Wyruszył rowerowy rajd do Katynia

KAI / mik

Około 1,2 tys. km pokonają rowerzyści, którzy biorą udział w rajdzie z Płocka do Katynia i Smoleńska. Wiozą ze sobą książki i przybory szkolne dla tamtejszej Polonii. Organizatorem rajdu jest Parafialno-Uczniowski Klub Sportowy „Viktoria”, działający przy parafii św. Józefa w Płocku.

Rowerzyści wyruszyli spod płockiej katedry po Mszy św., celebrowanej przez bp. Piotra Liberę. Trasa rajdu wiedzie przez Łomżę i Suwałki, następnie przez Wilno, na Białorusi przez Połock i Witebsk. Do Katynia rowerzyści dotrą 13 sierpnia. Najdłuższy polski etap rajdu to ponad 200 km, potem dziennie rowerzyści pokonywać będą po około 170 km.

Rowerzystom towarzyszy samochód – pilot. Wszyscy podróżują w biało-czerwonych koszulkach z godłem Polski. Po drodze złożą kwiaty i zapalą znicze na cmentarzu polskim na Rossie w Wilnie, będą się także modlić w Ostrej Bramie.

Leszek Brzeski, prezes „Viktorii” nie ukrywał, że motywem do organizacji rajdu była kwietniowa tragedia smoleńska. „W związku z 70. rocznicą zbrodni katyńskiej chcemy oddać w ten sposób hołd Polakom, bestialsko pomordowanym w Kozielsku, Starobielsku i Ostaszkowie. Już od kilku lat planowaliśmy ten rajd, ale po tragedii lotniczej 10 kwietnia, kiedy koło Smoleńska i Katynia zginęły najważniejsze osoby w państwie, jeszcze bardziej zmobilizowaliśmy się do tej wyprawy” - podkreślał organizator.

Rowerzyści przekażą tamtejszym Polakom książki i przybory szkolne, jakie udało się zebrać w Polsce. Powrócą do Płocka około 20 sierpnia, już samochodem. Planują pokazanie prezentacji multimedialnej, dokumentującej ich historyczny rajd.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Wyruszył rowerowy rajd do Katynia
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.