Wielkie Święto Eucharystii w Łodzi

KAI / drr

2,5 tysiąca porcji zupy gulaszowej rozdano 9 czerwca uczestnikom Święta Eucharystii w Łodzi. Procesji eucharystycznej i Mszy świętej z tej okazji przewodniczył abp Stanisław Gądecki z Poznania.

W kazaniu przestrzegał przed niebezpiecznymi zmianami kulturowymi dotyczącymi m.in. rozumienia wolności człowieka, rodziny, równości i tolerancji. Zakończeniem spotkania był Wieczór Uwielbienia z udziałem zespołu Deus Meus oraz uczestników warsztatów muzycznych.

Święto Eucharystii rozpoczęło się kameralną uroczystością poświęcenia tablicy upamiętniającej wizytę Jana Pawła II w Łodzi. Płaskorzeźba została wmurowana w ścianę Pałacu Arcybiskupiego a poświęcił ją abp Marek Jędraszewski. Dzieło zostało wykonane przez łódzkie małżeństwo Krystynę i Bogusława Solskich.

Dokładnie o godz. 10.00 spod sanktuarium Matki Boskiej Zwycięskiej ruszyła procesja eucharystyczna. Na jej czele niesiony był obraz Matki Bożej Watykańskiej, podarowany przez Jana Pawła II. Za obrazem szły delegacje z poszczególnych parafii archidiecezji łódzkiej, siostry zakonne, kapłani oraz zaproszeni goście i wierni. Procesja przeszła al. Mickiewicza i ul. Piotrkowską do placu katedralnego.

DEON.PL POLECA


Ołtarz polowy, przy którym odprawiana była Msza święta, usytuowany został, w odróżnieniu od poprzednich lat, przy ul. ks. Skorupki.

Liturgii przewodniczył abp Stanisław Gądecki, a wszystkich zebranych powitał abp Marek Jędraszewski. - Zgodnie z życzeniem Benedykta XVI Rok Wiary jest dobrą okazją, by z większym zaangażowaniem celebrować wiarę w liturgii, a zwłaszcza w Eucharystii, która jest szczytem, do którego zmierza działalność Kościoła i zarazem jej źródłem, z którego wypływa cała jego moc - mówił metropolita łódzki.

Ofiara całopalna Chrystusa domaga się odpowiedzi wiary. Tą odpowiedzią jest kształt naszego życia, naszego życia z wiary. To życie z wiary od zawsze wystawione jest na zderzenie ze stanowionym prawem" - zauważał w homilii abp Gądecki. To rodzi trudności. - Moralność bowiem związana jest zawsze z jakimś systemem wartości wynikającym m. in. z określonego światopoglądu, przekonań filozoficznych czy religii. Brak jednolitych poglądów w tych dziedzinach zrodził przekonanie, że prawo, skoro ma obowiązywać wszystkich powinno być bezstronne - mówił metropolita poznański.

Jednak jego zdaniem w kwestiach najistotniejszych prawo musi być kształtowane w oparciu o jakiś światopogląd. - W warunkach kultury euroamerykańskiej, do której należy także nasza ojczyzna, postawa ta praktycznie osadzona jest albo na światopoglądzie materialistycznym albo wynika z wartości chrześcijańskich - przypominał hierarcha. - Błędne jest więc twierdzenie, że prawodawca jest bezstronny, gdy odrzucając normy moralne wyrosłe z chrześcijaństwa, kieruje się zasadami wynikającymi ze światopoglądu materialistycznego - podkreślał abp Gądecki.

Problemem staje się także interpretacja praw człowieka, która prowadzi do ich relatywizacji. Przykładem może być prawo do życia - rozumiane jako obrona życia od poczęcia do śmierci lub określane stopniem rozwoju człowieka. "Podobne tendencje zmierzające do niebezpiecznych zmian kulturowych, widoczne są także w odniesieniu do innych, fundamentalnych spraw - takich jak wolność człowieka, rodzina, równość i tolerancja" - mówił metropolita poznański. Według niego jedną z przyczyn tych zjawisk są "niewystarczające wymogi stawiane osobom ubiegających się o funkcje publiczne". - Zwłaszcza we władzach ustawodawczych - mówił abp Gądecki.

Metropolita poznański przypomniał, że prawo spełnia funkcję wychowowawczą, a dobre prawo kształtuje dobre społeczeństwo. Jednak ostateczna decyzja należy do konkretnych ludzi. - To konkretne osoby doprowadzają do aborcji, do eutanazji, do niszczenia ludzkiego życia przy zapłodnieniu metodą in vitro, to konkretni ludzie wstępują w związki homoseksualne" - wyliczał hierarcha. "Przetrwanie wartości, z których wyrasta nasz system kulturowo-cywilizacyjny zależy w większym stopniu od moralności poszczególnych osób, aniżeli od prawodawcy - tłumaczył abp Gądecki.

Obok abp. Gądeckiego i abp. Jędraszewskiego Mszę świętą odprawiali m.in. bp Józef Zawitkowski, abp-senior Władysław Ziółek oraz bp Adam Lepa i bp Ireneusz Pękalski. Wśród wiernych znajdowała się m.in. wojewoda Jolanta Chełmińska. Na placu katedralnym modliło się ok. 2-3 tysięcy osób.

Msza święta nie zakończyła jednak Święta Eucharystii. Po liturgii wierni zostali zaproszeni na agapę - pożywną zupę gulaszową, ciasta i ciastka oraz herbatę. "Wydaliśmy w sumie dwa i pół tysiąca porcji zupy" - podsumował Tomasz Kopytowski z łódzkiej Caritas, która obok Centrum Służby Rodzinie, kuchni seminaryjnej i szkoły gastronomicznej zajęła się przygotowaniem gorącego posiłku. - Cieszy, że wierni odpowiadają na takie zaproszenia. To znak, że należy kontynuować tradycję - oceniał w rozmowie z KAI abp Gądecki.

Ostatnim elementem Święta Eucharystii był Wieczór Uwielbienia za Dar Eucharystii, prowadzony przez zespół Deus Meus i uczestników warsztatów prowadzonych przez jego muzyków. Na adorację Najświętszego Sakramentu i koncert przyszło - mimo uporczywego siąpienia deszczu - kilkaset osób.

Święto Eucharystii jest pamiątką pobytu w Łodzi papieża Jana Pawła II 13 czerwca 1987 roku. Organizowane jest w każdą drugą niedzielę miesiąca.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Wielkie Święto Eucharystii w Łodzi
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.