Wielkanoc nie kończy się na święceniu pokarmów

Wielkanoc nie kończy się na święceniu pokarmów
(fot. Marayong1 / Foter / CC BY-NC-ND)
KAI / ptt

Wielkanoc nie kończy się na święceniu pokarmów. Przypomina o tym bp Henryk Tomasik, zachęcając jednocześnie do uczestnictwa w Triduum Paschalnego.

Według biskupa radomskiego tradycja związana z obchodzeniem Świąt Wielkanocnych, nie może być ważniejsza od osobistego wyznania wiary, czyli spotkania człowieka ze zmartwychwstałym Chrystusem.

- Święcenie pokarmów w Wielką Sobotę jest pięknym polskim zwyczajem, obecnym nie tylko w naszym kraju, ale również na emigracji. Licznie gromadzimy się na święceniu pokarmów, ale tutaj bardziej dominuje tradycja niż wyznanie wiary. Bo niektóre z tych osób nie przyjdą do kościoła na Wigilię Paschalną czy w Niedzielę Wielkanocną. A więc wyżej stawiamy tradycję niż to, co jest istotą tych wydarzeń, czyli wdzięczność Chrystusowi za Jego zmartwychwstanie. Trzeba otwarcia serca na przyjęcie Bożego światła i łaski, by wszystko, to uczynił Chrystus, mogło się urzeczywistniać w naszym życiu - powiedział bp Tomasik, który był gościem Radia Plus Radom.

DEON.PL POLECA

Przypomnijmy, że tradycją Wielkiej Soboty jest poświęcenie pokarmów wielkanocnych: chleba - na pamiątkę tego, którym Jezus nakarmił tłumy na pustyni; mięsa - na pamiątkę baranka paschalnego, którego spożywał Jezus podczas uczty paschalnej z uczniami w Wieczerniku oraz jajek, które symbolizują nowe życie.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Wielkanoc nie kończy się na święceniu pokarmów
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.