Zmarł bardzo popularny kardynał, wielki zwolennik ekumenizmu

(fot. spiegel.de)
PAP / KAI / mp

Były biskup Moguncji, kardynał Karl Lehmann zmarł w niedzielę rano w swym domu w Moguncji - poinformowała jego diecezja, na którą powołuje się agencja dpa. 16 maja skończyłby 82 lata.

Jesienią ubiegłego roku przeszedł udar mózgu.
Kardynał Lehmann był jednym z najpopularniejszych niemieckich duchownych.
Był wielkim przyjacielem Polski, wielokrotnie dawał temu wyraz, przy różnych okazjach odwiedzał nasz kraj. W liście do Episkopatu Polski z okazji przystąpienia naszego kraju do Unii Europejskiej w 2004 r. pisał, że rozszerzenie UE stanowi "zwieńczenie procesu odzyskiwania wolności i wspólnoty w Europie".

Karl Lehmann urodził się 16 maja 1936 r. w Sigmaringen (archidiecezja Fryburg Bryzgowijski). Filozofię i teologię studiował we Fryburgu i w Rzymie. Święcenia kapłańskie przyjął 10 października 1963 r. w Rzymie z rąk ówczesnego przewodniczącego episkopatu Niemiec, kard. Juliusa Döpfnera, z którym łączyła go przyjaźń. Do dziś nosił pierścień biskupi kard. Döpfnera.

W 1964 r. pojechał do Monachium, a potem do Münster jako asystent naukowy uczestniczącego w obradach Soboru Watykańskiego II wybitnego teologa niemieckiego o. Karla Rahnera SI. W tym też czasie ks. Lehmann zetknął się z innymi wybitnymi teologami, jak o. Peter Henrici SI, Bernhard Welte, ks. Hans Urs von Balthasar, o. Henri de Lubac SI i o. Yves Congar OP. Uzyskał doktoraty z filozofii i teologii. W 1968 r. został profesorem dogmatyki w Moguncji, a w latach 1971-83 był wykładowcą dogmatyki i teologii ekumenicznej we Fryburgu.

Jego dorobek naukowy tylko z tych 15 lat liczy 425 pozycji. Podejmuje on problematykę dialogu między wiarą, teologią i Kościołem a współczesną nauką i kulturą, wskazuje też na nowe formy obecności i odpowiedzialnego udziału chrześcijan w życiu publicznym, w społeczeństwie, gospodarce i w polityce. Ogółem w dorobku naukowym kard. Lehmann ma ponad 1,5 tys. publikacji, w tym kilkanaście obszernych monografii książkowych.

DEON.PL POLECA

W 1983 r. został 102. biskupem Moguncji jako 87 następca "apostoła Niemców", św. Bonifacego. W lutym 2001 r. papież Jan Paweł II powołał bp. Lehmanna w skład Kolegium Kardynalskiego.

W związku z osiągnięciem wieku emerytalnego w 2011 roku kard. Lehmann zwrócił się do Benedykta XVI z prośbą o zwolnienie go z obowiązków biskupa Moguncji. Papież wówczas do tej prośby się nie przychylił i prosił kard. Lehmanna, by w dalszym ciągu kierował diecezją. 16 maja 2016 r. po prawie 33 latach kierowania diecezją papież Franciszek przyjął jego rezygnację.

Kard. Lehmann starał się zawsze dążyć do porozumienia i jedności. Jego zawołanie biskupie "State in fide" (Trwajcie w wierze) jest poniekąd odpowiedzią na wyzwania współczesnego świata. Pytany o wartość, którą stawia najwyżej, odpowiada: "poszukiwanie Boga we wszystkich sprawach". A cechy, które zdecydowanie odrzuca, to "arogancja połączona z niechęcią do nauki, brak tolerancji i służalczość".

Choć z powodu choroby nie mógł uczestniczyć w zorganizowanej w 2015 r. konferencji w Watykanie w 50. rocznicę wymiany listów biskupów polskich i niemieckich, przesłał swój referat, w którym podkreślał, że "słowa z listu biskupów polskich i z odpowiedzi biskupów niemieckich wydają się nam cudem po krzywdach, jakie Polacy wycierpieli z powodu nazizmu. Mimo to znaleźli w sercu gotowość do wybaczenia. Pojednanie jest darem i odpowiedzią płynącą z wiary".
Diecezja kard. Lehmanna obejmowała też Hesję; w obu landach mieszka 700 tys. katolików. Przez 21 lat, do roku 2008 był ponadto przewodniczącym Konferencji Episkopatu Niemiec. Dał się poznać jako zwolennik ekumenizmu.
Z okazji swoich 80. urodzin kard. Lehmann prosił o datki dla uchodźców.
Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Zmarł bardzo popularny kardynał, wielki zwolennik ekumenizmu
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.