Zarzuty wobec księdza, który zrezygnował z sakry biskupiej – pytanie o jakość procedur, które doprowadziły do tej nominacji

KAI / jk

Dopiero po ogłoszeniu nominacji biskupiej ks. Krzysztofa Dukielskiego został zgłoszony fakt niewłaściwego zachowania kapłana wobec osoby małoletniej, które miało miejsce w przeszłości - poinformował biskup radomski Marek Solarczyk w komunikacie wyjaśniającym, dlaczego kapłan ten nie przyjmie sakry biskupiej.

Papież Leon XIV mianował 12 lipca ks. Krzysztofa Dukielskiego biskupem pomocniczym diecezji radomskiej. Nominat poprosił jednak o zwolnienie z tej funkcji, a papież przychylił się do tej prośby. Nastąpiło to w środę 6 sierpnia. Informacja została przekazana przez nuncjusza apostolskiego w Polsce z poleceniem ogłoszenia jej wiernym. Dziś dowiedzieliśmy się, że księdzu, który miał zostać biskupem, zarzuca się niewłaściwe zachowanie wobec osoby małoletniej. Cała sprawa wyszła na jaw dopiero po blisko miesiącu od papieskiej nominacji, co po raz kolejny stawia pod znakiem zapytania procedury, które ją poprzedziły. Poniżej publikujemy komunikat biskupa radomskiego w tej sprawie.

DEON.PL POLECA

 

 

KOMUNIKAT BISKUPA RADOMSKIEGO
w związku ze zgłoszeniem dotyczącym ks. Krzysztofa Dukielskiego

W poczuciu odpowiedzialności za dobro wspólnoty Kościoła oraz z troską o skrzywdzoną osobę informuję, że dopiero po ogłoszeniu nominacji biskupiej ks. Krzysztofa Dukielskiego został zgłoszony fakt niewłaściwego zachowania kapłana wobec osoby małoletniej, które miało miejsce w przeszłości.

Zgodnie z obowiązującym prawem kanonicznym, po otrzymaniu wiarygodnej informacji, bezzwłocznie wszczęto przewidziane normami postępowanie.

W trosce o dobro osoby pokrzywdzonej oraz porządek publiczny Kościoła, na ks. Krzysztofa Dukielskiego zostały nałożone odpowiednie środki zapobiegawcze. Dalsze decyzje w jego sprawie będą podejmowane zgodnie z właściwymi przepisami prawa kościelnego.

DEON.PL POLECA


Wyrażam szczere współczucie osobom dotkniętym niewłaściwym postępowaniem duchownego. Zapewniam o mojej modlitwie oraz gotowości do okazania im duszpasterskiego wsparcia. Potwierdzam również determinację w wypełnianiu wszelkich zasad sprawiedliwości oraz w budowaniu wspólnoty Kościoła opartej na prawdzie, odpowiedzialności i szacunku wobec każdego człowieka.

Proszę wszystkich wiernych o modlitwę w intencji całej naszej diecezjalnej wspólnoty.

† Marek Solarczyk
Biskup Radomski

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Zarzuty wobec księdza, który zrezygnował z sakry biskupiej – pytanie o jakość procedur, które doprowadziły do tej nominacji
Komentarze (12)
PK
~Paweł K.
10 sierpnia 2025, 21:47
Chyba dobrze, że takie informacje dochodzą przed święceniami, a nie po. W komentarzach większości widzę jednak oburzenie, że nagonka na księży czy reputacja złamana itd. To co, nie zgłaszać nic? Dalej trwać i milczeć? A chrześcijanin czy to żebrak, czy papież to reputację ma u Boga, a nie przed ludźmi - nie został biskupem to się chyba krzywda nie dzieje, nie takie problemy chrześcijanin ma. Nie sądźcie, a nie będziecie sądzeni. Ani źle, ani dobrze.
JK
~Jan Kowalski
10 sierpnia 2025, 13:20
Nie sprowadzałbym problemu nadużyć, do "ktoś coś", ani, że "nie tak spojrzał"... - równie dobrze może chodzić o gwałt (techniczne szczegóły sobie darujmy), a pomija go język komunikatu. Na pewno ważne jest przejrzyste komunikowanie (na marginesie przejrzystości: miasto i przypadek poprzedniego biskupa...), zarówno o skazanych, jak i o uniewinnionych. Dopóki go nie będzie, niepowstające komisje będą się przekładać i układać..., to ucierpią na tym ofiary, jak i niewinnie oskarżeni. A winni będą ciągle się chować, że "ktoś coś, niewiadomo co".
SD
~Servo DiDio
10 sierpnia 2025, 23:11
Pozwolę się nie zgodzić. Ten ksiądz pełnił funkcje publiczne (dyrektora, szefa, proboszcza) a nie był "anonimowym" księdzem ukrytym na wsi. Dlaczego wtedy nikt nic nie zgłosił? Dlaczego "przypomniało się coś komuś" dopiero kiedy został biskupem? Bardzo podejrzany jest motyw milczenia do tej pory i na kilometr czuć tutaj nie dobro Kościoła ani rozliczeń, ale czyjś własny interes. Kto myśli, ten widzi
OA
~Ola Asia
12 sierpnia 2025, 00:48
Ale przecież spojrzenie jest gwałtem w nowomowie żydowskiej.
K1
~Krysia 123
9 sierpnia 2025, 22:43
Tyle jadu, nawet na katolickim portalu się wylewa. Nie ma wyroku, jeszcze nic nie zostało udowodnione, ale wszyscy już tego biedaka skazali. WSTYD!!! I w niedzielę będą udawać wierzących i do komunii. Dno!
JJ
~Jan Jan
9 sierpnia 2025, 22:40
Za chwilę ksiądz nie będzie mógł na czole dziecka krzyżyka zrobić, bo go o coś oskarżą za parę lat jak się rodzicom przypomni... Chory świat!
MJ
~Maciej Janicki
9 sierpnia 2025, 18:46
To nie pytanie o jakość nominacji, ale o to, jak łatwo komuś zniszczyć życie, bo "ktoś" sobie "coś" przypomniał po tylu latach. Znam księdza oskarżonego po 30 latach - kilka lat ciągnął się proces, który okazał się pokazać jego niewinność. I co z tego?! Usunięty ze wszystkiego, znajomi się odwrócili a łatka "oskarżonego" już na zawsze... i ciężka depresja po drodze. Kto księżom, którzy dziś jeżdżą z młodzieżą zagwarantuje, że za 20-30 lat ktoś ich o "coś" nie oskarży (nie takie jak trzeba słowo, nie takie spojrzenie, przytulenie czy pogłaskanie po głowie)? Chyba do granic paranoi już to wszystko dochodzi!
MZ
~Maria ze Wsi
9 sierpnia 2025, 22:39
Zgadzam się! Wreszcie jakiś głos rozsądku. Chyba z "polowania na księży" zrobiliśmy jakiś sport narodowy. Nic dziwnego, że boją się angażować, żeby nie oberwać
NW
~Nikt Ważny
10 sierpnia 2025, 05:16
Dlatego fałszywe oskarżenia powinny być surowo karane, włącznie z sowitym odszkodowaniem.
HZ
~Hanys z Namysłowa
10 sierpnia 2025, 10:33
Pieniądz nie śmierdzi,tak wiec szanowny Panie ,ludzie w dziwny sposób odzyskują pamięć, naiwnością wielką był reset z komunistami w Magdalence.
Q.
~Quasimodo .
10 sierpnia 2025, 19:51
A biskup Mendyk? Odsądzali go od czci i wiary i okazało się, że niewinny. Tylko on był mądrzejszy i pozwał te wszystkie szmatławce o zniesławienie. Myślę, że takich przypadków jest więcej, tylko biskupi zakazują księżom składać pozwy, żeby nie robić "dymu". Bo przecież wiadomo, że ksiądz to z góry jest winny a nawet jak nie, to ma siedzieć cicho w dychu chrześcijańskiej miłości...
XZ
~Xy z
11 sierpnia 2025, 10:17
Wieloletnie zamiatanie problemów pod dywan takie przynosi "owoce". Kto pamięta sprawę ks Dymera ze Szczecina? Komisja która miała sprawy badać- zablokowana. Winni chowają się za plecami niwinnie oskarżanych, wielki bałagan. Ci którzy wierzą w świętość księży w żadne oskarżenia nie uwierzą. Pozostali oskarżają cały kler.