Świadectwo anonimowe / pk
Pierwsze godziny bez alkoholu to czas pełen wstydu, bólu i trudnych refleksji. Jak zacząć od nowa, kiedy upadek wydaje się tak głęboki? Poznaj historię, która pokazuje, że nawet w najciemniejszych momentach można odnaleźć siłę, by wrócić na ścieżkę trzeźwości i wiary.
Pierwsze godziny bez alkoholu to czas pełen wstydu, bólu i trudnych refleksji. Jak zacząć od nowa, kiedy upadek wydaje się tak głęboki? Poznaj historię, która pokazuje, że nawet w najciemniejszych momentach można odnaleźć siłę, by wrócić na ścieżkę trzeźwości i wiary.
W świetle raportów OECD Polska zmaga się z poważnym problemem alkoholowym. Statystyki nie pozostawiają złudzeń – przeciętny dorosły mieszkaniec naszego kraju konsumuje rocznie 11,7 l czystego alkoholu. Co więcej, badania wskazują, że aż 35 procent dorosłej populacji doświadcza epizodów upojenia alkoholowego co najmniej raz w miesiącu — informuje Medonet.
W świetle raportów OECD Polska zmaga się z poważnym problemem alkoholowym. Statystyki nie pozostawiają złudzeń – przeciętny dorosły mieszkaniec naszego kraju konsumuje rocznie 11,7 l czystego alkoholu. Co więcej, badania wskazują, że aż 35 procent dorosłej populacji doświadcza epizodów upojenia alkoholowego co najmniej raz w miesiącu — informuje Medonet.
Mateusz
Jestem alkoholikiem. Jako dziecko zawsze myślałem, że dom to mama, tata oraz dzieci. W dzieciństwie nigdy nie zaznałem miłości. Moja mama pokochała mnie dopiero w późniejszym wieku, za co jestem jej wdzięczny. Tato nigdy mi nie powiedział: "Kocham cię, synu, jestem z ciebie dumny". Wciąż byłem karcony i poniżany. Przyglądałem się, jak tato bije mamę i ją też poniża.
Jestem alkoholikiem. Jako dziecko zawsze myślałem, że dom to mama, tata oraz dzieci. W dzieciństwie nigdy nie zaznałem miłości. Moja mama pokochała mnie dopiero w późniejszym wieku, za co jestem jej wdzięczny. Tato nigdy mi nie powiedział: "Kocham cię, synu, jestem z ciebie dumny". Wciąż byłem karcony i poniżany. Przyglądałem się, jak tato bije mamę i ją też poniża.
KAI
Z Jarosławic koło Radomia wyruszyła 11 sierpnia III Trzeźwościowa Pielgrzymka Rowerowa na Jasną Górę. W wyprawie uczestniczy 40 osób.
Z Jarosławic koło Radomia wyruszyła 11 sierpnia III Trzeźwościowa Pielgrzymka Rowerowa na Jasną Górę. W wyprawie uczestniczy 40 osób.
PAP / pk
- Małe buteleczki to wynalazek diabła stworzony po to, żeby pomóc ludziom pić. (...) To jest arcyniemoralne, jeżeli prezenter sportowy, o którym wiedzą wszyscy, że pije, jeszcze reklamuje alkohol. Przepraszam, jak się ma sport do picia? Albo jeżeli robi to aktor, który opowiada o sobie, jaki to on jest wierzący. Widać zapomniał o dziesięciu przykazaniach, z których jedno mówi o tym, żeby nie zabijać - powiedziała Anna Biskot, psychoterapeuta uzależnień. Dodała, że elegancki pan w garniturze spokojnie wnosi do pracy w kieszonkach cztery płaskie flaszki, nic nie widać, może sobie spokojnie popijać.
- Małe buteleczki to wynalazek diabła stworzony po to, żeby pomóc ludziom pić. (...) To jest arcyniemoralne, jeżeli prezenter sportowy, o którym wiedzą wszyscy, że pije, jeszcze reklamuje alkohol. Przepraszam, jak się ma sport do picia? Albo jeżeli robi to aktor, który opowiada o sobie, jaki to on jest wierzący. Widać zapomniał o dziesięciu przykazaniach, z których jedno mówi o tym, żeby nie zabijać - powiedziała Anna Biskot, psychoterapeuta uzależnień. Dodała, że elegancki pan w garniturze spokojnie wnosi do pracy w kieszonkach cztery płaskie flaszki, nic nie widać, może sobie spokojnie popijać.
Sierpień już od lat, a dokładnie od roku 1984, jest przeżywany w Kościele jako miesiąc trzeźwości. Czytałam kilka dni temu słowa przewodniczącego Zespołu KEP ds. Apostolstwa Trzeźwości i Osób Uzależnionych, bpa Tadeusza Bronakowskiego (całość dostępna jest tutaj) i zatrzymał mnie szczególnie jeden akapit z apelu hierarchy.
Sierpień już od lat, a dokładnie od roku 1984, jest przeżywany w Kościele jako miesiąc trzeźwości. Czytałam kilka dni temu słowa przewodniczącego Zespołu KEP ds. Apostolstwa Trzeźwości i Osób Uzależnionych, bpa Tadeusza Bronakowskiego (całość dostępna jest tutaj) i zatrzymał mnie szczególnie jeden akapit z apelu hierarchy.
DEON.pl / pk
Zachęcamy cię do wysłania świadectwa twojego uzdrowienia z nałogu alkoholowego. Być może stanie się ono impulsem dla tych, którzy nie potrafią przestać pić, niszcząc w ten sposób siebie i swoich najbliższych.
Zachęcamy cię do wysłania świadectwa twojego uzdrowienia z nałogu alkoholowego. Być może stanie się ono impulsem dla tych, którzy nie potrafią przestać pić, niszcząc w ten sposób siebie i swoich najbliższych.
Większość chrześcijan przyjęła założenie, iż to wielkie wyzwolenie nastąpi dopiero na tamtym świecie, a znaczna część Dwunastokrokowców zadowala się jedynie samą trzeźwością i powstrzymaniem od uzależniającej substancji, zamiast podjąć trud prawdziwej przemiany własnego „ja” - pisze Richard Rohr w książce "Oddychając pod wodą. Duchowość i Program Dwunastu Kroków".
Większość chrześcijan przyjęła założenie, iż to wielkie wyzwolenie nastąpi dopiero na tamtym świecie, a znaczna część Dwunastokrokowców zadowala się jedynie samą trzeźwością i powstrzymaniem od uzależniającej substancji, zamiast podjąć trud prawdziwej przemiany własnego „ja” - pisze Richard Rohr w książce "Oddychając pod wodą. Duchowość i Program Dwunastu Kroków".
PAP / tk
To wielki narodowy dramat, bo przecież alkohol jest niebezpiecznym środkiem psychoaktywnym, który łatwo uzależnia i prowadzi do innych zniewoleń - wskazał przewodniczący Zespołu KEP ds. Apostolstwa Trzeźwości i Osób Uzależnionych bp Tadeusz Bronakowski.
To wielki narodowy dramat, bo przecież alkohol jest niebezpiecznym środkiem psychoaktywnym, który łatwo uzależnia i prowadzi do innych zniewoleń - wskazał przewodniczący Zespołu KEP ds. Apostolstwa Trzeźwości i Osób Uzależnionych bp Tadeusz Bronakowski.
Alkoholiczka / Vis Salutis / WHO
W Polsce każdego roku z powodu nadużywania alkoholu umiera blisko 10 tysięcy osób. Alkoholizm to nie tylko problem zdrowotny, ale również społeczny, który niesie za sobą poważne konsekwencje. Mimo że świadomość negatywnych skutków picia rośnie, to wciąż tysiące Polaków nałogowo sięga po kieliszek. Sierpień, jako miesiąc trzeźwości, to doskonały moment, by przyjrzeć się temu problemowi i poszukać sposobów na jego rozwiązanie.
W Polsce każdego roku z powodu nadużywania alkoholu umiera blisko 10 tysięcy osób. Alkoholizm to nie tylko problem zdrowotny, ale również społeczny, który niesie za sobą poważne konsekwencje. Mimo że świadomość negatywnych skutków picia rośnie, to wciąż tysiące Polaków nałogowo sięga po kieliszek. Sierpień, jako miesiąc trzeźwości, to doskonały moment, by przyjrzeć się temu problemowi i poszukać sposobów na jego rozwiązanie.
Deon.pl
Czy jest z nami dziś ktoś, kto jest tu pierwszy raz? - pada pytanie. Mężczyzna w średnim wieku nieśmiało podnosi rękę. - Mam na imię Michał. Alkohol to centrum mojego życia. Nie piję o kilku tygodni - mówi niepewnie. Z sali słychać brawa, a na twarzach zgromadzonych widać autentyczny uśmiech: witamy na pokładzie.
Czy jest z nami dziś ktoś, kto jest tu pierwszy raz? - pada pytanie. Mężczyzna w średnim wieku nieśmiało podnosi rękę. - Mam na imię Michał. Alkohol to centrum mojego życia. Nie piję o kilku tygodni - mówi niepewnie. Z sali słychać brawa, a na twarzach zgromadzonych widać autentyczny uśmiech: witamy na pokładzie.
rmf24.pl / mł
Ksiądz miał najpierw długo nie pojawiać się na miejscu, a gdy w końcu przywiozła go parafianka, okazało się, że jest pod wpływem alkoholu. Rodzice małego chłopczyka, którego pogrzeb odbywał się na cmentarzu w Nowej Wsi Lęborskiej, aż zaniemówili.
Ksiądz miał najpierw długo nie pojawiać się na miejscu, a gdy w końcu przywiozła go parafianka, okazało się, że jest pod wpływem alkoholu. Rodzice małego chłopczyka, którego pogrzeb odbywał się na cmentarzu w Nowej Wsi Lęborskiej, aż zaniemówili.
Wybaczyć to nie znaczy zapomnieć. Kiedy wybaczasz, świat nagle nie staje. Nie robi się od razu lżej. To przychodzi stopniowo. Przede wszystkim nie chodzi od razu o agresora, ale o nas. To nie jest twoja wina! - jedno proste zdanie, ale zwala z nóg - czytamy w książce Joanny Szczerbaty "Jestem DDA. Notatki z terapii. Jak wyjść z toksycznego domu".
Wybaczyć to nie znaczy zapomnieć. Kiedy wybaczasz, świat nagle nie staje. Nie robi się od razu lżej. To przychodzi stopniowo. Przede wszystkim nie chodzi od razu o agresora, ale o nas. To nie jest twoja wina! - jedno proste zdanie, ale zwala z nóg - czytamy w książce Joanny Szczerbaty "Jestem DDA. Notatki z terapii. Jak wyjść z toksycznego domu".
PAP / mł
Policjanci z Bierunia (Śląskie) interweniowali wobec 40-latki, która mając w organizmie prawie 3,5 promila alkoholu zajmowała się 2-letnim synem. Dziecko wyszło z mieszkania i w samej pieluszce chodziło po ulicy.
Policjanci z Bierunia (Śląskie) interweniowali wobec 40-latki, która mając w organizmie prawie 3,5 promila alkoholu zajmowała się 2-letnim synem. Dziecko wyszło z mieszkania i w samej pieluszce chodziło po ulicy.
"Zapraszamy do lektury sierpniowego numeru, poświęconego utracie wolności, która kryje się za wszelkiego rodzaju uzależnieniami, i drogom uwalniania się od nałogów" - pisze o. Roman Bielecki OP, redaktor naczelny miesięcznika "W drodze".
"Zapraszamy do lektury sierpniowego numeru, poświęconego utracie wolności, która kryje się za wszelkiego rodzaju uzależnieniami, i drogom uwalniania się od nałogów" - pisze o. Roman Bielecki OP, redaktor naczelny miesięcznika "W drodze".
Świadectwo anonimowe
"Gdy dowiedziałam się, że mój tato ma raka, załamałam się. Byłam akurat w drogerii w Niemczech i zobaczyłam, że coś »zaplątało mi się« pod butami. Był to obrazek świętej Rity z modlitwą po polsku". Przeczytaj świadectwo cudu, który dokonał się za wstawiennictwem patronki spraw rudnych i beznadziejnych.
"Gdy dowiedziałam się, że mój tato ma raka, załamałam się. Byłam akurat w drogerii w Niemczech i zobaczyłam, że coś »zaplątało mi się« pod butami. Był to obrazek świętej Rity z modlitwą po polsku". Przeczytaj świadectwo cudu, który dokonał się za wstawiennictwem patronki spraw rudnych i beznadziejnych.
Deon.pl
Nałogi to wielki problem dla człowieka uzależnionego. Alkoholizm, narkomania, pornografia naznaczają też relacje z innymi: żoną, mężem, dziećmi, społecznością, w której żyjemy. Czy osoba uzależniona może w Kościele zawrzeć ważny sakramentalny związek małżeński? Czy w poczuciu odpowiedzialności wierzący muszą trwać w takich „toksycznych” związkach do końca życia?
Nałogi to wielki problem dla człowieka uzależnionego. Alkoholizm, narkomania, pornografia naznaczają też relacje z innymi: żoną, mężem, dziećmi, społecznością, w której żyjemy. Czy osoba uzależniona może w Kościele zawrzeć ważny sakramentalny związek małżeński? Czy w poczuciu odpowiedzialności wierzący muszą trwać w takich „toksycznych” związkach do końca życia?
DEON.pl / mł
Czy każdy ksiądz, który dopuści się czegoś niegodnego, powinien być wyrzucony ze stanu kapłańskiego? Jak działać, by na czas pomóc kapłanom, którzy mierzą się z problemami? Co mają w takich sprawach do powiedzenia i do zrobienia duchowni, a co wierni świeccy? Z arcybiskupem Józefem Guzdkiem, białostockim metropolitą rozmawia Marta Łysek.
Czy każdy ksiądz, który dopuści się czegoś niegodnego, powinien być wyrzucony ze stanu kapłańskiego? Jak działać, by na czas pomóc kapłanom, którzy mierzą się z problemami? Co mają w takich sprawach do powiedzenia i do zrobienia duchowni, a co wierni świeccy? Z arcybiskupem Józefem Guzdkiem, białostockim metropolitą rozmawia Marta Łysek.
KAI / mł
- Ogromna większość księży, którzy przychodzą na terapię, jest jeszcze wierząca. W Kowalewie przez 28 lat leczyło się ponad 1100 księży. Ok. 40 % z nich udało się przestać pić, po powrocie z leczenia nadal są księżmi – mówi z rozmowie z KAI ks. Wiesław Kondratowicz, trzeźwiejący alkoholik, założyciel i dyrektor Diecezjalnego Ośrodka Duszpasterstwa Trzeźwości w Kowalewie.
- Ogromna większość księży, którzy przychodzą na terapię, jest jeszcze wierząca. W Kowalewie przez 28 lat leczyło się ponad 1100 księży. Ok. 40 % z nich udało się przestać pić, po powrocie z leczenia nadal są księżmi – mówi z rozmowie z KAI ks. Wiesław Kondratowicz, trzeźwiejący alkoholik, założyciel i dyrektor Diecezjalnego Ośrodka Duszpasterstwa Trzeźwości w Kowalewie.
Co czujesz, widząc pijącą kobietę, żonę i matkę? I czy czujesz to samo, gdy pojawia się przed tobą pijany mąż i ojciec? We mnie te obrazy wywołują odmienne odczucia, niestety. A obie płcie piją tak samo, równie często narażone są na chorobę alkoholową i równie mocno krzywdzą swoim uzależnieniem całe swoje otoczenie, szczególnie to najbliższe.
Co czujesz, widząc pijącą kobietę, żonę i matkę? I czy czujesz to samo, gdy pojawia się przed tobą pijany mąż i ojciec? We mnie te obrazy wywołują odmienne odczucia, niestety. A obie płcie piją tak samo, równie często narażone są na chorobę alkoholową i równie mocno krzywdzą swoim uzależnieniem całe swoje otoczenie, szczególnie to najbliższe.
{{ article.published_at }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}