"Wyrok ws. TV TRWAM nie był sprawiedliwy"

"Wyrok ws. TV TRWAM nie był sprawiedliwy"
(fot. PAP/Jacek Turczyk)
KAI / pz

- Tym różni się państwo demokratyczne od innych, że obywateli traktuje na równi wobec prawa, a zabieganie o dobro wspólne, działanie na rzecz pokoju społecznego - to podstawowe obowiązki sprawujących władzę - podkreśla bp Wiesław Mering w komentarzu dla KAI.

Przewodniczący Rady Episkopatu ds Kultury i Ochrony Dziedzictwa Kulturowego zastanawia się "czy jest tak w Polsce - naszej Matce, Ojczyźnie, o której Jan Paweł II mówił ze czcią i przejęciem?"

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie 25 maja oddalił skargę Fundacji Lux Veritatis na decyzję Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji w sprawie nie przyznania TV Trwam miejsca na cyfrowym multipleksie.

DEON.PL POLECA

Zdaniem bp. Meringa, piątkowy wyrok sądu w sprawie TV TRWAM nie był sprawiedliwy, sprzyjający pokojowi społecznemu.

- Dlatego oskarżam część elit politycznych naszego kraju o niesprawiedliwe traktowanie katolickich środków przekazu, o cyniczny upór i wielomiesięczną głuchotę, o manipulowanie prawem na posiedzeniach KRRiT oraz w Sejmowej Komisji Kultury, która wielokrotnie głosami rządzącej większości ukazywała pogardę dla zdania opozycji i nawet nie udawał, że chce jej wysłuchać - stwierdza biskup. - "Oskarżam KRRiT, zwłaszcza jej przewodniczącego i rzecznika o bezsensowny upór i nieliczenie się z milionami głosów poparcia dla TV TRWAM!"

Biskup włocławski podkreśla, że polityka medialna musi służyć obywatelom. "Na bardzo krótką metę siła może być wprawdzie skuteczniejsza od argumentów, ale takie myślenie i działanie jest krótkowzroczne. Na dodatek przynosi szkodę krajowi, utrwalając podziały i przekonując o możliwości naginania prawa" - uważa bp Mering.

"Mamy prawo, a nawet obowiązek walczyć o miejsce TV TRWAM na multipleksie! Mamy prawo dzięki katolickiej telewizji pogłębiać wiarę, życie modlitwy, informacje o Kościele, Polsce, jej kulturze, o narodzie - stwierdza biskup. - Nie wolno ze względów ideologicznych utrudniać jej rozwoju. Tak jak każde środowisko mamy prawo domagać się ochrony, wsparcia i pomocy ze strony sprawujących władzę. Oskarżam władze naszego kraju o świadome lekceważenie tych zobowiązań".

Zdaniem biskupa, "w ojczyźnie dzieje się źle: ustawa refundacyjna, pamiętne ACTA, próba podniesienia wieku emerytalnego odbierana powszechnie jako "skok na kasę", upokarzanie Kościoła, narzucanie Polsce wydumanej przez "europejskich" urzędników nowej moralności i prawa; finansowy kryzys wywołany pazernością i chciwością. Wszystko to rodzi obawy i lęk Polaków. Nie widać wielu ludzi, którzy chcieliby służyć krajowi, bezinteresownie i wielkodusznie. Nasz kraj potrzebuje pokoju i modlitwy".

- Dlatego do intensywnej modlitwy w intencji Ojczyzny wszystkich zachęcam - apeluje bp Mering.

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie 25 maja oddalił skargę Fundacji Lux Veritatis na decyzję Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji w sprawie nie przyznania TV Trwam miejsca na cyfrowym multipleksie. Fundacja Lux Veritatis złoży wniosek o kasację wyroku do Naczelnego Sądu Administracyjnego

Sąd zbadał stronę formalną decyzji administracyjnej i jej zgodność z przepisami. Oddalając skargę fundacji Lux Veritatis tym samym utrzymał w mocy decyzję KRRiT. Orzeczenie nie jest prawomocne, a strony mają 30 dni na odwołanie do Naczelnego Sądu Administracyjnego.

Przewodniczący składu sędzia Zbigniew Rudnicki podkreślił, że nadawanie na multipleksie cyfrowym jest normalnym przedsięwzięciem ekonomicznym, a Krajowa Rada dokonała oceny długookresowej zdolności finansowej fundacji w sposób wystarczający. Zaznaczył, że problemem w tym przypadku nie była wysokość posiadanych przez Lux Veritatis środków, co ich źródło - zbierane przez fundację datki, których wysokość jest trudna do prognozowania.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"Wyrok ws. TV TRWAM nie był sprawiedliwy"
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.