Wspomnienia o abp Tadeuszu Gocłowskim
W wieku 84 lat zmarł dzisiaj Tadeusz Gocłowski, arcybiskup gdański w latach 1984-2008. Wspominają Go przyjaciele, biskupi, dziennikarze i politycy. Publikujemy część tych wspomnień.
Abp Stanisław Gądecki: dbał o prawdę
"Zmarły abp Tadeusz Gocłowski był wybitnym członkiem Konferencji Episkopatu Polski. Przez 33 lata jako biskup zawsze starał się - na tyle, na ile go pamiętam - o to, ażeby sama prawda wybrzmiała. Niezależnie od tego, jakie były opinie, stanowiska różnych biskupów - on starał się, żeby jasno przedstawić prawdę.
Starał się wychodzić naprzeciw drugiemu człowiekowi, dla którego miał zawsze życzliwe słowo. Był człowiekiem dialogu. Zarówno w Magdalence, jak i przy stworzonym przez siebie areopagu gdańskim, łączył środowiska sprzeczne albo przeciwstawne i był w stanie zaproponować coś, co nie prowadziło do rozdarcia, tylko do jakiegoś szerszego spojrzenia, do jakiejś wizji ogólniejszej.
Był człowiekiem, który kochał Kościół, bo nikt, kto by nie kochał go do tego stopnia, nie byłby w stanie tak mocno zaznaczyć się w życiu Kościoła katolickiego w Polsce, w pracach Konferencji Episkopatu Polski, a także jako arcybiskup diecezji gdańskiej. Na pewno dla Gdańska, dla archidiecezji gdańskiej, dla Polski pozostanie on symbolem człowieka dialogu i jednocześnie serdeczności ku drugiemu, człowieka otwartego".
Abp Damian Zimoń: odpowiadał na znaki czasu
"Odpowiadał na znaki czasu, nie stał z boku. Wpisał się w historię Solidarności, towarzyszył Solidarności, która przecież narodziła się w Gdańsku; zawsze bardzo angażował się społecznie, znał społeczną naukę Kościoła. Był biskupem w pewnym sensie nieprzeciętnym.
Pytał mnie wiele razy, dlaczego katolicyzm na Górnym Śląsku jest do dziś tak żywy, podczas gdy na Zachodzie Europy robotnicy nieraz odchodzili do Kościoła. Miał szerokie spojrzenie na Kościół.
Trzeba mu być wdzięcznym i się za niego modlić".
Donald Tusk: mądry człowiek i serdeczny Przyjaciel
"Zmarł dobry i mądry człowiek. Serdeczny Przyjaciel, na którego zawsze mogłem liczyć. Cześć Jego pamięci" - napisał na Twitterze szef Rady Unii Europejskiej Donald Tusk.
Bogdan Borusewicz, działacz opozycji z czasów PRL: towarzyszył nam w zmaganiach z totalitarną władzą
"Abp Tadeusz Gocłowski był duchownym, który towarzyszył nam, ludziom walczącym z totalitarną władzą, w naszych zmaganiach. Był on człowiekiem o olbrzymiej wiedzy, zarówno teologicznej, jak i filozoficznej oraz o olbrzymim doświadczeniu życiowym. Jako jeden z najważniejszych duchownych w Polsce, był też człowiekiem mającym bardzo dobry kontakt z każdym, kto takiego kontaktu potrzebował. Nie chował się za konfesjonałem; wychodził do ludzi. Był patriotą i bardzo mądrym człowiekiem.
Należał do tej części Episkopatu, która wspierała polskie przemiany. Jednoznacznie wspierał naszą drogę do Unii Europejskiej.
Abp Gocłowski był zarazem i realistą, i człowiekiem wizji; miał wizję Polski nowoczesnej i otwartej".
Abp Sławoj Leszek Głódź: z całym oddaniem głosił Ewangelię
"Zawierzcie Ewangelii - tak brzmiało zawołanie Arcybiskupa Seniora Tadeusza Gocłowskiego - pierwszego Metropolity Gdańskiego.
Z całym oddaniem głosił Ewangelię i swoją postawą zachęcał do zawierzenia Bożemu Słowu. Całe Jego pasterskie życie było wierną i pokorną realizacją biskupiego zawołania.
Przez lata swojej posługi, jako kapłan i biskup, wniósł ogromny wkład w formację intelektualną oraz duchową wielu kapłanów i ludzi świeckich. Niestrudzenie i z wielkim oddaniem służył wiernym najpierw Diecezji, a później Archidiecezji Gdańskiej.
Dbał o kontakt ze światem nauki, kultury i środowiskami twórczymi, był opiekunem wielu ważnych inicjatyw społecznych. Jako Arcybiskup Emeryt, do ostatnich chwil pełnił posługę pasterską w Archidiecezji Gdańskiej".
Bogdan Lis, opozycjonista w czasach PRL-u: Polska miała Papieża, a Pomorze - abp. Gocłowskiego
"Polska miała szczęście, że miała Papieża Jana Pawła, II a my na Pomorzu mieliśmy dodatkowe szczęście, bo mieliśmy takiego arcybiskupa, jakim był biskup Tadeusz Gocłowski. To był nie tylko duchowny, nie tylko arcybiskup, ale właśnie intelektualista, wszechstronnie wykształcony, z bardzo rozległą wiedzą.
Żył w bardzo trudnych czasach, pełnił funkcję w bardzo trudnym mieście, w trudnym województwie. Tak jak ja odbieram tamten okres, to my mieliśmy tu na Pomorzu bardzo duże szczęście.
W Polsce oczywiście było paru takich ludzi, o których można powiedzieć, że w tamtym okresie robili bardzo dużo, ale z mojej perspektywy, to abp Gocłowski wychodzi na czoło. Jest kimś, do kogo można się odwoływać, z kim można się identyfikować, pozostanie po nim prawdopodobnie pewnego rodzaju ideą, która jest bliska ludziom +Solidarności+".
Kard. Stefan Dziwisz: z Janem Pawłem II byli "na tej samej fali"
"Z żalem przyjąłem wiadomość o śmierci abp. Tadeusza Gocłowskiego, którego poznałem wiele lat temu, jako wizytatora Księży Misjonarzy w Krakowie. Już wtedy zyskał do siebie szacunek i życzliwość tak środowiska kapłańskiego jak i społeczeństwa krakowskiego. Kard. Karol Wojtyła doceniał wybitne zdolności ks. Gocłowskiego, zapraszając go do współpracy w wielu dziedzinach. Wysoko cenił jego wrażliwość na sprawy społeczne i umiejętność współpracy ze środowiskami ludzi świeckich poczuwających się do odpowiedzialności za sprawy polskie.
W latach 80-tych i 90-tych abp. Gocłowski często bywał w Rzymie i zawsze bardzo serdecznie podejmował go Jan Paweł II. Myślę, że oni byli na tej samej fali. Bardzo dobrze się rozumieli.
Abp Gocłowski zasługuje, aby podkreślić jego wielką rolę w czasach trudnych dla Polski, w latach 80., w czasie zmagań o wolność i niepodległość, jak i wczasach kształtowania się wolnej Polski. Podjął pracę zagospodarowania wolności w warunkach wolnej i demokratycznej Polski - wobec całkiem nowych wyzwań."
Kard. Kazimierz Nycz: był jednym z ważniejszych biskupów czasu przełomu
"Był jednym z ważniejszych biskupów ostatniego okresu, czyli czasów przełomu lat 80-tych i 90-tych i ostatniego 25-lecia wolnej Polski. Ze strony kościelnej wywarł znaczący wpływ na kształtowanie się archidiecezji gdańskiej, a także wniósł znaczący wkład w prace Konferencji Episkopatu Polski.
Był niewątpliwie utalentowanym człowiekiem, który udzielał się publicystycznie, udzielał się w mediach i reprezentował Kościół na w życiu społecznym.
Niewątpliwie na życiorysie abp Gocłowskiego interpretowano czy reinterpretowano współczesne wydarzenia historii Polski, co się odbijało na jego ocenie, ale to nie umniejsza jego wkładu, gdy chodzi o zaangażowanie w działalność Kościoła w Polsce" .
Zbigniew Nosowski, publicysta: to wielki mąż stanu Kościoła
"Abp Tadeusz Gocłowski był wielkim mężem stanu Kościoła oraz wielkim wsparciem duchowym dla podziemnej +Solidarności+.
W czasach podziemnej +Solidarności+ był wielkim wsparciem duchowym dla niezależnego ruchu społecznego, zarazem szanowanym także przez ludzi władzy. To właśnie cecha mężów stanu, że są cenieni i przez przyjaciół, i przez przeciwników.
Jak najbardziej zasłużenie otrzymał order Orła Białego. W wolnej Polsce zdecydowanie podkreślał, że Kościół nie może utożsamiać się z żadną partią polityczną".
Skomentuj artykuł