Film na weekend: "Siedem dusz"

(fot. Materiały prasowe / fragment plakatu)
Mat. prasowe / youtube.com / pk

Mężczyzna podający się za urzędnika podatkowego interesuje się życiem siedmiu, zupełnie obcych osób. Chce im ofiarować niezwykły dar.

Tytuł: Siedem dusz / Seven Pounds
Reżyseria: Gabriele Muccino
Scenariusz: Grant Nieporte
Muzyka: Angelo Milli
Gatunek: Dramat
Produkcja: USA
Rok produkcji: 2008
Główne role: Will Smith, Rosario Dawson, Woody Harrelson

Film "Siedem dusz" to pełna tajemnic, zaskakująca historia miłosna, która zadaje prowokacyjne pytania na temat życia i śmierci, żalu i przebaczenia, przyjaźni, miłości i odkupienia. Opowiada o związkach, które w bardzo nieoczekiwany sposób łączą ze sobą ludzkie losy. To poruszająca opowieść o człowieku nękanym pewną tajemnicą, który decyduje się odkupić swoje winy drastycznie zmieniając życie siedmiu zupełnie obcych sobie osób. Kiedy już wprowadza swój plan w czyn, nic nie jest w stanie zmienić jego postanowienia. A może tak mu się tylko wydaje... Ben Thomas (Will Smith) nigdy nie spodziewałby się tego, że zakocha się w jednej z nieznajomych i to właśnie ona zacznie go zmieniać. (Opis dystrybutora).

DEON.PL POLECA

"Siedem dusz" to wzruszający film o tym, że nigdy nie jest za późno, by szukać odkupienia dla obciążonego sumienia. To obraz, który daje nadzieję i uczy, że bez względu na okoliczności, zawsze warto być dobrym człowiekiem.

***

Nie popieramy piractwa! Skorzystaj z wypożyczalni DVD lub odwiedź portal, który umożliwia odpłatne oglądanie filmów: Google Play, iTunes lub Netflix.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Film na weekend: "Siedem dusz"
Komentarze (4)
MG
~Marek Gość
23 stycznia 2020, 10:08
Rafał, Hanna no bez przesady nie widźmy wszędzie tylko dylematów bioetycznych. Film jest o wyrzutach sumienia o odkupieniu win. Jak najbardziej katolicki i przez to ludzki.
R
Rafał
2 maja 2016, 19:21
Film porusza szeroko pojęte problemy bioetyczne, jednak... Czy jest etycznym doprowadzić do swojej śmierci? Dlatego pytam czy naprawdę jest to działanie jest to działanie w dobrej wierze... Widziałem ten film kilkukrotnie, jak dla mnie to główny bohater ma problem, nie radzi sobie z własnymi uczuciami, z przeszłością. Przez fakt oddania swych organów chce po prostu usprawiedliwić swe sumienie…. W skrócie, film już w swym zamyśle jest nie zgodny z chrześcijaństwem...
H
Hanna
30 kwietnia 2016, 20:40
Film generalnie uważany jest za antykatolicki.
A
Agnieszka
30 kwietnia 2016, 14:47
Piękny film - film z wielkim przesłaniem. Naprawdę warto poświęcić torszkę czasu, by go zobaczyć.