Uroczystość Trzech Króli otacza aura paradoksu

KAI / drr

Uroczystość Trzech Króli otacza aura paradoksu, to jedno z najważniejszych świąt w starożytnym Kościele, Epifania, ukazanie się Boga- mówi w rozmowie z KAI dr Dariusz Karłowicz, prezes Fundacji św. Mikołaja, pomysłodawca Orszaku Trzech Króli. Jego zdaniem sens tego święta jest wciąż za mało zgłębiany.

Uroczystość Trzech Króli pokazuje nam świat w inny sposób niż rzymscy narratorzy - to świat, w którym Palestyna jest w środku świata między Rzymem a Babilonem. Nie jest to barbarzyński Wschód z karykatury Herodota, tylko wielki Wschód Sumerów, Babilonu, Persji. Ten Wschód, który najpierw zniewolił naród wybrany, a potem z woli Cyrusa go wyzwolił i z pomocą Dariusza wzmocnił. To ten potężny świat składa hołd betlejemskiemu Królowi - Dzieciątku. Zaś królowie nie są tu śmiesznymi magami z prowincji Imperium, tylko mędrcami, przychodzącymi z samego serca tego, co było uznawane za pradawny ośrodek mądrości i potęgi. Kto wie - może oni przyszli stamtąd właśnie, skąd wyszedł Abraham, z Ur, a może z gilgameszowego Uruk, a może jeszcze dalej z okolic Indusu?

To ogromnie ważna opowieść. Ewangelista pisze, że Królowie wrócili do domu inną drogą - być może to jedna z najpiękniejszych historii o nawróceniu, bo nie chodziło im tylko o to, by uniknąć spotkania z Herodem i żeby nie powiedzieć, gdzie urodziło się Dzieciątko. Chodzi o to, że oni tak jak w greckiej figurze Meandra - doszli do środka żeby w środku odwrócić się w drugą stronę i wyjść na zewnątrz kimś już zupełnie innym. Taki jest sens drogi Mędrców do Betlejem, drogi światowej mądrości poszukującej Boga - która szczęśliwie znajdując Go w miejscu, w którym On się objawia potrafi przyjąć Go nie jako ciekawostkę lecz jako Logos, który stał się ciałem.

DEON.PL POLECA

To święto kryje ogromną siłę chrześcijańskiego paradoksu mówiącego o sposobie jaki Bóg objawia się światu - w jaki światu jawi się Prawda. Warto zwrócić uwagę ile tu optymizmu. Nie ma tu rutynowej krytyki tego, co ziemskie. Oto uosabiana przez mędrców władza, mądrość i bogactwo kłaniają się przed tym, co jest pozbawione władzy, niemądre i biedne. Kłaniają się bo zdolne są - w pokorze - zrozumieć kto komu powinien się kłaniać. Ten pokłon to opowieść o zdolności świata na przyjęcie Dobrej Nowiny - na wielkie odwrócenie znaczeń i hierarchii - to opowieść o możliwości nawrócenia świata. To niesłychanie bogate w znaczenia święto, które warto w Kościele, a więc wspólnocie, obchodzić. Ciekawy jest ten eklezjalny wymiar opowieści o epifanii. Słowo staje się Ciałem i pokazuje się światu - nie tylko każdemu z nas pojedynczo, ale całej zbiorowości, Kościołowi. Dlatego warto przeżywać je wspólnie.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Uroczystość Trzech Króli otacza aura paradoksu
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.