Zmarł ks. prałat Andrzej Fryźlewicz – kapelan kard. Franciszka Macharskiego

Zmarł ks. prałat Andrzej Fryźlewicz – kapelan kard. Franciszka Macharskiego
(fot. depositphotos.com)
KAI / pp

Dnia 25 marca, w uroczystość Zwiastowania Pańskiego, po wieloletniej chorobie, zmarł ks. prałat Andrzej Fryźlewicz - kapelan śp. kard. Franciszka Macharskiego, metropolity krakowskiego.

Andrzej Fryźlewicz urodził się w 1954 r. w Nowym Targu. Pochodził z parafii pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Nowym Targu. Święcenia diakonatu przyjął z rąk kard. Karola Wojtyły, a święcenia prezbiteratu w 1979 r. z rąk kard. Franciszka Macharskiego. Przez trzy lata był wikariuszem w Liszkach.

W czerwcu 1983 r. otrzymał nominację na kapelana metropolity krakowskiego kard. Franciszka Macharskiego. Ks. Fryźlewicz od dawna miał problemy ze zdrowiem. – Kard. Macharski głowił się i troił, aby wszystko było dobrze. Załatwiał transport lotniczy do Wiednia, żebym przybył tam na czas do zabiegu przeszczepu nerki. Mogę szczerze powiedzieć, że był dla mnie jak drugi ojciec – wspominał ks. Fryźlewicz w rozmowie z Janem Głąbińskim z „Gościa Niedzielnego”.

Ks. Andrzej Fryźlewicz był kapelanem honorowym Ojca Świętego, kanonikiem Krakowskiej Kapituły Katedralnej. W ubiegłym roku w rodzinnych stronach świętował 40-lecie święceń kapłańskich. Od kilkudziesięciu lat nieprzerwanie mieszkał w Pałacu Arcybiskupów Krakowskich. – Jako jeden z niewielu mogę cieszyć się dowodem osobistym, w którym adres to Franciszkańska 3 – mawiał z uśmiechem.

DEON.PL POLECA

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
ks. Jan Kaczkowski, Joanna Podsadecka, Piotr Żyłka

Trzy bestsellerowe książki księdza Jana Kaczkowskiego, który był inspiracją dla milionów ludzi. Swoim życiem mówił: nie odpuszczaj sobie, a dasz radę. Ludzie pokochali go za wyrozumiałość dla słabości drugiego człowieka, wierność sobie, błyskotliwe poczucie humoru...

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Zmarł ks. prałat Andrzej Fryźlewicz – kapelan kard. Franciszka Macharskiego
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.