USA: biskupi rozczarowani ustawą zdrowotną

Ustawa zdrowotna została przegłosowana (fot. PAP / EPA/MIKE THEILER)
KAI / ad

Biskupi USA są rozczarowani przyjętą wczoraj nową ustawą zdrowotną. „Choć reforma jest gestem solidarności dla milionów pokrzywdzonych obywateli” – uważa Konferencja Biskupów USA. Hierarchowie nie kryją obaw, że w przyszłości ucierpi na niej ochrona życia.

Przed głosowaniem, które odbyło się w niedzielę wieczorem biskupi wystosowali do każdego senatora list, w którym przypomnieli „przedstawicielom narodu“ o tym, że „przy tego typu reformie powinny być przestrzegane również moralne wytyczne”. Szczególnie przeciwstawiają się planowanemu finansowaniu aborcji ze środków publicznych.

Biskupi obawiają się, że nowe regulacje prawne podkopią ochronę życia w Stanach Zjednoczonych. W istocie ochrona życia nie została w nich wspomniana. Biskupi uznają za nie do zaakceptowania przede wszystkim, że państwo w ten sposób wspiera aborcję. Byłby to bowiem pierwszy przypadek, że Senat jest za finansowaniem aborcji. Tego dotychczas nigdy nie mieliśmy” – powiedziała rzeczniczka Konferencji Biskupów Katolickich Stanów Zjednoczonych (USCCB) siostra Mary Ann Walsh w rozmowie z Radiem Watykańskim.

“Prawo nie przewiduje żadnej aktywnej kampanii proaborcyjnej ze strony państwa. Jeśli natomiast nie zostaną podjęte żadne zmiany, to bardzo źle będzie wyglądała ochrona życia w USA. Również w przyszłości katolickie placówki służby zdrowia nie otrzymają żadnych pieniędzy, jeśli aktywnie będą występować przeciwko aborcji. To jest nie do przyjęcia“ – zastrzegła rzeczniczka episkopatu.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

USA: biskupi rozczarowani ustawą zdrowotną
Komentarze (5)
RK
Robert Kożuchowski
23 marca 2010, 21:27
Mój drogi @Pretorianin. Nie wszystkie zjawiska współczesne naukowo ks. tadeusz analizuje. Jak się na czyms nie zna, to stwierdza to. Ja pisze o swoim subiektywnym odbiorze, co jest naturalne. Używając zwrotu "genialny umysł" użyłem alegorii wpływu Ducha Świętego, an przekaz. Był pełen miłości, entuzjazmu i wyważenia. Ksiądz Tadeusz proszony przez o. Rydzyka o "wynagrodzenie" za świętny wykład, poprosił o codzienną modlitwę za filozofów i ideologów wrogo nastawionuch do KK. Prosił by codziennie się za nich modlić. To oznacza, że ks. prof. Tadeusz Guz nie dba o swoje, on pragnie uratowac każdego człowieka. To jest najwspanialsze. On przez pokorę wywyższył człowieczeństw w obiektywnym jego znaczeniu. Ciebie pozdrawiam drogi Pretorianie.
P
Pretorianin
23 marca 2010, 19:43
Trochę nie wiem, o czym dokładnie piszesz. Nie chodziło mi o negację Boga, tylko o to, że wspomniany przez Ciebie ks. o "genialnym umyśle" komentuje wydarzenia z XVI wieku i ich wpływ na parę późniejszych zdarzeń, natomiast nie analizuje adekwatnie zjawisk współczesnych, które mają dużo bardziej złożoną strukturę, niż ta z czasów Lutra.
RK
Robert Kożuchowski
23 marca 2010, 13:29
To co nowe nie zawsze jest mądre. Poza tym negacja Boga tworzy iluzję rzeczywistości. Filozofia, która zamienai hierarchię bytów może udowodnić nawet, że 2=1. Co jest nonsensem. Ale naturalnie, gdyby to były tylko bajki, to może i zabawnie by było. Ale na bazie tych filozofii mordowało się, morduje i mordować się zamierza realnych ludzi. Jeżli człowiek wymyśla coś przeciwko sobie, to jest to samobójcze zachowanie chorego umysłu, lub umysłu sterowanego przez byt zły. Prosty test @Pretorianin. Czy zabiłbyś w imię filozofii ukochaną osobą? natomiast jeśli zakładasz, że Boga nie ma. To mamy już wówczas różne definicje pojęć pierwotnych i różne płaszczyzny postrzegania rzeczywistości. Jedna płaszczyzna zostaje zawsze wspólna płaszczyzna miłości w sensie duchowym.
P
Pretorianin
23 marca 2010, 11:10
To "doskonałe studium" opiera się głównie na analizie przeszłości, na ukazywaniu wpływu Lutra na późniejsze nurty rozwoju, np. na ideologię hitlerowską. Niestety archeologia nie jest w stanie zmierzyć się z kompleksowością dzisiejszych nurtów. Stosunkowo łatwo jest "nie zostawić suchej nitki" na współczesnych nurtach filozoficznych, jeśli nie dyskutuje się z ich przedstawicielami "face to face", ale w wygodnym zaciszu telewizji Trwam czy na jasno określonym światopoglądowo KUL-u.
RK
Robert Kożuchowski
23 marca 2010, 08:58
Zachowanie Obamy, człowieka "nowej lewicy" jest konsekwentne z tą ideologią. Namawiam deon do publikacji serii wykładów ks. prof.dr hab. Tadeusza Guza. Jest to osoba o genialnym umyśle będąc pełnym mniłości beawarunkowej Kapłanem. Jego prace naukowe, to doskonałe studium współczesnych nurtów filozoficznych. Demaskuje nie zostawiając na nich suchej nitki.