Watykan: Za ekologię musimy płacić my

Radio Watykańskie / pz

Kosztami ekologii nie można obarczać przyszłych pokoleń, które nie ponoszą winy za skażenie środowiska. Za usuwanie szkód i ograniczanie emisji gazów cieplarnianych powinny zapłacić pokolenia, które są za nie odpowiedzialne - podkreślił na forum ONZ przedstawiciel Watykanu. Abp Francis Chullikatt upomniał się o międzypokoleniową sprawiedliwość w czasie debaty na temat zmian klimatycznych.

Watykański dyplomata przypomniał, że od kilkunastu lat trwają negocjacje na temat ograniczenia emisji gazów cieplarnianych. Nie udało się jednak dojść do żadnego wiążącego porozumienia w tej kwestii. Co więcej, istnieje pokusa, aby kosztami ewentualnych ograniczeń obciążyć przyszłe pokolenia. Stanowisko Watykanu jest w tej kwestii jednoznaczne: za skażenie muszą płacić ci, którzy są za nie odpowiedzialni. Pochodzący z Indii hierarcha przypomniał, że o ile w przeszłości głównym sprawcą skażenia były państwa rozwinięte, o tyle w ostatnich latach do grupy największych producentów gazów cieplarnianych dołączyły również kraje rozwijające się.

Abp Chullikatt zaznaczył, że to właśnie te kraje najdotkliwiej odczuwają dziś skutki zmian klimatycznych. W dużej mierze są one bowiem zależne od produkcji rolnej. Watykański dyplomata podkreślił też, że ziemia jest dobrem wspólnym całej ludzkości. Współczesne pokolenia nie mogą pozostawić po sobie ziemi ograbionej z surowców naturalnych - powiedział na forum ONZ stały obserwator Stolicy Apostolskiej.

DEON.PL POLECA

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Watykan: Za ekologię musimy płacić my
Komentarze (4)
Jadwiga Krywult
8 listopada 2011, 07:51
O jakich gazach cieplarnianych ten arcybiskup mówi? Rozumiem, że politycy do oszuści lub durnie, ale księża, a zwłaszcza biskupi i arcybiskupi powinni dobrze się zastanowić, zanim zaczną za oszustami i durniami powtarzać kłamstwa i głupoty. Racja. Opowiadacze bajek o gazach cieplarnianych to pożyteczni idioci wyświadczający przysługę Chińczykom. Z Chinami wszyscy handlują, również ekologiczni bajarze, a Chińczycy żadną emisją gazów cieplarnianych się nie przejmują i produkują ile da się sprzedać.
Jadwiga Krywult
8 listopada 2011, 07:46
Kościół jak zwykle, i ekologią zajął się 30 lat za późno. Który z proboszczów segreguje odpady na cemntarzu? Mój proboszcz :))
jazmig jazmig
8 listopada 2011, 07:20
 O jakich gazach cieplarnianych ten arcybiskup mówi? Rozumiem,  że politycy do oszuści lub durnie, ale księża, a zwłaszcza biskupi i arcybiskupi powinni dobrze się zastanowić, zanim zaczną za oszustami i durniami powtarzać kłamstwa i głupoty.
R
R
7 listopada 2011, 20:03
Kościół jak zwykle, i ekologią zajął się 30 lat za późno. Który z proboszczów segreguje odpady na cemntarzu?