Wczoraj diecezja ełcka pożegnała śp. ks. Arkadiusza Pietuszewskiego

(fot. depositphotos.com)
KAI / jb

W czwartek. 5 sierpnia 2021 r. zakończyły się dwudniowe uroczystości pogrzebowe tragicznie zmarłego ks. kan. Arkadiusza Pietuszewskiego.

W kościele pw. Matki Bożej Szkaplerznej, w Studzienicznej Mszy św. przewodniczył i homilię wygłosił bp Adrian Galbas, biskup pomocniczy diecezji ełckiej w koncelebrze z bp. Tadeuszem Bronakowskim, biskupem pomocniczym diecezji łomżyńskiej i bardzo licznie przybyłych kapłanów z diecezji ełckiej oraz z różnych parafii w Polsce.

Zmarłego kapłana żegnali najbliżsi w otoczeniu licznie zgromadzonych jego przyjaciół, znajomych i środowisk, którym posługiwał przez wiele lat.

DEON.PL POLECA

„To jest bardzo smutna chwila. Także dla mnie! Smutna przynajmniej podwójnie. Po pierwsze dlatego, że to pogrzeb młodego przecież kapłana, który w dodatku zginął tragicznie… Ale jest i drugi powód smutku, który pewnie wielu z nas dziś odczuwa. To jest smutek, który rodzi się z pytania: czy mogłem jakoś temu zapobiec? Czy mogłem, albo mogłam coś dla ks. Arka zrobić więcej?” – dzielił się refleksją bp Galbas.

Przed Eucharystią, w imieniu społeczności parafialnej, różnych środowisk, które swoim powołaniem i świadectwem ubogacał śp. ks. Arkadiusz wyrazy współczucia i słowa pożegnania skierowali między innymi: Andrzej Józef Nowak, dyrektor Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Białymstoku, Jarosław Zieliński, poseł Prawa i Sprawiedliwości, Mirosław Karolczuk, burmistrz Augustowa. Podkreślali jego serdeczność, gotowość niesienia pomocy, otwartość na potrzeby drugiego człowieka.

„Dziękujemy Bogu za dar życia i kapłaństwa ks. Arkadiusza. Tak bardzo po ludzku nie możemy zrozumieć, dlaczego musiało się tak stać, dociekamy przyczyny. Nie możemy się pogodzić z tak szybkim odejściem ks. Arkadiusza. Chłonął życie, oddawał całego siebie temu co robił” – mówił poseł Zieliński.

W homilii bp Adrian Galbas zwrócił uwagę na to, co w obliczu śmierci staje się najważniejsze. Mówił: „Dziękujemy za jego istnienie, za powołanie i za to wszystko, co dobrego zrobił w swoim życiu w ogóle, i w życiu kapłańskim w szczególe, najbardziej zaś za to dobro, które było niewidoczne dla innych. Za to, za co nie dostał nagrody od ludzi w postaci pochwał, tytułów, zaszczytów, czy pieniędzy. Za to, co zrobiła jego ręka prawa, a o czym nie wiedziała nawet lewa. Nagrodę odda mu teraz Pan, który widzi, to, co jest w ukryciu. Wierzymy, że w życiu ks. Arka (które przecież nadal trwa) spełnia się to, o czym czytaliśmy dzisiaj w pierwszym czytaniu u proroka Izajasza i o czym śpiewaliśmy w pięknym psalmie 23, że Pan teraz przygotowuje ucztę dla niego, ucztę, której msze, odprawiane tu na ziemi były jedynie zadatkiem i przedsmakiem, że teraz Pan zrywa z jego oczu zasłonę wiary, która okrywała go, gdy stawał przed tym ołtarzem w Studziennicznej i przed tyloma ołtarzami wcześniej” – wyjaśniał biskup.

W obliczu tragicznej śmierci ks. Pietuszewskiego bp Galbas zauważył: „Wierzymy, że teraz Pan ociera łzy z jego oblicza, łzy, być może także łzy żalu, bo poznał już całą prawdę o sobie; o dobru, które niestety w swej ludzkiej niedoskonałości, zaprzepaścił i o złu, którego – powodowany tą samą ludzką słabością – niestety nie zaprzepaścił. Wierzymy, że ks. Arkadiusz powtarza teraz za prorokiem: oto mój Bóg, Ten któremu zaufałem, że mnie wybawi. Oto Pan, w którym złożyłem moją ufność: cieszę się i raduję z Jego Zbawienia (por. Iz 25, 6-9).”

Wspominając ostatnie spotkanie z ks. Arkadiuszem, biskup przywołał postać biblijną – Bartymeusza. „Wierzymy, że teraz, tak jak tamten Bartymeusz, Arek stanął przed Jezusem, a Ten mu powiedział: „Co chcesz, abym ci uczynił”, „Rabuni, żebym przejrzał”, i usłyszał: „Chodź, Twoja wiara cię ocaliła”. Bo Arek stracił w życiu wiele, ale wiary nie stracił. Wiary, która ocala” – zapewniał hierarcha.

Uczestnictwo w ceremonii pogrzebowej może być również darem dla osób żyjących. „Stając przy tej trumnie, myślmy też i o swoim życiu, o tym jak wykorzystujemy czas dany nam na ziemi. Jak mówi Katechizm Kościoła Katolickiego: Bóg ofiarowuje człowiekowi czas łaski i miłosierdzia, by ten „realizował swoje ziemskie życie według zamysłu Bożego i by decydował o swoim ostatecznym przeznaczeniu” (KKK 1013). Nasze życie tu, na ziemi, każda jego minuta, to czas łaski i miłosierdzia Pana, Jego dar, ofiarowany nam w jednym celu: byśmy żyli według Bożego zamysłu. Warto więc zrobić sobie dzisiaj rachunek sumienia: czy jestem wdzięczny za tę łaskę i miłosierdzie Pana, czy nie traktuję swojego życia jak swojej własności, z którą mogę robić co mi się rzewnie podoba, czy realizuję Boży zamysł, czy wybieram to i tylko to, co jest zgodne z wolą Bożą i co jest zgodne z moim powołaniem?” – zachęcał do refleksji pasterz.

Na zakończenie, w imieniu rodziny oraz księży z rocznika przemówił ks. Wojciech Luto. Mówił: „Przed nami stoi zadanie, aby modlić się za ks. Arka. My jako kapłani, sprawujmy Msze św. za niego, a osoby świeckie zachęcam, by ofiarowywały odpusty, swoje modlitwy, bo on potrzebuje tej pomocy.”

Trumna z ciałem śp. ks. Arkadiuszem Pietuszewskim została złożona na cmentarzu parafialnym w Studzienicznej, gdzie przez ostatnie lata był proboszczem i kustoszem Sanktuarium Matki Bożej Studzieniczańskiej.

Ks. kan. dr Arkadiusz Pietuszewski pochodził z Berżnik koło Sejn. Do kapłaństwa wzrastał w rodzinie wielodzietnej. Święcenia kapłańskie otrzymał 15 czerwca 1996 r. w Katedrze Ełckiej. Swoją posługę duszpasterską rozpoczął w parafii pw. św. Jana Chrzciciela w Kowalach Oleckich. Po dwóch miesiącach został mianowany wikariuszem parafii pw. Opatrzności Bożej w Ełku (25.08.1996-28.06.1997). Kolejną placówką duszpasterską była parafia pw. św. Jana Chrzciciela w Augustowie (28.06.1997-25.08.2002).

W międzyczasie ks. Arkadiusz rozpoczął studia licencjackie w Warszawie najpierw na ATK, a później na Wydziale Teologii Uniwersytetu Kard. Stefana Wyszyńskiego – studia ukończył licencjatem z teologii w roku 2000. W roku 2002 ks. mgr lic. Arkadiusz Pietuszewski został przeniesiony z Augustowa, do parafii pw. Matki Miłosierdzia Ostrobramskiej w Piszu (25.08.2002-1.07.2004). Pełnił także funkcję dyrektora Wydziału Duszpasterstwa Ogólnego w Kurii Biskupiej. Kilkukrotnie ks. Arkadiusz prowadził grupy pielgrzymkowe w ramach Ełckiej Pielgrzymki Pieszej na Jasną Górę. Od 2005 roku nieprzerwanie pełnił także funkcję Diecezjalnego Koordynatora Fundacji „Dzieło nowego Tysiąclecia”.

W lipcu 2008 r. ks. kan. Arkadiusz Pietuszewski został ustanowiony proboszczem parafii pw. św. Maksymiliana Marii Kolbe w Kolnicy i Rektorem Samodzielnego Ośrodka Duszpasterskiego pw. św. Faustyny Kowalskiej w Białobrzegach. 24 sierpnia 2015 r. posługiwał jako proboszcz parafii i kustosz Sanktuarium pw. MB Szkaplerznej w Studzienicznej, gdzie pracował do dnia 1 czerwca 2021 r. W ramach duszpasterstwa diecezjalnego ks. Arkadiusz był Asystentem Kościelnym Dzieła Nieustannej Nowenny Uczniów Jezusa, Akcji Katolickiej oraz Diecezjalnym Duszpasterzem Leśników i Myśliwych.

Wskutek tragicznego wypadku drogowego w Rybnikach k. Białegostoku, ks. kan. dr Arkadiusz Pietuszewski zakończył ziemskie życie dnia 29 lipca 2021 roku, w 50 roku życia i 25 roku kapłaństwa.

Źródło: KAI / jb

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Wczoraj diecezja ełcka pożegnała śp. ks. Arkadiusza Pietuszewskiego
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.