Wartości europejskie mają korzenie w Ewangelii

KAI/im

Emerytowany metropolita gnieźnieński przewodniczył Mszy św. inaugurującej ogólnopolskie obchody XIX Europejskich Dni Dziedzictwa. W tym roku przedsięwzięcie odbywa się pod hasłem "Kamienie milowe" i ma zachęcać do odkrywania ojczystej historii i przypominać o wspólnych korzeniach kultury europejskiej. Nawiązując do hasła przewodniego abp Muszyński podkreślił, że pierwszym kamieniem milowym kultury europejskiej na polskiej ziemi był bez wątpienia Zjazd Gnieźnieński.

- Zrodził on następne wspaniałe owoce, z których wyrosła Rzeczpospolita Obojga Narodów jako zaczyn zjednoczonej Europy, wyrosła Konstytucja 3 Maja jako pierwsza demokratyczna konstytucja Europy i fundament jej ładu demokratycznego, a następnie wolność i tolerancja I i II Rzeczpospolitej, dary którymi szczyci się dziś Europa, a wraz z nią także Polska - mówił abp Muszyński.

Hierarcha przypomniał także o ogromnym wkładzie, jakie miało chrześcijaństwo w budowę zrębów cywilizacji europejskiej. Jak mówił, świadczy o nim wymownie odkryte na Ostrowie Lednickim piastowskie palatium i baptysterium "stanowiące jedne z najwierniejszych budowli wzniesionych na polskiej ziemi".

Dodał również, że tę historyczną prawdę potwierdzają wymownie sylwetki świątyń i katedr, liczne zabytki piśmiennictwa, pomniki kultury i dzieła sztuki i malarstwa. - Wszystko to było w dużym stopniu inspirowane i w przeważającym stopniu ma swoje źródło w chrześcijańskiej kulturze tej ziemi. Wszystkie te pomniki duchowej i materialnej kultury, tworzone i powstałe na tej ziemi, stanowią część niezbywalną duszy i oblicza cywilizacji europejskiej - podkreślił.

Przypomniał także, że sięganie do przeszłości ma służyć bardziej świadomemu i ludzkiemu przeżywaniu naszego dziś i planowania naszego jutra.

- Budować 'dom' europejski - Europę ducha - na wypróbowanych fundamentach oznacza pierwszeństwo czyli prymat: osoby przed rzeczą, etyki przed techniką, ducha przed materią, religii przed ideologią. Religie stanowią element konstytutywny wszystkich światowych kultur. Eliminowanie religii, czy nawet rezygnowanie z niej oznacza skazanie kultury europejskiej na degenerację. XX wiek dostarcza dostatecznie wymowne dowody na to, czym grozi zastąpienie religii ideologią czy nawet uczynienie z ideologii rodzaju religii - stwierdził prymas senior.

Europejskie Dni Dziedzictwa to największy w Europie projekt społeczny i edukacyjny promujący zabytki kultury Starego Kontynentu. Idea Dni narodziła się 3 października 1985 r. w Granadzie w Hiszpanii podczas II Konferencji Rady Europy, na której minister kultury Francji zaproponował zorganizowanie w całej Europie zainicjowanych we Francji w 1984 r. Dni Otwartych Zabytków. Wówczas po raz pierwszy bezpłatnie udostępniono zwiedzającym obiekty, do których dostęp dotychczas był ograniczony. Inicjatywa cieszyła się tak dużym zainteresowaniem, że w 1991 r. zainspirowała Radę Europy do ustanowienia Europejskich Dni Dziedzictwa.

Głównym celem Europejskich Dni Dziedzictwa jest promowanie regionalnego dziedzictwa kulturowego oraz przypominanie o wspólnych korzeniach kultury europejskiej. Imprezy skierowane są do szerokiej i różnorodnej grupy odbiorców, co nadaje im wymiar uniwersalny.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Wartości europejskie mają korzenie w Ewangelii
Komentarze (1)
V
veritas
11 września 2011, 09:23
Wartości europejskie mają korzenie w Ewangelii Skoro już mowa o korzeniach, to trzeba by tu przytoczyc słowa prezydenta Nicolasa Sarkozy`ego na dorocznej, 26. kolacji Rady Reprezentatywnej Instytucji Francuskich Żydów, z władzami i przedstawicielami innych religii. "Francja ma obok chrześcijańskich także żydowskie korzenie. Judaizm „przyczynił się do nadania tożsamości Francji” i każdy Żyd „w dalszym ciągu uczestniczy w tej subtelnej alchemii – powiedział prezydent. – Jeśli Francja ma korzenie chrześcijańskie, to ma też korzenie żydowskie. Obecność judaizmu jest tu potwierdzona, zanim jeszcze Francja stała się Francją, nawet jeszcze przed jej chrystianizacją. Judaizm jest częścią korzeni Francji i każdy Francuz, niezależnie od wyznania czy pochodzenia, może być z tego dumny”.