Wielowymiarowa niezłomność bpa Tokarczuka

KAI / slo

Abp Ignacy Tokarczuk był niezłomny nie tylko wobec władz komunistycznych. Jego niezłomność dotyczyła także wymiaru duchowego - mówił dr Mariusz Krzysztofiński, historyk rzeszowskiego IPN podczas wykładu "Pasterz niezłomny. Abp Ignacy Tokarczuk" zorganizowanego wspólnie przez IPN i Towarzystwo Przyjaciół Nauk w Przemyślu 1 lutego wieczorem. Wczoraj minęła 94. rocznica urodzin arcybiskupa.

Prelegent przypominając biografię arcybiskupa, wspomniał o podsłuchu, zainstalowanym w domu biskupim. Nawiązał do tego podczas dyskusji, ks. Tadeusz Pater, salezjanin mieszkający w Przemyślu od 1975 r. - Rozmawiał z kimś poufnie, a te informacje od razu stawały się jawne, nawet publikowane w mediach. Biskup stanął na granicy: komu w końcu może ufać? - opowiadał ks. Pater.

Ks. prałat Stanisław Czenczek przypomniał również o tym, jak zabójca ks. Popiełuszki Grzegorz Piotrowski podczas procesu toruńskiego oskarżył arcybiskupa o współpracę z Niemcami podczas II wojny światowej. Zostało to mocno oprotestowane zarówno przez środowiska kościelne, jak i świeckich, którzy wysyłali do rządu listy.

Opowiadając o stawianiu kościołów wbrew władzom, dr Krzysztofiński zaznaczył, że bp Tokarczuk nigdy nie zostawiał księży i wiernych samych. Zawsze deklarował pomoc i wspierał i w razie potrzeby płacił za nich kary. - To ja buduję. Ty tylko mnie reprezentujesz - mawiał do kapłanów.

Historyk podkreślił także duchowy wymiar niezłomności wieloletniego pasterza diecezji przemyskiej. - Bp Ignacy Tokarczuk prowadził cały czas pracę samokształceniową. Bardzo dużo czytał, medytował, robił zapiski - mówił Krzysztofiński.

Zaznaczył, że w swoich kazaniach bardzo często nawiązywał do godności ludzkiej. - Wyróżniał trzy elementy niezbędne do zachowania godności osoby ludzkiej. Pierwszym była wierność własnym ideałom i przekonaniom, drugim obrona godności ludzkiej przez gotowość nachylenia się ku drugiemu człowiekowi z pomocą i życzliwością, trzecim - żeby po sobie zostawić w życiu ślad, nawet kiedy my na ziemi przeminiemy - opowiadał Krzysztofiński. Dodał również jedną z jego opinii, że "nie ma większej tragedii osobistej, niż, gdy człowiek działa wbrew samemu sobie".

Abp Tokarczuk urodził się 1 lutego 1918 r. w Łubiankach Wyższych koło Zbaraża. Święcenia kapłańskie przyjął w katedrze lwowskiej 21 czerwca 1942 r., z rąk bp Eugeniusza Baziaka. Sakrę biskupią - w katedrze w Przemyślu z rąk kard. Stefana Wyszyńskiego 6 lutego 1966 r. Przez wiele lat, jako ordynariusz diecezji przemyskiej, mimo sprzeciwu władz stworzył 220 nowych parafii i wybudował 430 nowych kościołów. Wszystkie bez zgody władz. Nazywany był "biskupem niezłomnym", a przez rząd PRL uznawany za jednego z głównych wrogów ustroju.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Wielowymiarowa niezłomność bpa Tokarczuka
Komentarze (3)
DN
dlatego niezłomny
29 grudnia 2012, 20:10
bp Tokarczuk zawsze powtarzał; "Trzeba zawsze słuchać Boga a nie ludzi"
P
przemyslanin
24 czerwca 2012, 13:23
 biskup  tokarzcuk to czlowiek  ktory  swym zyciem swiadczyl oraz byl wierny  zgodnie z ewangelia  ktora kierowal sie  ciesze sie i dziekuje BOGU   w jego pelnej lat poslugi  wzrastalem  i to pomoglo mi sie ugruntowac i uocnic jego postawa  trrzy osoby ktore byly dla polski najwazniejsze  KAROL WOJTYLA  pozniejszy JAN PAWEL2,  KARDYNAL STEFAN WYSZYNSKI oraz ARCYBISKUP  IGNACY TOKARCZUK  swiadczyli o ewangeli  calym swym zyciem  
S
szary
2 lutego 2012, 14:23
 Abp  Ignacy Tokarczuk to wspaniała, pomnikowa postać.   Uwazam , że bardziej nadaje się na wzór i przykład do naśladowania,  niż  niejedna noblistka.