W kwestii alkoholu Polska idzie w złym kierunku

KAI / psd

Podczas VI Ogólnopolskiej Modlitwy o Trzeźwość Narodu w Miejscu Piastowym bp pomocniczy łomżyński Tadeusz Bronakowski nazwał obowiązkiem moralnym walkę o trzeźwą Polskę. Przestrzegał też przed reklamami alkoholu, które fałszywie przedstawiają go jako atrakcyjny element ludzkiego życia. - Polska idzie w złym kierunku, zamiast ograniczać ilość sprzedawanego alkoholu, liberalizuje się przepisy handlowe - stwierdził.

Spotkanie odbyło się wczoraj w Sanktuarium św. Michała Archanioła i bł. Bronisława Markiewicza w Miejscu Piastowym. Mszy św. przewodniczył i homilię wygłosił bp Tadeusz Bronakowski z Łomży, przewodniczący Zespołu ds. Apostolstwa Trzeźwości przy KEP.

- W reklamach widzimy młodych, przebojowych, uśmiechniętych ludzi spędzających czas w gronie przyjaciół. Alkohol to znak wysokiego statusu, udanego życia i akceptacji. To znak siły i odwagi. Kłamliwość tych wizji dostrzegamy lepiej, gdy zestawimy je z obrazami z codziennego życia. Wystarczy wysłuchać informacji o dzieciach katowanych przez pijanych ojców, obejrzeć materiał o wakacyjnych weekendach podczas których wiele osób po wypiciu kilku piw tonie w polskich jeziorach i rzekach. Wystarczy przyjrzeć się wrakom samochodów, których kierowcy mówią, że wypili tylko dwa piwa. Dlaczego tych obrazów nie widzimy w reklamach? Dzisiaj gromadzimy się po to, aby protestować takiemu zakłamaniu – mówił bp Bronakowski.

Stwierdził, że Polska idzie w odwrotnym kierunku niż powinna. Zamiast wzorem wielu krajów, m.in. sąsiedniej Litwy, starać się o zmniejszenie sprzedawanej ilości alkoholu, w naszym kraju problemem staje się liberalizacja prawa o sprzedaży alkoholu.

DEON.PL POLECA

- Na całym świecie coraz więcej pracy i czasu poświęca się profilaktyce i ograniczaniu spożycia alkoholu. Światowa Organizacja Zdrowia przyjęła globalną strategię, która przewiduje zaostrzenie polityki w tej dziedzinie. To dlatego, że alkohol jest jedną z głównych przyczyn utraty zdrowia i życia w wielu państwach – mówił.

Zachęcał do walki o trzeźwość poprzez świadectwo życia, modlitwę i działania dążące do zlikwidowania reklam alkoholu i ograniczenia dostępności do niego. - To nasz obowiązek moralny – stwierdził bp Bronakowski.

Wyjaśniał, że apel o trzeźwość w sierpniu – w środku sezonu urlopowego, powinien zostać wykorzystany do ukazania, że wolny czas można przeżyć na trzeźwo. Promocją takiego stylu życia zdaniem biskupa powinny zająć się media, samorządy i parlament.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

W kwestii alkoholu Polska idzie w złym kierunku
Komentarze (3)
T
Troll
13 lipca 2012, 23:04
Niech zmienią zapis w NT,że Jezus zamienił wodę w Pepsi Colę lub w sok z czarnych porzeczek firmy Tymbark.
T
Troll
13 lipca 2012, 22:56
Zabronić księżom picia wina mszalnego w czasie Eucharystii,to też jest alkohol.Niech najpierw zaczną od siebie wychowywać ludzi w trzeźwości. Wg.regulaminu ośrodka odwykowego najmniejsza ilość alkoholu jest początkiem do alkoholizmu.
S
szary
27 lipca 2010, 14:40
  Hm...   W latach 20-tych  rząd USA w ramach  krucjaty  moralnej  wprowadził   p r o h i b i c j ę .   Niestety,  okazała się  ona  tylko  błogosławieństwem  dla  mafii  i  wszelkiej  nielegalnej   produkcji  i sprzedaży   bimbru,  whiskey  itp.  Ludzi pili  jeszcze więcej.  Z  prohibicji  się  w y c o f a n o.   Jaki  z tego  wniosek?   Wprowadzić  prohibicję?