Billy Cobham wystąpi z NOSPR

(fot. PAP/Jacek Bednarczyk)
PAP / kw

Legendarny współtwórca stylu fusion i jazzrocka Billy Cobham wystąpi w piątek z Narodową Orkiestrą Symfoniczną Polskiego Radia w Katowicach - jedną z czołowych polskich orkiestr.

Cobham zasłynął z gry w słynnej Mahavishnu Orchestra, którą tworzył w oryginalnym składzie w 1970 r. Uczestniczył też w projektach ikony jazzu - Milesa Davisa. Na trwałe zmienił rolę perkusji w zespole, zarówno jeśli chodzi o jazz, jak i rock. Jego styl gry, łączący siłę i nieskazitelną precyzję, wywarł wpływ na wielu muzyków młodszej generacji.

Cobham urodził się w 1944 r. w Panamie. I choć we wczesnym dzieciństwie jego rodzina przeniosła się do Nowego Jorku, latynoamerykańskie korzenie słychać w sposobie jego gry. Współpracował m.in. ze znakomitymi gitarzystami: Georgem Bensonem, Johnem Abercrombie, Johnem McLaughlinem, Tommym Bolinem, a także z Jackiem Brucem, wokalistą i basistą zespołu Cream.

Wziął udział w nagraniu głośnej wspólnej płyty Carlosa Santany i Johna McLaughlina "Love Devotion Surrender", nagrywał też m.in. z Gilem Evansem i Peterem Gabrielem. Od 1980 r. artysta mieszka na stałe w Szwajcarii.

Koncert z NOSPR będzie pierwszym przedsięwzięciem Cobhama przygotowanym wspólnie z orkiestrą symfoniczną. W składzie jego bandu wystąpią: Jean-Marie Ecay (gitara), Michael Mondesir (bas) i Steve Hamilton (instrumenty klawiszowe).

Koncert poprzedzi wystawę i spotkanie z malarzem, grafikiem, twórcą plakatów Rafałem Olbińskim w sali kameralnej NOSPR, które poprowadzi redaktor naczelny "Jazz Forum" Paweł Brodowski.

Spotkanie promuje album "Rafał Olbiński: 50 okładek na 50-lecie Jazz Forum", będzie także częścią jubileuszowych obchodów 50-lecia powstania najstarszego polskiego jazzowego magazynu. Wystawa będzie się składać z 50 wybranych okładek autorstwa Rafała Olbińskiego, który był dyrektorem graficznym "Jazz Forum" przez całą dekadę lat 70.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Billy Cobham wystąpi z NOSPR
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.