USA: Nowy przekład Pisma Świętego

(fot. knowhimonline / flickr.com)
Radio Watykańskie / im

Kościół w Stanach Zjednoczonych przygotowuje poprawioną wersję przekładu Pisma Świętego. Chodzi o zapewnienie katolikom jednolitego tekstu Biblii do użytku w katechezie, liturgii i modlitwie osobistej. Tamtejszy episkopat zarządził rewizję New American Bible, najbardziej rozpowszechnionego w USA katolickiego tłumaczenia Pisma Świętego, którego pierwsze pełne wydanie ukazało się w 1970 r.

Rewizję tekstu Starego Testamentu z amerykańskiej Biblii katolickiej przeprowadzono w latach 1994-2001. Trwała ona zatem siedem lat. Obecnie zespół biblistów rozpoczyna poprawianie przekładu Nowego Testamentu, wymagające również kilku lat pracy. Uwzględni on przy tym wrażliwość duszpasterską, doktrynalną i liturgiczną. Wyniki prac zostaną przedstawione do sprawdzenia i zatwierdzenia dwóm komisjom amerykańskiego episkopatu: liturgicznej i doktrynalnej, po czym tekst prześle się do Rzymu. Po aprobacie Watykanu przewodniczący episkopatu USA wyda imprimatur i nowe tłumaczenie Biblii zostanie wprowadzone do lekcjonarza mszalnego.

DEON.PL POLECA


- Chodzi o to, by wszyscy wierni słyszeli słowa Pisma Świętego stale w tym samym brzemieniu - powiedział kard. Donald Wuerl z Waszyngtonu, prezentując Konferencji Episkopatu Stanów Zjednoczonych plan pracy nad rewizją tekstu Nowego Testamentu.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

USA: Nowy przekład Pisma Świętego
Komentarze (4)
A
Ajja
12 lipca 2012, 12:25
Z tym groszem to dobry przykład. Z jednej strony grosz to waluta w czasach biblijnych nieznana, z drugiej strony dzięki temu tłumaczeniu historia staje się czytelna bez konieczności wyjaśniania ówczesnego systemu monetarnego ;-)
KM
ks. ML
7 lipca 2012, 12:33
 Zanim zacznieie wrzeszczeć na tym forum, dowiedzcie się, jak trudnym zadaniem jest przekład Pisma św.: od starożytności spierają się zwolennicy przekładu WIERNEGO, rozumianego jako dosłowny (tzw. model imitacji formalnej) i przekładu WIERNEGO, który kładzie nacisk na znaczenie, sens (ekwiwalencja funkcjonalna). Rzadko który tekst da się przetłumaczyć na jeden jedyny możliwy sposób. Niestety, każdy przekład jest również interpretacją: nie gryzie was scena z ubogą wdową, która wrzuca do skarbony GROSZ? Przecież takich monet wtedy nie było! Przekład dlatego właśnie musi uwzględniać różne wrażliwości, by pozostać przekładem wiernym tekstowi i odbiorcy.
STANISŁAW SZCZEPANEK
7 lipca 2012, 05:39
 To co ma być, do ciężkiej lokomotywy ET-22 - przekład czy też interpretacja, aby się każdemu podobało??? Słowo Boże ma poruszać i zmieniać, a nie uwzględniać wrażliwość!!!!
jazmig jazmig
6 lipca 2012, 20:30
 Uwzględni on przy tym wrażliwość duszpasterską, doktrynalną i liturgiczną. Przekład powinien być maksymalnie wierny, a nie uwzględniać czyjeś lub jakieś wrażliwości.