Konkurs "Filmowe Podlasie Atakuje!"
Ponad 40 krótkometrażowych filmów autorstwa m.in. poetów, dziennikarzy, studentów a także niezależnych filmowców można obejrzeć w ramach ósmej edycji konkursu "Filmowe Podlasie Atakuje!", który odbędzie się w sobotę wieczorem w Białymstoku.
Jak powiedział jeden z organizatorów imprezy Maciej Rant z Białostockiego Ośrodka Kultury, głównym celem inicjatywy "Filmowe Podlasie Atakuje!" jest promocja niezależnego kina z północno-wschodniej Polski. Podkreślił, że dzień konkursu, to "święto podlaskiego kina".
W sobotę w białostockim kinie "Forum", w czasie 5-godzinnej prezentacji, można będzie zobaczyć 44 konkursowe filmy. Oceniane będą w dwóch kategoriach: amatorów i profesjonalistów.
Konkurs, jak podkreślił Rant, jest szansą na odkrycie nowych i utalentowanych podlaskich twórców, których filmy można zaprezentować szerszej publiczności.
Do konkursu, który z roku na rok cieszy się coraz większym zainteresowaniem, zgłoszono filmy bardzo różnorodne tematycznie i gatunkowo. Były to zarówno filmy dokumentalne i fabularne, ale też animacje czy wideoklipy. Rant dodał, że filmy prezentowały różne poziomy: od amatorskich - "pełnych szczerej energii, ale słabych warsztatowo", do filmów na bardzo wysokim poziomie, które zdobywają nagrody w kraju.
Rant powiedział, że elementami, które łączą podlaskich twórców to widoczny w filmach optymizm, humor, otwartość, a także wielokulturowość regionu, z którego się wywodzą.
Konkursowe filmy pokazywane są następnie na organizowanych przez "Filmowe Podlasie Atakuje!" różnych pokazach w kraju i z zagranicą. Do tej pory pokazy odbyły się w ponad 50 miejscach na świecie, we wszystkich większych miastach w Polsce a także poza granicami kraju, m.in. w Gruzji, Niemczech, na Łotwie czy Litwie.
Akcję "Filmowe Podlasie Atakuje!" stworzyła w 2003 roku nieformalna grupa offowych twórców filmowych i pracowników działu filmowego w Białostockim Ośrodku Kultury. Organizują oni nie tylko jesienny konkurs, ale prowadzą również warsztaty m.in. animacji czy wideoklipów i uczestniczą w różnych filmowych przeglądach.
Skomentuj artykuł