36. Międzynarodowe Targi Sztuki Ludowej

(fot. Ania i Artur Nowaccy / flickr.com / CC BY-NC-SA 2.0)
PAP / mh

Ok. 400 twórców ludowych i 120 zespołów folklorystycznych weźmie udział w 36. Międzynarodowych Targach Sztuki Ludowej w Krakowie, które rozpoczęły się w piątek i potrwają 10 dni. Wydarzenie odbędzie się na Rynku Głównym.

Krakowski Rynek zapełniły stoiska prezentujące wyroby sztuki ludowej. Można na nich podziwiać i kupować dzieła m.in. ceramików, rzeźbiarzy, hafciarzy, garncarzy. Pojawiły się produkty spółek i spółdzielni cepeliowskich. Krakowianie i turyści będą mieli też możliwość obejrzenia pokazu technik rękodzielniczych, spróbowania lepienia garnków czy formowania rzeźb. Posłuchają historii gawędziarzy ludowych.

Otwarcie targów oznajmił w piątek hejnał mariacki oraz melodia trombitów Haniaczyków (orawskich muzyków).

Prezydent Krakowa Jacek Majchrowski podczas inauguracji festiwalu przypomniał, że odbywa się ono dzięki kupcom i sprzedawcom, a przede wszystkim dzięki istnieniu twórczości ludowej. Podkreślił, że targi są świętem spółdzielców.

DEON.PL POLECA

Na międzynarodowy charakter przedsięwzięcia zwrócił uwagę dyrektor biura Międzynarodowych Targów Sztuki Ludowej Józef Spiszak. "Kraków gości twórców i handlowców z krajów europejskich w przypadającym, ogłoszonym przez ONZ Międzynarodowym Roku Spółdzielczości" - mówił na otwarciu targów. Złożył również również ich uczestnikom. "Podglądajcie, kupujcie, bawcie się".

Z okazji tegorocznego święta Krajowa Rada Spółdzielcza wybiła specjalne medale. Na jednej stronie odznaki widnieje logo oraz hasło targów, na drugiej sylwetka prekursora polskiej spółdzielczości Stanisława Staszica.

Pierwsze trzy medale z rąk prezesa Krajowej Rady Spółdzielczej Alfreda Domagalskiego odebrali w piątek: prezydent Krakowa Jacek Majchrowski, starosta gorlicki Mirosław Wędrychowski i dyrektor biura Międzynarodowych Targów Ludowych Józef Spiszak.

Sztuka ludowa jest zaniedbywana, a przecież to z niej - jak podkreślił na inauguracji wicewojewoda Małopolski Andrzej Haręźlak - wyrosła sztuki miejska. "Kultura ludowa to nasze wnętrze. To tradycja świadcząca o tym, że jesteśmy narodem" - zauważył wojewoda.

Prezes Fundacji Cepelia Polska Sztuka i Rękodzieło - organizatora imprezy - Jan Włostowski ocenił, że ok. 40 proc. tradycyjnych polskich rękodzieł jest na etapie zaniku. "Czarne chmury wiszą nad polską sztuką ludową. Wiele wskazuje na to, że od 1 stycznia 2013 r. Sejm RP, na wniosek rządu, zmieni ustawę o opodatkowaniu od towarów i usług. Zgodnie z nią od rękodzieła płacony będzie 23 proc. VAT. Może to być początek końca wielu rękodzieł" - powiedział na piątkowej uroczystości.

Coraz mniejsze zainteresowanie społeczeństwa wyrobami ludowymi potwierdziła w rozmowie z PAP hafciarka z Makowa Podhalańskiego Anna Koziana, laureatka nagrody im. Oskara Kolberga. Artystka ludowa jest w podeszłym wieku. Od 17 r. życia haftuje i jeździ na wystawy organizowane w Polsce i za granicą. Brała udział w każdej edycji Międzynarodowych Targów Sztuki Ludowej w Krakowie. "Z roku na roku coraz mniej osób kupuje moje obrusy, serwety, pościele" - skarżyła się PAP.

Każdy dzień targów będzie się odbywał pod innym hasłem i będzie promował inny region.

Jak powiadomiła Fundacja Cepelia, 17 sierpnia to dzień powiatu gorlickiego; 18 obchodzony będzie Międzynarodowy Rok Spółdzielczości 2012; 19 sierpnia to dzień pełen niespodzianek; 20 sierpnia - dzień Krzeszowic; 21 sierpnia poświęcony zostanie promocji powiatu limanowskiego; 22 sierpnia to dzień Ukrainy; 23 sierpnia - święto miasta i gminy Pińczów; 24 sierpnia - święto Słowacji; 25 sierpnia promowana będzie gmina Biały Dunajec; 26 sierpnia - ziemia nowotarska.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

36. Międzynarodowe Targi Sztuki Ludowej
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.