Wojciech Jędrzejewski OP o ekskomunice ks. Michała Misiaka

(fot. MaskacjuszTV / YouTube.com)
Wojciech Jędrzejewski OP

"Ja bym bardzo zaapelował do jakichś prawników kościelnych, żeby się temu przyjrzeli, bo naprawdę wydaje mi się, że ten cały werdykt jest mocno przesadzony i mocno przedobrzony" - powiedział kaznodzieja.

Nagranie zostało opublikowane na YouTube. "Jak słucham Michała, to w tym, co on mówi, nie było takiej intencji, która by miała uruchomić ten rodzaj duchowego wydarzenia, a w ślad za tym, jakiejś procedury kościelnej takiej rangi" - powiedział Wojciech Jędrzejewski OP.

Dodał, że jego zdaniem ks. Misiak nie chce opuszczać Kościoła Katolickiego: "Tak jak słucham Michała, on nie ma żadnych intencji, żeby się wykluczyć w Kościoła".

"To co zrobił, te poszukiwania, to jest jakaś taka mieszanina czegoś bardzo szlachetnego i gorliwego, jego głodu i pragnień, zarazem z jakąś lekkomyślnością i z odklejeniem, ale to tyle, a nie postawa, którą można by uznać za uruchamiającą te najmocniejsze konsekwencje" - stwierdził dominikanin.

Ks. Michał Misiak wyjaśnia, dlaczego przyjął chrzest w Jordanie, który spowodował zaciągnięcie ekskomuniki >>

Dodał, że sprawą ekskomuniki ks. Misiaka powinni zająć się kościelni prawnicy: "ja bym bardzo zaapelował do jakichś prawników kościelnych, żeby się temu przyjrzeli, bo naprawdę wydaje mi się, że ten cały werdykt jest mocno przesadzony i mocno przedobrzony".

"Mówię to z taką intencją, że mam w ogóle głębokie przeczucie i przekonanie, że Michał pozostaje w komunii z tym Kościołem, w którym się nieustannie rodzi duchowo, w którym nieustannie poszukuje, w którym błądzi, w którym się karmi tym wszystkim, co Kościół ma i to karmi się poważnie, z pasją, miłością do sakramentów, które przyjmował, ale również karmił innych tym wszystkim, co jest skarbem Kościoła: słowem, sakramentami, łaską, obietnicami Boga" - powiedział dominikański kaznodzieja.

"Michał jesteś w moim sercu i z całą pewnością to jest realna komunia z tobą w tym momencie twojego życia, twoich najlepszych pragnień, twojego również pogubienia i tego wszystkiego, co również woła o pomoc dla ciebie".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Wojciech Jędrzejewski OP o ekskomunice ks. Michała Misiaka
Komentarze (15)
6 lipca 2019, 09:36
Boże dziękuję Ci, że powołałeś mnie do wiary ewangelicznej i czytania Pisma Świętego. Jezu Panie i Stwórco podziwiam Cię, że działasz w tak wielu religiach. Bądź wywyższony i uwielbiony na wieki. Emanuel Książe Pokoju!
no_name (PiotreN)
5 lipca 2019, 23:52
Wojciech Jędrzejewski OP to mój ulubiony wirtualny kaznodzieja. :-) Lubię czytać, a najbardziej oglądać jego wypowiedzi, bo każdorazowo z uśmiechem głosi Ewangelię. Tutaj trochę wbrew logice próbuje zagubionego brata wracać na łono Kościoła.  Ale czyż nie jest to piękny przejaw wiary i miłości? :-)
5 lipca 2019, 23:02
Wstydu nie macie? Łobuzom dajecie wolną drogę a uczniowi zasłuchanemu w Jezusie podkładacie kłody/ Bracia chrześcijanie? Serio?
M
Mieszko
5 lipca 2019, 18:58
Smutne jest to, że kolejny ksiądz sieje zamęt. Przeciez nie jest problemem grzech księdza Misiaka ale uporczywe i świadome trwanie w tym błędzie. Zwróćmy też uwagę na to jak ksiądz Misiak sprytnie odwrócił uwagę od przyczyny zaciągnięcia na siebie ekskomuniki. Wciągu jednego dnia opublikował siedem filmików, w których wprost wyje jak zwierz w okresie rui, że jemu się chce a Kościół mu nie pozwala.
MR
Maciej Roszkowski
5 lipca 2019, 11:39
Członkowie Kościoła rzymsko katolickiego wiedzą gdzie kierować swoje poszukiwania. Tu znajdziemy wszelkie odpowiedzi, tylko trzeba je zrozumieć i przyjąć. Jeśli kierujemy swoje poszukiwania "na zewnątrz" to tracimy kontaklt z naszym Kościołem. Nie potępiam Go, ale to była jego decyzja.
JK
Jan Kowalski
4 lipca 2019, 22:32
Ojcze Wojciechu, dziękuję za ten komentarz; dobrze że są w tej sprawie głosy w duchu Ewangelii.
JM
Jerzy Matejko
4 lipca 2019, 22:05
Ojciec Jędrzejewski OP chyba nie śledził całej sprawy. Ks. Misiak jasno powiedział że chciał przyjąć chrzest w kościele zielonoświatkowym. Jasno to zadeklarował. Nie wiedział czym to skuktuje ? To był niedouczony. A jak wiedział i zrobił to świadomie a tak twierdzi. To sam zerwał z Kościołem Katolickim. Różnice pomiedzy Kościołem Katolickim a kościołem zielonoświatkowym są oczywiste. Eucharystia jest radykalnie inaczej pojmowana. Zerwanie jest oczywiste. Przykre to odejście ale jest świadome, i nie pozostawia pola na dyskusje. Dominikanie bardzo twardo trzymają sie sedna wiary ( polecam co mówi np. O. Krupa OP o chrzcie czy Eucharystii ) tym bardziej dziwią te słowa Ojca Jędrzejewskiego.
4 lipca 2019, 17:10
Wspólnoty protestanckie nie są Kościołem!!!;)
W
wkuranc
5 lipca 2019, 08:51
Ależ lubisz chrześcijan dzielić. Zależy jak na to spojrzeć, patrząc od strony nauczania katolickiego możesz mieć rację, ale protestanci swoje nauczanie opierają tylko na biblii, a tam koncepcja kościoła jest nieco inna niż ta w kościele katolickim. Protestanci uważają za kościół zgromadzenie wszystkich wierzących w Chrystusa zbawiciela i jego zbawcze dzieło. Zresztą na tej podstawie dowodzą że to katolicy nie są kościołem bo nie są chrześcijanami !!!!. Twierdzą że kościół katolicki sam się wyłączył z głoszonego przez apostołów chrześcijaństwa, poprzez ogłoszony na soborze Trydenckim kanon: „Jeśliby ktoś twierdził, że wiara usprawiedliwiająca jest niczym innym jak tylko ufnością w miłosierdzie Boga, który odpuszcza grzechy ze względu na Chrystusa, albo że ta ufność jest jedynym źródłem usprawiedliwienia, niech będzie wyłączony ze społeczności wiernych.” Przeciwstawiając temu kanonowi teksty biblijne: Uważamy bowiem, że człowiek bywa usprawiedliwiony przez wiarę, niezależnie od uczynków zakonu,” (Rzym.3:28). „Bo co mówi Pismo? Uwierzył Abraham Bogu i poczytane mu to zostało za sprawiedliwość,” (Rzym.4:3). „Gdy zaś kto nie spełnia uczynków, ale wierzy w tego, który usprawiedliwia bezbożnego, wiarę jego poczytuje mu się za sprawiedliwość,” (Rzym.4:5). „Usprawiedliwieni tedy z wiary, pokój mamy z Bogiem przez Pana naszego, Jezusa Chrystusa,” (Rzym. 5:1). „Albowiem łaską zbawieni jesteście przez wiarę, i to nie z was, Boży to dar,” (Ef. 2:8). Dlatego obowiązkiem protestantów, wynikającym z miłości do katolików, jest głoszenie im ewangelii o darmowym zbawieniu z łaski przez jedynie wiarę, aby katolicy nie skończyli w piekle.
5 lipca 2019, 10:47
Niestety wspólnoty protestanckie nie są Kościołem apostolskim. Kościołem jest Kościół Katolicki i Kościoły Prawosławne i Wschodnie. Protestantyzm to źródło antysemityzmu i homofobi(dzis z homofobów stali sie aż do przesady pro LGBT+). Nieprzypadkowo Hitler w 1933 roku największe poparcie miał wśród protestanckiej wsi. 
WK
Waldemar Kuranc
6 lipca 2019, 21:01
Oczywiście że jeżeli jesteś katolikiem, to nie masz prawa twierdzić inaczej. Może poza włączeniem do kościoła kościołów prawosławnych, których nie jestem pewien, bo tam jest rozbicie na patriarchaty które często wzajemnie się za kościoły nie uznają. Żeby więc być w zgodzie z kościołem katolickim, musiałbyś sprawdzić, które z patriarchatów są aktualnie uznawane przez władze a które nie, bo to też się przez lata zmieniało. Jak pisałem, założenie czy organizacja jest kościołem apostolskim, czy nie, zależy od przyjętych założeń, czy przyjmujesz wykładnie katolicką, czy tą zawartą w piśmie świętym. Co do protestantów jako źródło antysemityzmu, to są to tezy głoszone przez ludzi o złych intencjach. Np jezuitów, których zadaniem jest trzymanie katolików z dala od tez głoszonych przez protestantów, albo przez ludzi takich jak np. Grzegorz Braun, którzy starają się budować przepaść między chrześcijanami dla indywidualnych doczesnych korzyści. Zupełnie pomijają oni fakt że antysemityzm był również głoszony od wieków w kościele katolickim, który zresztą też z III rzeszą również podpisał konkordat. Poza tym, wrzucają oni wszystkich protestantów do jednego wora, bez względu czy są to np. Anglikanie, którzy różnią się od katolików jedynie nieuznawaniem zwierzchności papieża (uznają sakramenty, kult świętych czy Maryi, kulty obrazów oraz relikwii itd.), czy też narodowe kościoły reformowane, pochodzące od Lutra, czy kościoły biblijne, jak np. kościoły zielonoświątkowe.
4 lipca 2019, 17:08
Niestety przewinienie ks. Misiaka są poważne. Prawo kosciele jest tutaj jednoznaczne!! W KK i tak may już poluzowaną dyscypline ale są sprawy gdzie nie ma o czym dyskutować-tak jest w przypadku ks. Misiaka z Łodzi. 
SK
Stanisław Kolis
5 lipca 2019, 06:44
Poważne to są konsekwencje praktyk gejowskich. Seks odbytniczy jest niebezpieczny. Podczas stosunku odbytniczego odbyt staje się miejscem, gdzie spotykają się: 1) ślina i zarazki, które się w niej znajdują i/lub sztuczny środek, 2) własne fekalia odbiorcy, 3) wszelkie zarazki, infekcje czy substancje, które znajdują się na penisie, 4) nasienie osoby umieszczającej penisa w odbycie partnera. Ponieważ penis dokładnie penetruje otoczkę odbytu, która ma grubość zaledwie jednej komórki, a rozrywanie bądź siniaczenie ściany odbytu jest bardzo częste podczas uprawiania seksu analno-prąciowego, substancje te mają prawie bezpośredni dostęp do krwi. W stosunku heteroseksualnym sperma nie może penetrować wielowarstwowej pochwy i nie ma kontaktu z fekaliami7 za to stosunek odbytniczy prawdopodobnie najbardziej przyczynia się do rozprzestrzeniania zapalenia wątroby typu B, wirusa HIV, syfilisu i innych chorób przenoszonych z krwią. Do targania bądź rozrywania ściany odbytu dochodzi szczególnie podczas wkładania ręki do odbytu. Również kiedy wkładane są różnego rodzaju „zabawki” (homoseksualiści mają w swoim żargonie nazwy na przedmioty, które są wsadzane do odbytu: butelki,  a nawet gryzonie8). Ryzyko zakażenia w konsekwencji takiej „zabawy” jest bardzo prawdopodobne. W czasach Kinseya wkładanie różnych rzeczy do odbytu było tak rzadkie, że nawet o to nie zapytał. Do roku 1997 ponad jedna trzecia homoseksualistów przyznała, że stosuje takie praktyki. Odbyt nie jest stworzony tak, by pomieścić pięść, a ci, którzy tak robią, mogą zostać skazani na używanie pieluch do końca życia.
SK
Stanisław Kolis
5 lipca 2019, 06:46
Seks fekalny Około 75 procent homoseksualistów przyznaje, że liże bądź wkłada swój język do odbytu partnera, przez co połykają dosyć duże, z medycznego punktu widzenia, ilości fekaliów. Ci, którzy jedzą czy nawet tarzają się w kale, są narażeni na większe ryzyko. Badanie codziennych zapisów doznań seksualnych5 wykazało, że 70 procent homoseksualistów miało z takimi praktykami styczność, nieregularnie, przez ponad 6 miesięcy. Rezultat?: „Zachorowalność na zapalenie wątroby typu A mężczyzn homoseksualnych wynosiła 22 procent rocznie, podczas gdy żaden heteroseksualny mężczyzna na tę chorobę nie zachorował”. W 1992 roku26 zarejestrowano, że liczba homoseksualistów w Sydney uprawiających seks oralno-analny nie zmieniła się od roku 1984. Read more: http://www.pch24.pl/medyczne-konsekwencje-praktyk-homoseksualistow,12041,i.html#ixzz5sm4sDzWq
MR
Maciej Roszkowski
6 lipca 2019, 14:29
Nie na temat