Watykan: szef dykasterii ekonomicznej dementuje sensacje o bliskim krachu finansowym Stolicy Apostolskiej

Rome, Vatican city
KAI / pp

Stolicy Apostolskiej i Państwu Watykańskiemu nie grozi żaden krach, a opisy dziennikarskie przypominają raczej powieści sensacyjne, niż rzeczywistość – stwierdził w wywiadzie dla katolickiego dziennika „Avvenire” przewodniczący Administracji Dóbr Stolicy Apostolskiej (APSA), bp Nunzio Galantino. Dykasteria ta zajmuje się zarządzaniem majątkiem i funduszami Stolicy Apostolskiej.

Na początku bp Galantino wyjaśnił, że majątek, jakim zarządza Administracja Dóbr Stolicy Apostolskiej pochodzi zasadniczo z darowizn wiernych z całego świata, przekazany w ręce Kościoła, by służył mu w wypełnianiu misji powierzonej przez Chrystusa. Ponadto w roku 1929 Włochy na mocy Traktatów Laterańskich oraz konwencji finansowej przekazały na rzecz Państwa Watykańskiego pewną sumę, która związana była z rozwiązaniem tzw. „kwestii rzymskiej”, czyli konfliktu pomiędzy Stolicą Apostolską a rządem Zjednoczonego Królestwa Włoch w latach 1861–1929.

Po tym porozumieniu Pius XI pragnąc zapewnić Kościołowi niezbędną swobodę działania postanowił o zainwestowaniu pewnych sum w dobra nieruchome i ruchome, nakazując by inwestycje te były prowadzone nie tylko we Włoszech, ale także w innych krajach. „Fundusz ten nie ma więc na celu spekulacji, ale jest sposobem na zapewnienie Kościołowi swobody w wypełnianiu swej misji, a także jej kontynuacji w przyszłości” – powiedział przewodniczący Administracji Dóbr Stolicy Apostolskiej.

Pytany o obecną sytuację w tej dykasterii bp Galantino zaznaczył, że czyni ona to samo, co każda rodzina, czy państwa: „patrzymy ile wydajemy, jakie są przychody i próbujemy zrównoważyć wydatki” - powiedział. Przypomniał, że Watykan nie ma systemu podatkowego ani ceł, nie ma też długu publicznego. Jego PKB, jeśli chcemy to tak nazwać, opiera się wyłącznie na tym, co może czerpać z posiadanych dóbr (w tym z Muzeów Watykańskich) oraz z darowizn wiernych i diecezji na całym świecie - wyjaśnił bp Galantino.

„Narzędzia kontroli wdrożone przez Benedykta XVI i udoskonalone przez papieża Franciszka pozwalają na uporządkowanie zarządzania tym majątkiem, aby zrównoważyć wydatki i przychody, a tam gdzie jest to konieczne - dokonać korekt praktyki szanując kompetencje organów administracyjnych Stolicy Apostolskiej” – zaznaczył przewodniczący dykasterii ekonomicznej.

Bp Galantino podkreślił, że w roku 2018 budżet kierowanej przez niego instytucji zakończył się zyskiem w wysokości 22 mln euro. Konieczna była jednak nadzwyczajna interwencja, by ocalić działalności szpitala katolickiego i miejsc pracy jego pracowników – co spowodowało bilans ujemny. Dodał, że w Administracji Dóbr Stolicy Apostolskiej nie ma tajnych ani szyfrowanych kont. Nie ma tam również kont osób fizycznych i innych osób prawnych, a są jedynie konta dykasterii Stolicy Apostolskiej, powiązanych z nią podmiotów oraz Gubernatoratu Państwa Watykańskiego.

„Państwo, które nie ma podatków ani długu publicznego, ma tylko dwa sposoby, aby istnieć: zapewnienie dochodu ze swojego majątku oraz poleganie na ofiarach wiernych, w tym świętopietrzu. Z jednej strony chciano by, żeby Kościół nic nie posiadał, a następnie zapewnił mimo to odpowiednią płacę swoim pracownikom i odpowiadał na wiele potrzeb, przede wszystkim ludzi ubogich. Oczywiste jest, że tak być nie może. Konieczny jest w tym wypadku przegląd wydatków, by ograniczyć koszty osobowe i zakupu materiałów, i nad tym się pracuje z wielką starannością i uwagą. Nie ma więc żadnych powodów do niepokoju o hipotetyczną niewypłacalność. Mówimy raczej o takiej rzeczywistości, w której zdajemy sobie sprawę, że musimy ograniczyć wydatki. Tak się dzieje w dobrej rodzinie lub w poważnym państwie” – wyjaśnił przewodniczący Administracji Dóbr Stolicy Apostolskiej.

Bp Galantino przypomniał, że w odniesieniu do Watykanu istnieją dwa główne podmioty: Stolica Apostolska i Państwo Watykańskie. O ile pierwszy – dykasterie Kurii Rzymskiej, instytucje powiązane (w tym medialne) i nuncjatury tradycyjnie odnotowuje deficyt, to drugi – Państwo Watykańskie (w tym Muzea Watykańskie) mają spore nadwyżki.

Przewodniczący Administracji Dóbr Stolicy Apostolskiej wyjaśnił również, że dykasteria ta zarządza około 2400 mieszkań głównie w Rzymie i Castel Gandolfo a także 1600 sklepów i biur. Te z nich, które nie przynoszą dochodu przeznaczone są dla pracowników instytucji watykańskich i Stolicy Apostolskiej. Należy jest traktować jako mieszkania pracownicze, o obniżonym czynszu (to około 60 proc. mieszkań zarządzanych przez APSA). Inne są przeznaczone na biura Kurii Rzymskiej.

Na zakończenie bp Galantino zdecydowanie przeciwstawił się często prezentowanemu schematowi, jakoby istniał konflikt między papieżem, dążącym do reform a opierającym się im kurialistom. „Wszyscy nieustannie pracujemy nad zrównoważeniem dochodów i wydatków, a zatem usiłujemy czynić dokładnie to, czego chce papież. Inne odczytywanie tej rzeczywistości opierają się przede wszystkim na «Kodzie da Vinci», który jest absolutnie fikcyjnym podejściem do rzeczywistości” – zakończył bp Nunzio Galantino, odnosząc się do tytułu znanej książki Dana Browna.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Watykan: szef dykasterii ekonomicznej dementuje sensacje o bliskim krachu finansowym Stolicy Apostolskiej
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.