormitorium im. św. Faustyny potrzebujemy 550 000 zł." - napisała na swoim Facebooku Ewa Korbut, krakowska świecka misjonarka, która od ponad roku przebywa w Kenii na misjach.

DEON.PL POLECA

Dziewczynki chcą zostać w domu

To nie pierwsza akcja pomocy, którą dla "swoich" dzieci organizuje Ewa. Ale pierwsza tak duża. Wcześniejsze potrzeby były mniejsze: wymiana materaców zaatakowanych przez pluskwy, zbiórka na organizację rekolekcji. Teraz Ewa i jej dzieciaki mierzą się z większym wyzwaniem. W związku ze zmianą prawa od września w dotychczasowym dormitorium przy szkole nie będzie już miejsca dla dziewczynek.

"Kenijskie Ministerstwo Edukacji zaostrzyło przepisy dotyczące szkół z internatem. W naszej szkole chłopcy śpią na parterze dużego budynku, a na pierwszym piętrze – z oddzielnym wejściem i oddzielnym zapleczem sanitarnym – dziewczynki. Od września chłopaki i dziewczyny muszą mieć oddzielne dormitoria, inaczej szkoła nie zostanie dopuszczona do egzaminów państwowych – matur, egzaminów klas ósmych i czwartych." - czytamy na stronie zbiórki na budowę domu.

2172 osób kupuje okna, worki cementu i tony piasku

Na liczniku zbiórki jest już 86,93%. To dużo - ale jeszcze nie wszystko. By budowa zakończyła się sukcesem, potrzeba jeszcze 72 tys. złotych. To dużo, jak na jedną osobę. I mało, gdy pomyślimy w kontekście kilku tysięcy osób. A na tym etapie zbiórki liczy się każda kwota. Na razie budowę domu wsparły 2172 osoby.

***
Pomóc finansowo w budowie domu można tutaj: https://wspieram.oaza.pl/campaigns/chce-zostac-w-domu

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

To musi się udać. By powstał ten wyjątkowy dom, brakuje bardzo niewiele
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.