W Łodzi odbyła się pierwsza Arena Rodzin

(fot. Archidiecezja Łódzka)
KAI / sz

W piątek wieczorem odbyła się w Łodzi Arena Rodzin 2019. Tematem spotkania, było biblijne opowiadanie o cudzie Jezusa w Kannie Galilejskiej.

 

- To było wyjątkowe spotkanie - mówi Kamila, mama 4 letniego Tomka. - Nie spodziewałem się takiego rozmachu tego spotkania - komentuje Tomasz Śledziowski. - Przyszedłem tutaj ze względu na moją żonę, gdyż mnie prosiła, ale musze przyznać, że spotkanie na Arenie mi się podobało - tłumaczy Andrzej Tomczak. To tylko niektóre z opinii, które można było usłyszeć po zakończeniu pierwszego w Łodzi wielkopostnego wydarzenia ewangelizacyjnego "Arena Rodzin".

Ewangelia stała się wstępem do wspólnego ćwiczenia dla małżonków, by powiedzieć sobie wzajemnie o najpiękniejszych chwilach w swoim życiu małżeńskim i rodzinnym. Następnie prowadzący zaprosili uczestników Areny Rodzin do wspólnego tańca. Wielkim zaskoczeniem dla obecnych na Arenie był występ Katarzyny Perkowskiej z Tarnowa Podgórnego k. Poznania, która rysując na piasku w malowniczy sposób ukazała biblijną historię młodych, którym zabrakło wina w czasie wesela.

- Kiedy Maryja rozmawia z młodymi o ich miłości, kiedy ta ich miłość może być zagrożona, to Ona wiele nie mówi o ich możliwych grzechach. Tylko mówi o Jezusie. Pokazuje na Niego! To, co jest dzisiaj tutaj najbardziej potrzebne w naszym gronie, to żebyście zobaczyli na nowo, że Jezus jest między wami, w waszej miłości, w waszym małżeństwie, w waszej rodzinie. Żebyście Go zobaczyli między sobą. Mało tego, by tak jak w Kannie Galilejskiej, On stał się zapraszającym! - mówił natomiast metropolita łódzki abp Grzegorz Ryś.

Niezwykle wzruszającym i poruszającym dla wielu małżonków i rodziców był moment adoracji Najświętszego Sakramentu, połączony z możliwością przystąpienia do sakramentu pokuty czy skorzystania z modlitwy wstawienniczej.

- Jestem jeszcze pełna wzruszenia i cała tak emocjonalnie poruszona tą adoracją Jezusa w Eucharystii - mówi Katarzyna Ziomek. - Ten moment, gdy klękasz i możesz patrzeć na Niego i do tego ta piękna muzyka i światła. To wprowadziło w niebywały klimat - dodaje.

Ostatnią niespodzianką kończącą piątkowe spotkanie na Arenie był występ najmłodszych, którzy w czasie spotkania dla dorosłych mieli swoje warsztaty w innej części hali. Dzieci używając flag wykonały układ choreograficzny do jednej z piosenek łódzkiego dziecięcego zespołu "Mały chór wielkich serc".

Pierwszą w historii Arenę Rodzin zakończyło nabożeństwo Drogi Krzyżowej, która przeszła ulicami Łodzi z Atlas Areny do kościoła pw. Chrystusa Króla.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

W Łodzi odbyła się pierwsza Arena Rodzin
Komentarze (2)
M
Maciej
13 kwietnia 2019, 14:58
Gdy realizuje się jakiś projekt, to po pewnym czasie należałoby go ocenić. Obecny duszpasterz Archidiecezji Łódzkiej, jeszcze jako biskup pomocniczy Archidiecezji Katowickiej organizował ewangelizację Krakowa, korzystając m.in. ze stadionu Cracovii. Jaki był efekt tej akcji? Czy środki finansowe, a zwłaszcza wysiłek całej rzeszy wolontariuszy przyniósł jakiś znaczący efekt w postaci przyciągnięcia do Kościoła ludzi, którzy wcześniej byli od niego z daleka? Mam duży dystans do organizowania głośnych akcji, które oprócz szumu medialnego niewiele przynoszą. Obawiam się, że z tą będzie tak samo, chociaż życzę organizatorom żeby było zupełnie inaczej.
GQ
Grzegorz Q
13 kwietnia 2019, 13:50
A jak się udała część dla "par niesakrametalnych"? W zapowiedzi tej "imprezy" było to mocno eksponowane, a w relacji nie znalazłem ani słowa.