Komisja Nauki Wiary KEP przygotowuje nowe dokumenty

fot. EpiskopatNews / Flickr / CC BY-NC-SA 2.0
KAI / pk

14 listopada pod przewodnictwem abp. Stanisława Budzika obradowała on-line Komisja Nauki Wiary Konferencji Episkopatu Polski. Głównym przedmiotem obrad było przyjęcie dwóch dokumentów: o praktyce „przebaczenia Bogu” i o społecznych skutkach grzechu. Niebawem zostaną one opublikowane. Rozmawiano również o dalszych planach pracy komisji.

Posiedzenie Komisji odbyło się w trybie on-line. Abp Budzik podkreślił, że jest to instrument, który bardzo dobrze się sprawdza i wpływa pozytywnie na frekwencję. W posiedzeniu wzięło udział 100 procent członków i konsultorów. Mimo, że było to pierwsze tego typu zebranie w historii tej komisji, funkcjonowało pod względem technicznym bardzo dobrze.

Ze względu na epidemię i spowodowany przez nią brak zebrań plenarnych KEP w pierwszej połowie tego roku, obecny skład Komisji Nauki Wiary został ostatecznie zatwierdzony 28 sierpnia br. na zebraniu plenarnych KEP na Jasnej Górze.

DEON.PL POLECA

Skoncentrowano się na dyskusji wokół dwóch dokumentów, których projekty były już wcześniej przygotowane, a na obecnym spotkaniu zostały jeszcze raz przedyskutowane i zatwierdzone. Pierwszym jest „Opinia teologiczna na temat praktyki «przebaczenie Bogu»”, a drugim „Opinia o niektórych społecznych skutkach grzechu”.

Nawiązując do pierwszego dokumentu abp Budzik wyjaśnił, że taka praktyka duchowa istniała w niektórych grupach modlitewnych. Wpływ na jej powstanie mogły mieć metody terapeutyczne, charakterystyczne dla współczesnej psychologii. Argumentowano w ten sposób, że jeśli człowiek nie jest pogodzony z wolą Bożą, jeśli przeżywa trudne chwile, doświadcza niezawinionej krzywdy, to bywa, że rodzą się w nim żal i pretensje do Pana Boga, które stanowią przeszkodę do nawiązania z Nim głębokiej relacji i trwania w niej. „Przebaczenie” Panu Bogu – postulowane przez zwolenników tej praktyki – mogłoby nas oczyścić i otworzyć na spotkanie z Bogiem. Miałoby to według nich pozytywne konsekwencje dla naszego życia duchowego.

W dokumencie czytamy, że pojęcia „przebaczenie Bogu” nie ma ani w Piśmie Świętym, ani w tradycji Kościoła. Może ono prowadzić do błędnych skojarzeń, i nieporozumień. Lepiej budzić w sobie gotowość przyjęcia woli Bożej, ufność w Jego Opatrzność i Miłosierdzie. Abp Budzik zaznaczył, że „człowiek nie jest instancją wobec Pana Boga, która mogłaby Mu przebaczać”. Wyjaśnił, że „z Bogiem możemy rozmawiać, możemy Go prosić, błagać, a nawet się z Nim spierać, ale nie przebaczać”.

Drugi dokument, o społecznych wymiarach grzechu, jest uzupełnieniem dokumentu opracowanego w roku 2015 pt. „Grzech pokoleniowy i uzdrowienie pokoleniowe. Problemy teologiczne i pastoralne”. Komisja Nauki Wiary KEP odniosła się do kwestii rzekomego przekazywania grzechu w linii pokoleniowej. Podkreślono w nim, że grzech jest osobistym aktem człowieka i nie ponosi on winy za grzechy popełnione przez jego przodków. „Jedynym grzechem, który jest przekazywany z pokolenia na pokolenie – podkreślił abp Budzik – jest grzech pierworodny, który jest usuwany na chrzcie świętym. Ale nie jest to grzech własny, lecz pewien brak, który dziedziczymy.” Dokument sprzed pięciu lat akcentował przede wszystkim indywidualny wymiar grzechu i odpowiedzialności za popełniony grzech.

Obecny dokument jest uzupełnieniem wspomnianego dokumentu i wskazuje na społeczny wymiar grzechu. Nawiązując do tego dokumentu, abp Budzik wyjaśnił, że „każdy grzech oprócz oddziaływania na samego grzesznika, ma także uwarunkowania i konsekwencje społeczne, i stąd mówi się o grzechu społecznym”. Dodał, że „każdy nasz grzech osłabia wspólnotę, parafię i cały Kościół. A każde dobro, ofiara, każdy szlachetny czyn umacnia świętość Kościoła, który jest święty i grzeszny zarazem. I te właśnie aspekty grzechu zostaną zaprezentowane w przygotowanym dokumencie.

Abp Budzik zapowiedział także, że niebawem zostanie otwarta strona internetowa Komisji Nauki Wiary, gdzie będą dostępne wszystkie dokumenty wypracowane przez tę komisję.

Komisja pomimo braku zatwierdzenia pełnego jej składu pracowała już w pierwszej połowie roku i opublikowała kilka dokumentów. Jest wśród nich wyjaśnienie dotyczące Mszy Świętych wieczystych i nota w związku z pandemią koronawirusa, zatytułowana „Chrystus żyje i chce abyś żył”. Komisja zatwierdziła również materiały formacyjne Ruchu Rodzin Nazaretańskich, jak również zajęła się sprawą kultu św. Szarbela i problemem ks. Jarosława Cieleckiego, który popadł w konflikt z Kościołem katolickim i przeszedł do Kościoła narodowego.

Przewodniczącym Komisji Nauki Wiary KEP jest abp Stanisław Budzik, a członkami są: bp Andrzej Czaja, bp Jacek Kiciński, bp Marek Marczak, bp Piotr Turzyński. Sekretarzem komisji jest ks. Antoni Nadbrzeżny. Konsultorami są: ks. Krzysztof Bardski, ks. Marek Chmielewski, ks. Bogdan Częsz, ks. Tadeusz Dola, ks. Bogdan Ferdek, ks. Marek Gilski, ks. Krzysztof Góźdź, ks. Krystian Kałuża, ks. Jacek Kempa, ks. Jan Perszon, o. Mateusz Przanowski OP, o. Maciej Roszkowski OP, ks. Kazimierz Wolsza i ks. Mirosław Wróbel. Reprezentują oni 11 diecezji, 8 uniwersytetów oraz Dominikański Instytut Tomistyczny w Warszawie.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Komisja Nauki Wiary KEP przygotowuje nowe dokumenty
Komentarze (1)
AA
~A. Aristotle
18 listopada 2020, 04:37
Abp. Budzik nie wywiązuje się dobrze ze swej roli Wielkiego Kanclerz KUL, który to jest terenem wszelkich rozgrywek politycznej poprawności. Kontynuuje on linię zmarłego w niesławie abp. Życińskiego, do którego dziedzictwa bardzo pozytywnie abp. Budzik publicznie się odnosi. Uważam, że reprezentuje on tę część polskiego episkopatu, która jest bardzo szkodliwa dla naszego Kościoła i naszego narodu. Z tej mąki chleba nie będzie. Uważam, że są to bardzo niebezpieczni dla nas ludzie, poprzebierani w powłóczyste szaty. Oni nie mają nic wspólnego ani z naszą wiara ani z cywilizacją łacińską. Mają tu jedynie jakieś zadanie, podobnie jak to było w przypadku T.W. Filozof. Żal mi jedynie ludzi naszej patriotycznej i religijnej Wschodniej Polski, że są spięci kagańcem hierarchów, tak bardzo się od nich różniących. Czy to przypadek (???)