USA: Biskup ostro upomina senatora. Dlaczego?
Z surową krytyką ze strony biskupa diecezji Buffalo spotkała się wypowiedź stanowego senatora z Nowego Jorku Tima Kennedy’ego, który publicznie stwierdził, że jako katolik popiera aborcję. Bp Richard J. Malone przypomniał, że każdy praktykujący katolik powinien wiedzieć, że ludzkie życia musi być szanowane i chronione bezwarunkowo od momentu poczęcia.
Senator stanowy Partii Demokratycznej, który wcześniej twierdził, że był obrońcą życia, ale nie "radykalnym", przyznał się publicznie, że jego poglądy w tej sprawie ulegały stopniowej zmianie, i obecnie określa sam siebie jako katolika popierającego stanowisko " pro-choice", co oznacza poparcie dla aborcji. Tym samym Kennedy zadeklarował wsparcie dla inicjatywy legislacyjnej gubernatora Andrew M. Cuomo, który chce wprowadzić jeszcze bardziej proaborcyjne regulacje w całym stanie Nowy Jork. Jednocześnie senator zaznaczył, że traktuje swoją katolicką wiarę bardzo poważnie i "pielęgnuje ją u swych dzieci".
Bp Malone zaznaczył, że "zwrot" w poglądach znanego polityka, kojarzonego z elektoratem katolickim, napawa go "głębokim rozczarowaniem". Duchowny przypomniał, że proaborcyjne poglądy są sprzeczne z nauką Kościoła katolickiego, a ochronę nienarodzonych dzieci określił jako "najistotniejszą sprawę".
"Praktykujący katolicy, którzy twierdzą, że pielęgnują wiarę u swych dzieci, muszą je uczyć, że aborcja jest wrodzonym złem, że ludzkie życie trzeba szanować i chronić bezwarunkowo od momentu poczęcia" - napisał biskup w oświadczeniu i podkreślił, że każda niewinna ludzka istota od samego początku swej egzystencji ma nienaruszalne prawo do życia.
Bp Malone od 2012 kieruje diecezją Buffalo. Wcześniej był biskupem pomocniczym Bostonu, a następnie ordynariuszem Portland, w stanie Maine. W episkopacie amerykańskim stoi na czele komisji, która zajmuje się opracowywaniem dokumentu na temat tego, jak pornografia niszczy życie rodzin.
Skomentuj artykuł