Za rok analiza, za dwa lata decyzje

(fot. Józef Augustyn SJ / DEON.pl)
Radio Watykańskie / drr

Rodzina to temat tak delikatny i ważny, że synod zajmie się nim na dwóch zgromadzeniach: nadzwyczajnym w 2014 r. i zwyczajnym rok później - ujawnił abp Bruno Forte. Wczoraj Franciszek mianował go sekretarzem specjalnym Synodu.

Dziś abp Forte ujawnia, że nie wystarczy jedno zgromadzenie Synodu, by rozstrzygnąć wszystkie kwestie związane z duszpasterstwem rodzin. Tak postanowił Ojciec Święty. Na pierwszym, nadzwyczajnym, które odbędzie się dokładnie za rok, papież i biskupi podzielą się swymi doświadczeniami, zdadzą relację o sytuacji rodziny w swych krajach. Rok później na zgromadzeniu ogólnym przyjdzie czas na wysunięcie wniosków i propozycji.

Abp Forte przestrzega, by w podejściu do rodziny, nie widzieć tylko problemów. Wyzwania stojące przed rodziną są przede wszystkim pozytywne. Chodzi bowiem o głoszenie piękna Ewangelii rodziny i o pomoc rodzinom, by mogły w pełni realizować zamysł Boga względem nich.

Włoski biskup i teolog przyznaje jednak, że na synodzie będzie też mowa o tak zwanych rodzinach zranionych. On sam na ostatnim synodzie o nowej ewangelizacji zwrócił uwagę biskupów na sytuację dzieci, które wzrastają w związkach niesakramentalnych, co bardzo często odbija się na ich wychowaniu do wiary i życia sakramentalnego.

DEON.PL POLECA

Abp Forte jednoznacznie jednak zapowiedział, że Synod o rodzinie nie będzie się zajmował związkami jednopłciowymi, bo dla Kościoła nie są to rodziny.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Za rok analiza, za dwa lata decyzje
Komentarze (3)
S
samtata
18 października 2013, 11:44
TomaszL Kościół w ostatnich kilkudziesieciu latach poniósł klęskę na polu małżeństwa i rodziny. Wyjątkowo jesteś aktywny w sprawach pedofilii. Kościół nie pobłogosławi dwóch facetów . Pogódź się z tym.
S
samamama
18 października 2013, 10:02
Większy problem jest z wychowaniem do wiary dzieci w rodzinach z jednym rodzicem, niż w rodzinach niesakramentalnych, ale pełnych
16 października 2013, 11:37
Włoski biskup i teolog przyznaje jednak, że na synodzie będzie też mowa o tak zwanych rodzinach zranionych. On sam na ostatnim synodzie o nowej ewangelizacji zwrócił uwagę biskupów na sytuację dzieci, które wzrastają w związkach niesakramentalnych, co bardzo często odbija się na ich wychowaniu do wiary i życia sakramentalnego. Kościół w ostatnich kilkudziesieciu latach poniósł klęskę na polu małżeństwa i rodziny. Dziś wielu ludzi Kościola szuka rozwiazań zastępczych, zamiast skupić sie na głoszeniu trudnej, ale jedynej nauki Pana.