"W Kościele był system ukrywania przestępców. Jako ksiądz chciałbym oczyszczenia"

(fot. youtube.com/ Tv KUL - telewizja dla Ciebie!)
Ks. Alfred Marek Wierzbicki/ wiez.com.pl/ ed

- Poddanie się pod osąd niezależnej komisji to dla Kościoła najprostsza droga oczyszczenia się. Zakładam jednak, że większość biskupów dalej będzie uciekać się pod obronę władzy - pisze ks. Alfred Marek Wierzbicki.

Ksiądz Alfred Marek Wierzbicki zaznacza, że potrzebujemy jednej komisji eksperckiej, powołanej przez Sejm, bez księży i polityków w jej składzie.

"Wątpię, czy w obecnej sytuacji jest to możliwe"

- Wątpię jednak, czy w obecnej sytuacji społeczno-politycznej jest to możliwe. Prace takiej komisji trwałyby niezmiernie długo, a my jesteśmy tuż przed wyborami, więc wiarygodność deklaracji szybkiego rozliczenia przestępstw seksualnych staje się bardzo słaba - podkreśla.

Pisze, że pedofilia jest zbrodnią niezależnie od tego, kto ją popełnia. - Jako ksiądz nie chciałbym jednak, by wiązać kwestię wykorzystywania seksualnego nieletnich w Kościele z innymi przypadkami, które dokonują się poza Kościołem. W tych innych przypadkach nie ma takiego systemu ukrywania przestępców.

Komisja musi być bezstronna

Jego zdaniem wiarygodność i bezstronność komisji będzie możliwa, jeśli nie będzie ona komisją kościelną: - Jeśli Kościół chce się oczyścić i spojrzeć w oczy społeczeństwu, a zwłaszcza pokrzywdzonym, to nie może stać za komisją, ona musi być bezstronna.

Uważa, że jeśli myśl o powołaniu komisji eksperckiej dojrzeje po stronie rządu i episkopatu, będzie to cud.

Cały tekst znajdziecie tutaj >>

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"W Kościele był system ukrywania przestępców. Jako ksiądz chciałbym oczyszczenia"
Komentarze (1)
ZS
Zbigniew Szymański
28 maja 2019, 13:50
Jestem wstrząśnięty postawą Biskupów! Jakieś komisje, listy, słowa,słowa,słowa... Kiery zrozumiecie, że nie byłoby tych filmów, nie trzeba by komisji czy listów z przeprosinami, gdybyście wy, Pasterze, pochylili sie w chwili próby nad krzywdzonym i skutecznie postąpili z krzywdzącym. Nie przenoszenie, ukrywanie, zasłanianie tego dobrem kościoła. Teraz pokazujecie Polakom, starym i młodym, że "badacie" czy gwałt lub molestowanie to jest przestępstwo i czy faktycznie dotyczy to Pasterzy. Nie trzeba słów - dość! Dość! Trzeba by Pasterz Jezusa w prawdziwej pokorze serca wyraził skruchę i jeśli faktycznie posiadał wiedzę o krzywdzącym dzieci księdzu , powinien odejść. Tak, przestać być księciem kościoła a stać sie małym jego członkiem, pozbawić sie władzy,zaszczytów,pałaców, i za życia zacząć pokutę za świadomie popełnione zbrodnie. No chyba, że na mocy jakiegoś prawa (jakiego?) biskupi i przestępcy w koloratkach są wyłączeni od odpowiedzialności karnej. A tak to jest jeden wielki wstyd i brak słów za to tchórzostwo.