Włochy: ofensywa przeciwko Halloween

(fot. Terry.Tyson/flickr.com)
PAP / psd

O katolickiej ofensywie przeciwko obchodom Halloween we Włoszech pisze w środę dziennik "Corriere della Sera". Wśród przykładów wymienia inicjatywę ruchu katolickiej włoskiej młodzieży "Papaboys", który ogłosił Holyween - święto świętych.

W Genui, gdzie arcybiskupem jest przewodniczący Konferencji Episkopatu Włoch kardynał Angelo Bagnasco, tamtejsze muzeum Kurii zapowiedziało na sobotę jako przeciwwagę dla niedzielnych obchodów Halloween zwiedzanie miejsc, związanych z chrześcijańskimi tradycjami miasta.

Współpracujący z Watykanem ruch "Papaboys" za pośrednictwem portali społecznościowych Facebook i Twitter zachęcił do obchodów Holyween, czyli swoistej "uroczystości świętych".

Jej inicjatorzy zaapelowali, by w odpowiedzi na "noc czarownic i zombie" parafie i wierni wystawili 31 października w oknach portrety świętych i błogosławionych, na przykład Ojca Pio i Matki Teresy z Kalkuty. Pomysł ten poparły parafie w 30 włoskich miastach, między innymi w Palermo, Padwie i Rawennie, a także Citta di Castello, gdzie w niedzielę kościół ma być otwarty przez całą noc.

1 listopada w Rzymie odbędzie się natomiast "Wyścig świętych", dobroczynny maraton, organizowany już po raz trzeci przez salezjanów, również jako alternatywa dla Halloween.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Włochy: ofensywa przeciwko Halloween
Komentarze (3)
P
piw
28 października 2010, 11:31
Swoją drogą dobrze,że nie uczymy się wszyscy hiszpańskiego- musielibyśmy zwiewać przed rozjuszonym bykiem .Nauczycielom języka angielskiego... ludzie to nie znaczy ,że mamy świętować satanistyczne święto ,tylko dlatego,że słychać o nim w krajach anglojęzycznych, już lepiej nauczyć dzieci przyrządzać świąteczny pudding. A co to jest pudding?
T
teresa
28 października 2010, 11:14
Swoją drogą dobrze,że nie uczymy się wszyscy hiszpańskiego- musielibyśmy zwiewać przed rozjuszonym bykiem .Nauczycielom języka angielskiego... ludzie to nie znaczy ,że mamy świętować satanistyczne święto ,tylko dlatego,że słychać o nim w krajach anglojęzycznych, już lepiej nauczyć dzieci przyrządzać świąteczny pudding.
T
teresa
27 października 2010, 17:14
   Żartować ze śmierci można do czasu , aż umrze tata,mama,dziecko,żona.Wtedy o dziwo i kondolencji nie ma kto złożyć i śmieje się niewielu,chyba ,że.....