Watykan: Papieskie nauczanie nie zmieniło się
Papież nie reformuje i nie zmienia nauczania Kościoła, ale je potwierdza, wskazując na perspektywę wartości i godności ludzkiej płciowości jako wyrazu miłości i odpowiedzialności.
W ten sposób rzecznik Stolicy Apostolskiej ks. Federico Lombardi SJ odniósł się do medialnych doniesień, które w atmosferze sensacji cytowały wyrwane z kontekstu fragmenty mającej się ukazać 23 listopada książki „Światło świata”, będącej wywiadem z Benedyktem XVI. Mówiono wręcz o „rewolucyjnym zwrocie” w podejściu Kościoła do antykoncepcji.
Dyrektor Biura Prasowego Watykanu wskazał na konsekwentne podejście obecnego papieża do sprawy zapobiegania AIDS i stosowania prezerwatyw. Ojciec Święty podjął ten drażliwy temat już podczas swej afrykańskiej podróży w marcu 2009 r., wskazując na podstawowe znaczenie abstynencji i wierności dla zapobieżenia epidemii. Także w wywiadzie z Peterem Seewaldem ostrzegł przed banalizacją ludzkiej seksualności, która może się kryć za promocją stosowania prezerwatyw.
Papież bynajmniej nie usprawiedliwia moralnie nieuporządkowanego życia seksualnego – czytamy w watykańskim oświadczeniu. – Uważa jednak, że stosowanie prezerwatywy przy niebezpieczeństwie zakażenia jest «pierwszym aktem odpowiedzialności». Byłby to «pierwszy krok na drodze ku seksualności bardziej ludzkiej», niż gdyby miało się wystawić na szwank życie drugiego człowieka, nie używając prezerwatywy. Watykański rzecznik zwraca uwagę, że nie ma w tej opinii niczego rewolucyjnego i takie samo stanowisko zajmuje wielu teologów moralnych i władze kościelne.
„Z drugiej strony prawdą jest, że nie słyszeliśmy tego jeszcze z ust Papieża, choć mówił o tym w formie potocznej, nie będącej nauczaniem doktrynalnym Magisterium” – dodaje ks. Lombardi. Zaznacza przy tym, że Benedykt XVI odważnie i jasno mierzy się z tym dyskusyjnym tematem, odrzucając z jednej strony złudną „ufność dla prezerwatywy”, a z drugiej podchodząc ze zrozumieniem dla ludzkości poszukującej nieco po omacku bardziej ludzkiego i odpowiedzialnego przeżywania seksualności.
Skomentuj artykuł