Włoski jezuita: "takie traktowanie krzyża jest bluźnierstwem"

(fot. IV Horton on Unsplash)
KAI / sz

Wypowiedź jezuity ma związek z projektem ustawy mającej na celu znaczne zwiększenie obecności krzyży w miejscach publicznych we Włoszech, jaki złożyła prawicowa Liga Północna.

Projekt przewiduje, że krucyfiks powinien wisieć "w podwyższonym i łatwo widocznym miejscu" w pomieszczeniach wszystkich instytucji publicznych", informują włoskie media. Każdy, kto usuwa lub gardzi chrześcijańskim symbolem "z nienawiści", powinien zatem zostać ukarany grzywną w wysokości od 500 do 1000 euro.

Zgodnie z projektem krzyż powinien wisieć w klasach, salach wykładowych i innych placówkach oświatowych, urzędach administracyjnych, salach posiedzeń regionalnych, prowincjalnych i lokalnych rad i lokalach wyborczych. Powinien być również obowiązkowy w sądach i więzieniach, na dworcach kolejowych i autobusowych, portach, na lotniskach i w placówkach dyplomatycznych, a także w instytucjach włoskich za granicą.

Szef jezuickiego czasopisma "Civilta Cattolica", ks. Antonio Spadaro, nazwał takie traktowanie krzyża "bluźnierczym".

DEON.PL POLECA

"Symbol chrześcijański oznacza miłość wroga i bezwarunkową akceptację. Krzyż jest znakiem sprzeciwu przeciwko grzechowi, przemocy, niesprawiedliwości i śmierci; nie jest to znak tożsamości narodowej" - napisał ks. Spadaro na Twitterze.

Podczas wyborów parlamentarnych w 2018 r. Liga Północna uzyskała 17,4 proc. głosów i wchodzi w skład koalicji rządowej premiera Giuseppe Contego.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Włoski jezuita: "takie traktowanie krzyża jest bluźnierstwem"
Komentarze (3)
DP
Danuta Pawłowska
25 lipca 2018, 21:00
ks. Antonio Spadaro blokuje na Twitterze wypowiadających się w obronie krzyża!
DP
Danuta Pawłowska
25 lipca 2018, 20:48
Ks. Antonio Spadaro przeciwko obecności Krzyża w przestrzeni publicznej! Św. Jan Paweł II inaczej nauczał: (...) Ojcowie wasi na szczycie Giewontu ustawili krzyż. Ten krzyż tam stoi i trwa. Jest niemym, ale wymownym świadkiem naszych czasów. Rzec można, że ten jubileuszowy krzyż patrzy w [stronę] Zakopanego i Krakowa, i dalej: w kierunku Warszawy i Gdańska. Ogarnia całą naszą ziemię od Tatr po Bałtyk. (...) nie wstydźcie się tego krzyża. Starajcie się na co dzień podejmować krzyż i odpowiadać na miłość Chrystusa. Brońcie krzyża, nie pozwólcie, aby Imię Boże było obrażane w waszych sercach, w życiu rodzinnym czy społecznym. Dziękujmy Bożej Opatrzności za to, że krzyż powrócił do szkół, urzędów publicznych i szpitali. Niech on tam pozostanie! Niech przypomina o naszej chrześcijańskiej godności i narodowej tożsamości, o tym, kim jesteśmy i dokąd zmierzamy, i gdzie są nasze korzenie. Niech przypomina nam o miłości Boga do człowieka, która w krzyżu znalazła swój najgłębszy wyraz. Zakopane, Wielka Krokiew, 06.06.1997
a a
25 lipca 2018, 18:59
Żyjemy w czasach, w których politycy, często niewierzący, walczą o obecność krzyży, a księża chcą je zdejmować... Dziwne to.