Włochy: skradziono relikwie Jana Pawła II

(Relikwia krwi bł. Jana Pawła II znajdująca się w Polsce / fot. Wikimedia Commons)
KAI / mm

We Włoszech skradziono relikwie bł. Jana Pawła II. Włoska prasa poinformowała 27 stycznia, że ampułka z kroplą krwi przyszłego świętego wraz z relikwiarzem, w którym się znajdowała, została skradziona z sanktuarium w miejscowości St. Pietro della Ienca w Abruzji.

Dotychczas nie znaleziono sprawców kradzieży, do której doszło w minioną sobotę. Według policji, relikwiarza poszukuje 50 policjantów.

DEON.PL POLECA

Relikwia krwi Jana Pawła II jest darem jego prywatnego sekretarza, obecnego metropolity krakowskiego kardynała Stanisława Dziwisza. Media włoskie przypominają, że kard. Dzwisz podarował relikwie w 2011 roku do kościoła pod wezwaniem Jana Pawła II. Papież Polak miał szczególny stosunek do San Pietro della Ienca. Odwiedzał tę miejscowość kilkakrotnie, zatrzymując się na modlitwę w miejscowym kościele.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Włochy: skradziono relikwie Jana Pawła II
Komentarze (7)
Jadwiga Krywult
28 stycznia 2014, 07:39
Nie wiem, czy byłeś kiedyś zakochany. Nawet jeśli nie byłeś, to powinieneś raczej zrozumieć, że nie jest średniowieczem (zresztą epoka pod wieloma względami o wiele sympatyczniejsza niż obfitujący w zbrodnicze systemy i wojny XX wiek), gdy ktoś zakochany przechowuje choćby nawet kawałek paznokcia ukochanej osoby, o której wie, że się z nią już nigdy nie spotka. Nawet z lefebrystą czasem można się zgodzić.
FC
Felix Culpa
28 stycznia 2014, 02:02
Starm sie zrozumiec te sytucje jakre dramatyczna. Osobe ktora dokanala zaboru Relkwi a moze tylko pozyczenia ? Samemu mnie nie raz kusilo by uczknac nieco z relkiwi do ktorych mam dostep ! Nie wiem co kierowalo tym tymi ktorzy tego dokonali, Mam wielka nadzeje ze wynikalo z to z milosci ,chocby nawet egoistcznej do JPII. Licze ze nie zprofanowano tej fiolki, lub jesli nawet dzialnie to bylo powodowane checia zysku to ,ze finalnie relikwie te zostana odnalezione lub oddane przez aktalnego posiadacza,a i tak wszyscy przez ktorych rece przewinely sie te relkwie zostaj otoczeni modlitwa szkoda ze to tak rozpaczliwa forma prosby o modliwe.   Ufam ze pan Bog wyciagnie z tego wielkie dobro . (przepraszam za brak polskiej czcionki) Felix Culpa
I
iZA
27 stycznia 2014, 20:41
Chcialabym, zeby ta osoba, ktora zabrala ampulke, nawrocila sie zanim ja odda.
C
chrysorroas
27 stycznia 2014, 17:39
...relikwie dla mnie to średniowiecze. Może jeszcze kopytko z osiołka, na którym jechała św.Rodzina. ... Nie wiem, czy byłeś kiedyś zakochany. Nawet jeśli nie byłeś, to powinieneś raczej zrozumieć, że nie jest średniowieczem (zresztą epoka pod wieloma względami o wiele sympatyczniejsza niż obfitujący w zbrodnicze systemy i wojny XX wiek), gdy ktoś zakochany przechowuje choćby nawet kawałek paznokcia ukochanej osoby, o której wie, że się z nią już nigdy nie spotka.
JM
Jerzy Malinowski
27 stycznia 2014, 17:31
...relikwie dla mnie to średniowiecze. Może jeszcze kopytko z osiołka, na którym jechała św.Rodzina.
O
Olka
27 stycznia 2014, 15:12
Może był tak chrory i tak spragniony że pragnął choć chwilę dłużej mieć je przy sobie
K
KRis
27 stycznia 2014, 14:44
Tak się zastanawiam, czy JP II wyraził zgodę na pobranie swojej krwi do celów kultowych? Bo jeżeli nie, to hmmm .....