"Ukraina przeżywa katastrofę humanitarną"

(fot. Konferencja Episkopatu Polski)
KAI / kn

Na Ukrainie dokonuje się obecnie ogromna katastrofa humanitarna, największa od czasów II wojny światowej w dziejach naszego narodu.

Taki pogląd wyraził arcybiskup większy kijowsko-halicki Swiatosław Szewczuk w rozmowie z prefektem Kongregacji Kościołów Wschodnich kard. Leonardo Sandrim w Watykanie. Zwierzchnik Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego (UKGK) przebywa w Rzymie wraz z pozostałymi biskupami z Ukrainy w ramach wizyty ad limina.

W czasie spotkania w Kongregacji arcybiskup i inni biskupi greckokatoliccy z tego kraju przedstawili prefektowi i innym pracownikom tego urzędu najważniejsze i najświeższe wydarzenia i sprawy związane z sytuacją w ich ojczyźnie. Rozmawiali też o posłudze swego Kościoła w warunkach toczącej się tam wojny.

W przemówieniu do kardynała-prefekta abp Szewczuk zaznaczył, że "na Ukrainie nie ma wojny domowej", dodając, że idea takiej wojny "jest częścią propagandy rosyjskiej, która stara się przekonać Zachód, że na wschodzie Ukrainy separatyści walczą z państwem ukraińskim". Zwierzchnik UKGK wskazał też na wielki problem gigantycznej katastrofy humanitarnej w tym kraju, "największej od czasów II wojny światowej w dziejach naszego narodu".

Abp Szewczuk wręczył także gospodarzowi spotkania owoce wieloletniej pracy Synodu Biskupów tego Kościoła - zatwierdzone "ad experimentum" (tymczasowo) na 3 lata - kanony prawa partykularnego UKGK. "Jest to również świadectwo jedności naszego Kościoła nie tylko na terenie Ukrainy, ale także na całym świecie" - dodał hierarcha greckokatolicki.

W czasie spotkania omawiano ponadto sprawy utworzenia nowych struktur UKGK i ich potrzeby z punktu widzenia duszpasterskich potrzeb Kościoła. Zagadnienie to przedstawił zwłaszcza biskup pomocniczy archieparchii (archidiecezji) kijowskiej Josyf Miłan, który stoi na czele Wydziału Duszpastersko-Misyjnego tego Kościoła.

W spotkaniu uczestniczył sekretarz Kongregacji abp Vasiľ Cyril SI.

W tym samym dniu biskupi UKGK z abp. Szewczukiem na czele odprawili uroczystą liturgię przy grobie św. Pawła w poświęconej mu bazylice "Za Murami". W przemówieniu do zebranych tam pielgrzymów z Ukrainy zwierzchnik Kościoła przypomniał, że "Paweł był apostołem pokoju", dodając, że to właśnie on powiedział, iż "Chrystus jest naszym pokojem, a Jego śmierć na krzyżu na wieki pojednała Boga z człowiekiem oraz ludzi między sobą".

Po liturgii wierni odśpiewali religijny hymn swego kraju "Boże Wielki, Jedyny, zachowaj nam Ukrainę", biskupi zaś nawiedzili grób apostoła, aby pomodlić się przy nim o pokój w swej ojczyźnie.

W liturgii wzięli udział, oprócz hierarchów, również rektorzy i przedstawiciele rektoratów różnych instytucji UKGK w Rzymie, ukraińscy studenci uczelni papieskich, duchowieństwo, osoby zakonne i wierni greckokatoliccy we Włoszech. Obrzędom towarzyszył śpiewem chór mieszany Papieskiego Instytutu Ukraińskiego i Papieskiego Kolegium "Russicum".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"Ukraina przeżywa katastrofę humanitarną"
Komentarze (2)
jazmig jazmig
19 lutego 2015, 18:26
Szewczuk kłamie, bo na Ukrainie jest wojna domowa, rozpętana przez banderowskie władze tego kraju wobec ludności Donbasu. Co do katastrofy humanitarnej, to ona jest rzeczywiście na terenach zniszczonych w Donbasie z premedytacją przez banderowców.
S
s
25 lutego 2015, 15:37
Mózg masz wypróty....!!!