Odwołano pokaz filmu "Witajcie w życiu" podczas WFF

"Ludzie, którzy w tym filmie wystąpili chwytają się od 12 lat wszelkich sposobów, żeby nie dopuścić do pokazania +Witajcie w życiu+" - dyrektor WFF Stefan Laudyn (fot. PAP/Stach Leszczyński)
PAP / psd

Zaplanowany na wtorek na 25. Warszawskim Międzynarodowym Festiwalu Filmowym pokaz dokumentu "Witajcie w życiu!" w reżyserii Henryka Dederki, w którym ujawniono tajemnice korporacji Amway, został odwołany - poinformował dyrektor festiwalu, Stefan Laudyn.

Pokaz odwołano w następstwie decyzji podjętej przez TVP - wyjaśnił Laudyn. Telewizja Polska jest właścicielem praw majątkowych do tego filmu.

DEON.PL POLECA

 

 

Jak ocenił Laudyn w specjalnym komunikacie wydanym we wtorek w południe, "Witajcie w życiu" to "przerażający film o praniu mózgów w korporacji zajmującej się sprzedażą bezpośrednią", "mówiący o istotnym problemie, który dotyczy lub może dotyczyć bardzo wielu polskich obywateli". To film, "który wszyscy powinniśmy zobaczyć" - uważa dyrektor WMFF.

Zaplanowana na wtorkowe popołudnie projekcja miała być pierwszym od 12 lat oficjalnym pokazem dokumentu "Witajcie w życiu!" dla szerszej publiczności. Wcześniej jego rozpowszechnianie było sądownie zakazane.

Laudyn wyjaśnił, że w sierpniu - dwa miesiące przed tegoroczną edycją WMFF - producent dokumentu Jacek Gwizdała, "informując o nowych okolicznościach prawnych w prowadzonym od 1997 r. sporze wokół filmu", postanowił zgłosić ten film na pokazy na festiwalu w Warszawie.

-Po pojawieniu się w mediach informacji o naszym zamiarze wyświetlenia +Witajcie w życiu+, osoby, które wcześniej wytoczyły liczne procesy twórcom filmu i producentowi, rozesłały listy, w których informują, że wyświetlenie filmu będzie łamaniem prawa - poinformował we wtorek Laudyn. Adresatami listów, jak wyjaśnił, byli m.in.: minister kultury i dziedzictwa narodowego, prezydent Warszawy, Polski Instytut Sztuki Filmowej, Przedstawicielstwo Komisji Europejskiej w Polsce, TVP SA i sponsorzy WFF.

DEON.PL POLECA


-Przed chwilą Jacek Gwizdała z firmy Contra Studio poinformował mnie, że Telewizja Polska S.A. nie wyraża zgody na udzielenie licencji dotyczącej filmu +Witajcie w życiu+. Oznacza to, że nie możemy pokazać filmu +Witajcie w życiu+ na WFF - wyjaśnił we wtorek w południe dyrektor festiwalu.

-Ludzie, którzy w tym filmie wystąpili chwytają się od 12 lat wszelkich sposobów, żeby nie dopuścić do pokazania +Witajcie w życiu+ - podkreślił Laudyn.

Oświadczył, że choć odwołuje pokaz z przykrością, jednocześnie uważa, że "zaistniała sytuacja ma aspekt pozytywny - zwróciła uwagę na problem wolności słowa i swobody wypowiedzi artystycznej".

"Witajcie w życiu!" znalazło się w katalogu Warszawskiego Festiwalu Filmowego już w 1997 r. Nie można było jednak wtedy pokazać tego filmu publicznie, gdyż zakazywała tego decyzja sądu. Film zdradza kilka tajemnic korporacji Amway. Aby zapobiec ujawnieniu ich, korporacja wytoczyła realizatorom filmu kilka procesów pod różnymi zarzutami. Oskarżeni - reżyser i producent, zostali uniewinnieni od zarzutu rozpowszechniania nieprawdziwych informacji. Sprawa stała się głośna. Kilkudziesięciu wybitnych dziennikarzy, w tym Ryszard Kapuściński, Jerzy Turowicz, Stefan Bratkowski i Adam Michnik, podpisało list otwarty domagając się w nim ustanowienia prawa uniemożliwiającego stosowanie procedur, które de facto są cenzurą prewencyjną, ograniczającą prawo twórców do wypowiedzi i prawo obywateli do informacji.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Odwołano pokaz filmu "Witajcie w życiu" podczas WFF
Komentarze (3)
P
Pientaszek
14 października 2009, 10:09
Telewizja tzw. publiczna nie może sobie pozwolić na puszczenie dokumentu o praniu mózgu, gdyż sama jest pierwszą pralką Rzeczypospolitej. Tylko kanałami niezeleżnymi od tzw. prawa, prawników, prezesów TVP, dziwaków itd. można by było ów dokument (i wiele innych takze) rozprowadzić. Nie ma co liczyć na prawo, na TVP, na prezesów, na jakichś tam ludzi, gdy w grę wchodzi prawda i troska o człowieka.
Patryk Stanik
14 października 2009, 09:30
Cenzura prewencyjna jest niepotrzebnym w państwie demokratycznym narzędziem, podobnie jak niedawno przegłosowana odpowiedzialnosc dziennikarzy za publikowanie materiałów tajnych (bo to, jak sądzę, zawiązuje dziennikarzom ręce w najważniejszych sprawach). Jest jeszcze jedna rzecz: przypomniawszy sobie o tym filmie, wczoraj go zobaczyłem i zaskoczył mnie głównie z dwóch powodów: 1. To jest film krytyczny wobec firmy Amway, ale ciężko dopatrzyć się manipulacji. 2. Tych manipulacji ciężko się dopatrzeć, ponieważ autor filmu w dużej częsci korzysta z nagrań firmy Amway, ze spotkań w kilku miastach Polski z amerykańskimi przedstawicielami firmy (którzy, owszem, używają dziwnych porównań, np. sieci sprzedaży do afrykańskiej sekty prowadzącej do samobójstwa prawie tysiąca osób). Są też rozmowy z polskimi przedstawicielami Amwaya, ich sposób trenowania ludzi i, owszem, często manipulowania nimi. Manipulacja ta prowadzić ma do zebrania jak największej energii wsród pracowników (ciężko krytykować niektóre rady, jakie Amway daje swoim przedstawicielom, jak np. codzienne gimnastykowanie się, zażywanie witamin i picie 8 szklanek filtrowanej wody - bo to przecież rozsądne). Nie zmienia to faktu, że Amway chce sprzedać ludziom marzenia, a marzenia spełnić może tylko mała garstka najciężej pracujących i szczęsliwców. Film nakręcono w roku 1997 i jak na tamten czas jest to sprawnie zrobiony dokument, który pokazuje kłamstwa i kłamstewka. Nie skupia się na pozytywnych stronach Amwaya, ale przecież nie taka jest rola wszystkich dokumentów. Mają być krytyczne, bo taka jest sztuka. W Stanach chciano wprowadzić odgórny zakaz krytyki firm takich jak McDonald's. Nie wiem w końcu czy się udało, ale przyznać musicie, że brzmi to zatrważająco.
14 października 2009, 08:32
To jest również problem naszego niewydolnego sądownictwa. Sprawy się ciągną latami, są przekładane, jest gubiona dokumentaccja, albo wezwania o uzupełnienie pojawiają się na raty (najpier jeden dokument, potem drugi). A dopóki sprawy się ciągną strony są zablokowane - tu nie można wyświetlić filmu, gdzie indziej nie można odblokować konta w banku czy uzyskać kredytu, albo sprzedać spadku.