Ridley Scott nakręcił film o Mojżeszu!

(fot. ImperialCinePix / youtube.com / pk)
AiM Media sp. z o.o. / youtube.com / pk

9 styczna 2015 będzie miał premierę nowy film Ridley'a Scotta "Exodus: Bogowie i Królowie" (Exodus: Gods and Kings).

Ridley Scott, legendarny twórca "Gladiatora" przedstawia spektakularną, zrealizowaną z niezwykłym nawet jak na współczesne kino rozmachem, opowieść o losach biblijnego Mojżesza, plagach egipskich, rozstąpieniu się Morza Czerwonego i Dziesięciu Przykazaniach.

W rolach głównych: nagrodzony Oskarem Christian Bale w roli Mojżesza, Joel Edgerton, John Turturro, nagrodzony Oskarem Ben Kingsley i nominowana do Oskara Sigourney Weaver.

Zapowiada się wspaniałe widowisko.

DEON.PL POLECA

Szukasz prezentu pod choinkę? DEON.pl poleca wspaniałą grę dla całej rodziny:

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Ridley Scott nakręcił film o Mojżeszu!
Komentarze (4)
Ł
Łukasz
16 grudnia 2014, 02:46
Tak się składa, że obecnie przebywam na innym kontynencie, gdzie już ten film jest w kinach. Dlatego też wczoraj skorzystałem z okazji i poszedłem. Nie wchodzę w szczegóły wspominane przez moich przedpisawców na temat wierności Biblii, bo... zwyczajnie nie jest. Jednkaże to nie jest tak wielkim problemem. Osobiście wkurzyło mnie, że autor przedstawia Boga jako kapryśnego dzieciaka, który nie wie czego chce. Obraz Boga w tym filmie jest po prostu żałosny. Efekty rzeczywiście widowiskowe, ale na tak długi film, za wiele one niezmieniły. Najzwyczajniej film miejscami jest nudny. Pozdrawiam
Z
Zeus
16 grudnia 2014, 08:38
...tak, szkoda że nie przedstawiono prawdziwego obrazu Boga. ;)
Paweł Tatrocki
15 grudnia 2014, 22:34
Widowisko to będzie o tyle o ile reżyser będzie wierny Pismu Świętemu. Jak to ma być film w rodzaju gnostyckiej opowieści o Noem, który widzieliśmy w marcu to raczej będzie kiepski film chociaż sceny batalistyczne mogą robić wrażenie. Sam tytuł jest już nieciekawy. Zobaczymy jaki będzie film.
P
Piotr
16 grudnia 2014, 01:07
Nie podchodźmy do wszystkiego, aż tak konserwatywnie :) Powinny być granice, na pewno jakiejś herezji nie puszczą, myślę, że będzie ciekawie i nie będzie jakichś rażących odstępstw od Pisma, które w jakikolwiek sposób mogłyby kimś wstrząsnąć, czy jakoś strasznie zaszkodzić :) Bierzmy pod uwagę to, że wiele ludzi jakoś nie wierzy specjalnie i czeka na dobry film, ale myśleże wielu po obejrzeniu skloni do jakichkolwiek prtzemyśleń :D