Zatwierdzono cud za sprawą Jana Pawła II

(fot. Simczuk/flickr.com)
PAP / psd

Komisja kardynałów i biskupów z Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych zaaprobowała cud za wstawiennictwem Jana Pawła II, potrzebny do jego beatyfikacji - podało w środę "Il Giornale".

Tym samym zakończył się ostatni etap drogi papieża Polaka na ołtarze i obecnie wymagany jest już tylko podpis Benedykta XVI pod dekretem o uznaniu cudu. Beatyfikacja może zatem odbyć się już na wiosnę albo w październiku - dodaje dziennik.

DEON.PL POLECA

 

 

Według watykanisty włoskiej gazety Andrei Torniellego posiedzenie komisji kardynałów odbyło się we wtorek. W jego trakcie przeanalizowali oni dokumentację, dotyczącą niewyjaśnionego z medycznego punktu widzenia przypadku uzdrowienia francuskiej zakonnicy z zaawansowanej choroby Parkinsona. Tornielli podaje, że głosowanie w komisji kardynałów odbyło się bez trudności i, według niedyskrecji, nie było głosów przeciw.

Pod koniec grudnia cud uznała najpierw komisja lekarzy, a potem teologów.

Całe postępowanie w watykańskiej kongregacji odbywa się przy zachowaniu bezwzględnej tajemnicy, a wiadomość o uznaniu cudu zostanie oficjalnie ogłoszona przez Watykan dopiero wtedy, gdy Benedykt XVI zgodzi się na promulgację, czyli ogłoszenie dekretu.

Wtedy pozostanie już tylko wyznaczenie daty beatyfikacji w porozumieniu z władzami w Rzymie, w związku ze spodziewanym przybyciem setek tysięcy wiernych z całego świata.

DEON.PL POLECA


Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Zatwierdzono cud za sprawą Jana Pawła II
Komentarze (4)
SP
semantyka poszła się bujać
12 stycznia 2011, 18:13
Zatwierdzamy Ci Boże ten cud. Aprobujemy go :)
P
przemo
12 stycznia 2011, 15:40
Potwierdzam, ja osobiście podczas czasu UMIERANIA JANA PAWŁA II, doznałem pewnego razu olśnienia - to jest Święty człowiek, umiera ktoś kto będzie Świętym!!!!
KM
Ks. M.
12 stycznia 2011, 12:28
Dobremu Bogu niech będą dzięki!
WD
Wojtek Duda
12 stycznia 2011, 11:06
Czekam z niecierpliwoscia na dalsze kroki. JPII  - nie wiem jak to jest, ale sama mysl o nim, o jego sposobie postepowania, myslenia jakos uspakaja i napawa optymizmem.