Filmy polskie na Kinotece w Sztokholmie
W Sztokholmie rozpoczyna się w czwartek trzecia edycja festiwalu filmów polskich Kinoteka. Imprezę otworzy "Czarny czwartek" Antoniego Krauze, opowiadający o dramatycznych wydarzeniach na Wybrzeżu w 1970 roku. W ramach tegorocznej edycji Kinoteki pokazane zostaną mocne, wyraziste filmy.
Oprócz "Czarnego czwartku" Szwedzi zobaczą m.in. "Essential Killing" Jerzego Skolimowskiego, "Matkę Teresę od kotów" Pawła Sali czy "Italiani" Łukasza Barczyka.
- Wierzymy, że wyjątkowość polskiego kina współczesnego polega na tym, że nie jest to kino łatwe i przyjemne, za to porusza istotne tematy - mówi Katarzyna Tubylewicz, dyrektor Instytutu Polskiego w Sztokholmie, który jest organizatorem festiwalu.
Kinoteka 2011 w Sztokholme składa się z dwóch części: pierwsza to pokazy filmów przez cztery dni w sztokholmskim kinie Bio Sture, w ramach drugiej polskie produkcje trafią na istniejące już szwedzkie festiwale. Na jednej z takich imprez pokazany zostanie poruszający film "Sala samobójców" Jana Komasy.
Polskie produkcje zostaną pokazane również poza Sztokholmem, festiwal zagości w Uppsali i Lund.
- Polski film jest coraz bardziej doceniany w Szwecji, nasz festiwal ma także na to wpływ, ponieważ owocuje artykułami na temat polskiego filmu - podkreśla dyrektor Tubylewicz.
Tegoroczny festiwal Kinoteka jest projektem realizowanym w ramach programu kulturalnego polskiej prezydencji w UE.
Skomentuj artykuł