W Watykanie nie ma nielegalnych funduszy
O sytuacji finansowej Watykanu oraz kwestiach związane z opracowywaniem statutów Sekretariatu ds. Gospodarczych pisze dziś na łamach dziennika "La Stampa" Andrea Tornielli. Wyjaśnia przyczyny "odkrycia" aktywów w wysokości niemal 1,4 mld euro.
Tornielli przypomina, że oczekiwane ogłoszenie statutów ustanowionego dokładnie przed rokiem (24 lutego ub. roku) Sekretariatu ds. Gospodarczych stanowić będzie wydarzenie kluczowe reformy finansów watykańskich. Zaznacza, iż w ciągu minionego roku okazało się, że aktywa różnych urzędów, nie ujęte w planie bilansu na rok 2013 wynoszą 1 378 mln euro. Po raz pierwszy bowiem zwrócono się do poszczególnych dykasterii z prośbą o przedstawienie swej sytuacji finansowej. Nie można więc mówić o "odkryciu" jakichś funduszy nielegalnych.
Włoski watykanista zauważa, że niemal połowa wspomnianych udziałów należy do Sekretariatu Stanu Stolicy Apostolskiej. Fundusz ten służył do zapobiegania różnego rodzaju sytuacjom kryzysowym oraz udzieleniu pomocy nadzwyczajnej. W przyszłości będzie on mógł służyć zrównoważeniu watykańskiego systemu emerytalnego. O jego istnieniu zawsze poinformowany był każdy z papieży od chwili swego wyboru.
Pisząc natomiast o projekcie statutu Sekretariatu ds. Gospodarczych Tornielli zaznacza, że Papieska Rada ds. Interpretacji Tekstów Prawnych zgłosiła zastrzeżenie do proponowanego w ich projekcie łączenia nadzoru i zarządzania. Ponadto wskazała na potrzebę zwiększenia liczby rewizorów generalnych z jednego do trzech. Chodzi bowiem o jak najpełniejszą przejrzystość działań a jednocześnie unikanie sytuacji, w których jedna osoba łączyła by wiele funkcji.
Skomentuj artykuł