Zapadł wyrok w pierwszym w historii procesie o pranie pieniędzy w Watykanie

(fot. shutterstock.com)
KAI / pk

Wyrokiem skazującym zakończył się pierwszy w Watykanie proces o pranie pieniędzy. Obywatel Włoch, 63-letni przedsiębiorca budowlany Angelo Proietti, posiadający konto bankowe w Instytucie Dzieł Religijnych, został uznany winnym i skazany na dwa i pół roku więzienia. Skonfiskowano mu także ponad milion euro, zajętych już w 2014 r.

Tym samym po raz pierwszy Trybunał Państwa Miasta Watykańskiego zastosował w praktyce artykuł 421-bis watykańskiego Kodeksu Karnego.

Informując o zakończonym 17 grudnia procesie Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej podkreśliło, że śledztwo, które do niego doprowadziło było możliwe "dzięki owocnej współpracy" urzędu promotora sprawiedliwości (prokuratora) watykańskiego Trybunału, tamtejszego Urzędu Informacji Finansowej i żandarmerii watykańskiej, jak również "współpracy sądowej z państwem włoskim".

Według komunikatu, orzeczenie Trybunału wskazuje na "zasadnicze znaczenie zapobiegania praniu pieniędzy i przeciwstawiania się finansowaniu terroryzmu", podejmowanych w ostatnich latach przez Państwo Watykańskie.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Zapadł wyrok w pierwszym w historii procesie o pranie pieniędzy w Watykanie
Komentarze (2)
Ewa Zawadzka
27 grudnia 2018, 23:42
W historii Banku Watykańskiego to niewielka afera w porównaniu z skandalami polityczno-finansowymi z lat 80 dotyczączymi Banku Ambrosiano (należącego do Banku Watykańskiego) i nigdy nie wyjaśnionego samobójstwa jego prezesa Roberta Calviego, który został znaleziony martwy pod londyńskim mostem w ubraniu wypchanym cegłami.
Ewa Zawadzka
28 grudnia 2018, 00:30
Robert Calvi był nazywany "bankierem Boga". Miał się powiesić rzucając się mostu obciążony cegłówkami ale mimo obciążeń nie miał obrażeń typowych dla wisielców. Kto chciał by zabrał tajemnice Banku do grobu?