W Moskwie stanie pomnik Jana Pawła II

W Moskwie stanie pomnik Jana Pawła II (fot. by Radio Nederland Wereldomroep)
PAP / ad

W Moskwie stanie pomnik błogosławionego Jana Pawła II - poinformowała moskiewska katedra Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny.

Pomnik polskiego papieża zostanie odsłonięty na dziedzińcu Biblioteki Literatury Obcej w Moskwie. Uroczystość odbędzie się w piątek, 30 września. W maju w bibliotece tej odbył się już wieczór wspomnień, poświęcony Janowi Pawłowi II ("Błogosławiony Jan Paweł II - Myśliciel, Poeta i Nauczyciel").

Katedra Niepokalanego Poczęcia NMP, która w tym roku obchodzi swoje 100-lecie, podała też, że niedawno do Moskwy dostarczono relikwiarz z kroplą krwi Jana Pawła II. Na razie nie wiadomo, gdzie będzie on eksponowany. Zadecyduje o tym arcybiskup Moskwy Paolo Pezzi.

Papieskie relikwie do stolicy Rosji przywiózł polski salezjanin Augustyn Dziędziel, który od 1991 roku jest wikariuszem moskiewskiej katedry Niepokalanego Poczęcia NMP. Otrzymał on je od kardynała Stanisława Dziwisza, metropolity krakowskiego, a w przeszłości wieloletniego osobistego sekretarza Jana Pawła II.

Katedra Niepokalanego Poczęcia NMP to największy działający kościół katolicki w stolicy Rosji. Powstał głównie dzięki składkom polskiej społeczności Moskwy, która na początku XX wieku liczyła około 30 tys. osób, a także dzięki darom katolików z całej Rosji. Jego budowa zakończona została wyświęceniem 24 grudnia 1911 roku. Prace nad wykańczaniem wnętrz trwały do 1917 roku.

W 1937 roku świątynię zamknięto, a w 1938 roku przejęło ją państwo. Początkowo urządzono w niej akademik. Od 1956 roku znajdowała się w niej siedziba przedsiębiorstwa projektowego Mosspecpromprojekt. Dokonało ono znaczącej przebudowy kościoła, dzieląc wnętrze na cztery kondygnacje.

Od 1990 roku przed budynkiem odprawiano nabożeństwa. Wiernym kościół po wielu naciskach został zwrócony dopiero w 1996 roku. W starania o zwrot świątyni zaangażował się osobiście Jan Paweł II. Wspierał on też odbudowę świątyni, którą przeprowadziły głównie polskie firmy, przede wszystkim Pracownie Konserwacji Zabytków, Budimex i Energopol. Wspierały one ją także finansowo, podobnie jak wielu innych darczyńców z Polski.

19 grudnia 1999 roku odbudowany kościół został uroczyście poświęcony przez kardynała Angelo Sodano i otrzymał status katedry. W świątyni odprawiane są msze w językach: rosyjskim, polskim, koreańskim, angielskim, francuskim, hiszpańskim, ormiańskim oraz po łacinie.

Jan Paweł II bardzo kochał Rosję i z uwagą przyglądał się temu, co się w niej działo. Wielokrotnie mówił o niej ciepło w swoich homiliach. Z radością przyjmował rosyjskich polityków, dyplomatów, twórców kultury i przedstawicieli młodzieży.

"Jan Paweł II darzył Rosję wielką miłością. Żył jej problemami. Wierzył w jej odrodzenie duchowe. Bardzo przeżywał, że stosunki między Kościołem katolickim i rosyjską Cerkwią prawosławną nie są najlepsze. Pragnął bowiem, aby Europa oddychała dwoma płucami" - wspominał arcybiskup Tadeusz Kondrusiewicz, były metropolita Moskwy.

Polski papież marzył o podróży do Rosji. Chciał nawiązać bliższy kontakt z jej narodem, poobcować z duchową kulturą rosyjskiego prawosławia. Wszelako na przeszkodzie stanęło nieprzejednane stanowisko Patriarchatu Moskiewskiego.

Poprzedni patriarcha Moskwy i Wszechrusi, zmarły w grudniu 2008 roku Aleksy II podkreślał, że papieska wizyta w Rosji będzie możliwa dopiero po uregulowaniu sporów w relacjach między rosyjską Cerkwią prawosławną i Kościołem katolickim. "Nie może być wizyty dla wizyty. Nie może być spotkania dla spotkania" - powtarzał.

Wśród problemów, które niepokoiły rosyjską Cerkiew, Aleksy II wymieniał katolicki prozelityzm, czyli odbieranie prawosławiu wiernych w Rosji i innych krajach byłego ZSRR, prowadzenie przez katolików działalności misyjnej wśród ludności prawosławnej, ekspansję Kościoła greckokatolickiego na Wschód i sytuację prawosławnych na Zachodniej Ukrainie.

Gwałtowny protest ze strony Patriarchatu Moskiewskiego wywołała także pielgrzymka Jana Pawła II na Ukrainę w czerwcu 2001 roku. Papież pojechał tam bez porozumienia z rosyjską Cerkwią, która uważa Ukrainę za swoje terytorium kanoniczne. Aleksy II oświadczył wówczas publicznie, że "ta wizyta nie przyniesie niczego dobrego".

Jednak największą irytację w Patriarchacie Moskiewskim wywołało ustanowienie w lutym 2002 roku przez Jana Pawła II na terytorium Federacji Rosyjskiej czterech diecezji katolickich na miejsce wcześniejszych tymczasowych administratur apostolskich - w Moskwie, Saratowie, Nowosybirsku i Irkucku. Jednocześnie papież utworzył z tych czterech diecezji prowincję kościelną z siedzibą w stolicy Rosji, a na jej metropolitę wyznaczył arcybiskupa Kondrusiewicza, Białorusina polskiego pochodzenia.

Zwierzchnik rosyjskiej Cerkwi sprzeciwiał się nie tylko pielgrzymce Jana Pawła II do Rosji, ale nawet spotkaniu z papieżem na neutralnym gruncie. W 1997 roku planowane było spotkanie głów dwóch Kościołów w Grazu, w Austrii, jednak w ostatniej chwili zostało odwołane.

"Spotkanie zwierzchników dwóch największych Kościołów powinno być logicznym zwieńczeniem poprawy stosunków między nimi" - podkreślał patriarcha Moskwy i Wszechrusi.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

W Moskwie stanie pomnik Jana Pawła II
Komentarze (6)
K
kate
26 września 2011, 17:53
Nie rozumiem B., co jest opatrznościowego w budowie pomnika JPII: że w Moskwie, może być i na Księżycu. W budowaniu pomników to jesteśmy bardzo dobrzy. Patrz: Chrystus w Świebodzinie. Uważasz, że moja wypowiedź jest narzekaniem? Raczej to głos Katona Starszego natrętnie się domagającego otwarcia oczu na znaki czasu, a nie wciąż picia ze starych bukłaków.
B
B.
26 września 2011, 13:55
Chyba papieżowi nie o taki pomnik chodziło. Lepiej byłoby, gdyby w Moskwie powstało centrum dialogu katolicko - prawosławnego im. Jana Pawła II, które organizowałoby np. spotkania młodzieży prawosławnej i katolickiej. A tak jak zwykle zostaniemy we własnym sosie uwielbienia do JPII. NIE NARZEKAJCIE, TO OPATRZNOśCIOWE... ZAMIAST SIę CIESZYć, SZUKASZ DZIURY W CAŁYM... POWYżSZA WYPOWIEDZ JEST WŁAśNIE W SOSIE MALKONTENCTWA... ZAWSZE I WSZYSTKO źLE, źE I źLE....
S
starykiemlicz
25 września 2011, 11:12
"coś ty Atenom zrobił, Sokratesie, że ci ze zlota statuę lud niesie otruwszy pierwej..."
K
kate
25 września 2011, 10:06
Chyba papieżowi nie o taki pomnik chodziło. Lepiej byłoby, gdyby w Moskwie powstało centrum dialogu katolicko - prawosławnego im. Jana Pawła II, które organizowałoby np. spotkania młodzieży prawosławnej i katolickiej. A tak jak zwykle zostaniemy we własnym sosie uwielbienia do JPII.
A
Achilles
24 września 2011, 20:27
NARESZCZIE JAN PAWEŁ II ODWIEDZI MOSKWĘ JAK ON PRAGNĄŁ Bez ironii,szkoda że,nie za jego życia.
J
JANUSZ
24 września 2011, 20:03
NARESZCZIE JAN PAWEŁ II ODWIEDZI MOSKWĘ JAK ON PRAGNĄŁ