Władze Chin podżegają do ataków na chrześcijan. Kampania dotyka również katolików

(fot. gino santa maria / shutterstock)
PAP / "Rzeczpospolita" / pch

Chińskie prawo teoretycznie gwarantuje obywatelom wolność wyznawania religii, o ile jest ona oficjalnie uznawana przez rząd. Władze ChRL prowadzą jednak kampanię przeciwko tzw. Kościołom podziemnym, które opierają się próbom kontrolowania ich przez państwowe urzędy.

Kampania zaostrzyła się w lutym, gdy w życie weszło nowe prawo wyznaniowe, zwiększające kary dla nieautoryzowanych grup wyznaniowych. W niedzielę władze zakazały działalności dużemu podziemnemu Kościołowi protestanckiemu i skonfiskowały używane przez niego "nielegalne materiały promocyjne" - jak napisano w komunikacie, cytowanym przez agencję Reutera. Kampania dotyka również katolików, szczególnie w prowincji Henan, gdzie mieszka ich około miliona.

Bob Fu, członek grupy monitorującej stan wolności religijnej China Aid, przysłał agencji Associated Press nagrania pokazujące płonące Biblie oraz formularze, wraz z podpisaniem których wierni mają wyrzekać się wiary. Jak podała "Rzeczpospolita" za agencją Associated Press, "władze Chin podżegają do ataków na zbory chrześcijańskie w Pekinie i w kilku innych prowincjach, niszczą krzyże, palą Biblie i zamykają kościoły, a także nakazują wiernym podpisywanie dokumentów, w których ci zrzekają się wiary".

DEON.PL POLECA

Komunistyczne władze Chin obawiają się, że religie mogą być wykorzystywane przez <<obce siły>>, by wtrącać się w wewnętrzne sprawy kraju lub propagować wśród jego mieszkańców zagraniczne systemy wartości. W ramach kampanii "sinizacji religii", czyli nadawania wyznaniom "chińskiej specyfiki", urzędy naciskają m.in. na grupy wyznaniowe, by nie eksponowały symboli religijnych, wywieszały flagi ChRL w świątyniach oraz odgrywały hymn narodowy w czasie wszystkich nabożeństw.

Czytaj też: Papieska dyplomacja miłosierdzia kontra chińskie miłosierdzie władcy >>

Władze ChRL opublikowały projekt wytycznych wymierzonych w zamieszczane w internecie "chaotyczne informacje" na temat religii - poinformował we wtorek państwowy dziennik "Global Times". Pekin konsekwentnie zacieśnia kontrolę nad grupami wyznaniowymi.

Zgodnie z projektem wszystkie organizacje rozpowszechniające treści religijne w internecie będą musiały uzyskać odpowiednie licencje od urzędów nadzorujących wyznania na szczeblu prowincji - podała gazeta, cytując ogłoszony w poniedziałek dokument.

Po uzyskaniu pozwoleń organizacjom wolno będzie "propagować religię i prowadzić szkolenia religijne", ale wyłącznie na należących do nich platformach internetowych, których użytkownicy będą musieli podawać prawdziwe nazwiska, by się zarejestrować.

Zabronione będzie publikowanie i transmitowanie w internecie wszelkich praktyk religijnych, takich jak modlitwy czy palenie kadzideł, w formie tekstu, zdjęć, nagrań dźwiękowych i filmów. Projekt wprost zakazuje również platformom religijnym podżegania do działalności wywrotowej, sprzeciwiania się przywództwu Komunistycznej Partii Chin (KPCh) oraz promowania ekstremizmu i separatyzmu.

Czytaj też: Kard. Parolin pragnie dialogu z Chinami >>

Według "Global Timesa" nowe wytyczne mają na celu "utrzymanie harmonii religijnej i społecznej". "Pewne organizacje w imię religii umyślnie wyolbrzymiają i zniekształcają w sieci doktryny religijne, a niektóre złe siły, takie jak terroryzm, separatyzm i ekstremizm religijny, również usiłują powiększyć swoje wpływy w internecie" - ocenił cytowany przez tę gazetę były wysokiej rangi doradca kierownictwa KPCh ds. wyznaniowych Zhu Weiqun.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Władze Chin podżegają do ataków na chrześcijan. Kampania dotyka również katolików
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.