Weekendowy przegląd filmowy

Osiem premier, dwa filmy w 3D i cztery gwiazdy na jednym ekranie. Bogato zapowiada nam się ten weekend w kinie. Bogato.

Człowiek, który gapił się na kozy

Ewan McGregor, George Cloney, Jeff Bridges, Kevin Spacey – takiej gwiazdorskiej konstelacji w jednym filmie już dawno nie oglądaliśmy. 

Bob Wilton (Ewan McGregor) jest dziennikarzem, poszukującym ciekawego tematu do nowego reportażu. Przypadkowo poznany Lyn Cassady (George Clooney) opowiada mu historię, w którą aż trudno uwierzyć. Twierdzi on bowiem, że jest członkiem eksperymentalnej jednostki wojskowej New Earth Army, która ma zmienić sposób prowadzenia wojny. Żołnierze tej jednostki mają w walce wykorzystywać swoje paranormalne zdolności. Problem w tym, że zaginął szef jednostki Bill Django (Jeff Bridges), którego Cassady musi odnaleźć. Reporter, licząc na zrobienie materiału życia, rusza razem z nim. 

Ta czarna komedia jest adaptacją książki Jona Ronsona pod tym samym tytułem. Krytycy i książce, i filmowi wytknęli sporo wad. Że przegadane, że w fabule są luki, że takie i owakie. My jednak wychodzimy z założenia, że film ten warto zobaczyć przynajmniej z czterech powodów: McGregora, Cloney'a, Bridgesa i Spacey'a, którzy świetnie zabawili się swoimi rolami. Co ciekawe - wbrew temu, co by się mogło wydawać - historia ta oparta jest na prawdziwych wydarzeniach. I co wy na to? 

Toy Story 2 w 3D

Już kiedyś pisaliśmy o tym, że panowie od marketingu i sprzedaży wytwórni Disney'a zasługują na Oscara. Nikt, tak jak oni, nie potrafi kilkukrotnie sprzedać tego samego towaru.

Na miesiąc przed premierą Toy Story 3 - całkiem nowej opowieści o zabawkach z pokoju Andy'ego - na kinowe ekrany wrócił Toy Story 2 w odświeżonej wersji, do której dodano trzeci wymiar. I ci, którzy czekają na cześć trzecią filmu, i ci, którzy z rozrzewnieniem wspominają początki komputerowej animacji, chcąc nie chcąc, będą musieli wybrać się do kin. - Dzieciom przecież nie można odmówić - będą mówić ojcowie do żon, upychając pociechy na tylnych kanapach swoich combi.

Przypomnijmy więc, że w tej części Chudy zostaje lekko uszkodzony. Kowboj trafia na wyprzedaż rzeczy używanych i wpada w ręce handlarza kolekcjonerskich zabawek. Grozi mu podróż do Japonii. By go ratować, zabawki z pokoju Andy'ego organizują akcję ratunkową...

Ocean przygód 3D

Badacz oceanów Jean-Michel Cousteau przedstawia rewelacyjną familijną produkcję filmową "Ocean przygód 3D" - opowieść o podróży małego żółwika w głąb nieznanego i pięknego oceanu. Nasz bohater, któremu głosu w polskiej wersji językowej użyczyła Joanna Jabłczyńska, oprócz rozbrajających komentarzy ma nam także wiele do powiedzienia na temat podwodnego świata.  

„Ocean przygód 3D” to wyjątkowa okazja, by w technologii 3D zobaczyć sceny, których nigdy wcześniej nie pokazywano na srebrnym ekranie - "taniec" diabłów morskich, pełen grozy "marsz" rekinów młotów, delfiny grające w glonową odmianę "piłki nożnej", a także spotkanie z waleniami - największymi stworzeniami na naszej planecie.

Realizacja obrazu trwała 7 lat, w czasie których jego twórcy udali się na 26 wypraw i spędzili pod wodą blisko 1500 godzin.

"Ocean przygód 3D" zapewnia niesamowite wrażenia. Niesie także przesłanie - cała "obsada" filmu to gatunki zagrożone wyginięciem.

Zakochany Nowy Jork

Nowy Jork, miasto Woody’ego Allena, to najbardziej filmowa metropolia świata! Tu wszystko jest możliwe - seks w wielkim mieście i śniadanie u Tiffany’ego.

W mieście, które nigdy nie zasypia, znakomici reżyserzy i gwiazdy światowego kina szukają odpowiedzi na pytanie: czym jest miłość? W tym filmie zobaczysz dwanaście historii, w których ludzie tracą głowę z miłości. Niezależnie od wieku i ilości nieudanych związków na koncie. 

"Zakochany Nowy Jork" jest już drugim – po docenionym przez krytyków "Zakochanym Paryżu" – filmem z cyklu "Cities of Love", serii fabularnych kolaży, na które składają się filmowe etiudy o miłości. Jej twórca Emmanuel Benbihy wspólnie z Mariną Grasic ("Miasto gniewu") jest również producentem obrazu "Zakochany Nowy Jork". Epizody nowojorskie są słabszą wersją francuskiej wersji. Dlaczego? Czyżby Nowy Jork byłby mniej romantyczny niż Paryż? Z tą tezą nie zgodziliby się magicy z Hollywood, dla których Wielkie Jabłko to od lat wymarzona sceneria dla komedii romantycznych. 

W role filmowych nowojorczyków wcieliły się takie gwiazdy, jak Andy Garcia, Hayden Christensen, Natalie Portman, Orlando Bloom, Christina Ricci, Maggie Q, Ethan Hawke, Julie Christie, John Hurt, Shia LaBeouf, Chris Cooper oraz Robin Wright Penn.

BAD BOYS CELA 42

900 miejsc, 1300 osadzonych. Artur, Boguś, Damian, Józek, Julek, Marcin, Marek. Recydywiści, odsiadują kary 9, 12, 18, 25 lat... Siedmiu w celi o powierzchni 15 metrów kwadratowych. Zaakceptowali w swoim codziennym życiu reżysera z kamerą. Służba Więzienna dała im 10 dni.

Bliscy są daleko. Dostęp do telefonu i widzenia rzadkie. Oddziałowi nie mają czasu. Wychowawcy są przeciążeni pracą. W tej na pozór przepełnionej przestrzeni siedmiu mężczyzn zamkniętych jest w społecznej próżni separacji i odosobnienia. Uda im się to przeżyć tylko wówczas, jeżeli próbować będą zaistnieć wbrew zapomnieniu, jeszcze silniej, razem i w sobie samych. Oglądając „Bad Boys cela 425", uczestniczymy w ich walce, żeby pozostać ludźmi.

Reżyser Janusz Mrozowski spędził w więzieniu tylko 10 dni. To mało, szczególnie dla tak ambitnego przedsięwzięcia. Zamiast więc pełnej historii dostajemy szkic. Interesujący, ale tylko szkic.  

Fenomen

Polska komedią stoi. Chciałoby się rzec. Niestety bardziej pasuje tu określenie, że ilość nie przekłada się na jakość. 

Gwiazda filmowa Agnieszka (Ewa Hornich), rozpieszczona córka miliardera Oliwia (Monika Dryl) oraz jej gotowa na wszystko i wszystkich przyjaciółka o wielkim sercu, choć małym rozumie - Jadźka (Anna Oberc). Mimo iż trzy dziewczyny skrajnie różnią się od siebie, łączy je to, że każda z nich poszukuje faceta marzeń, prawdziwego fenomena...

Gwiazdor-mamisynek Czarek (Rafał Cieszyński), przystojny włoski archeolog (Alessandro Bertolucci), pewny siebie motocyklista (Maciej Jachowski), twardy w staraniach o każdą rolę aktor Miękki (Przemysław Cypryański), arcypłodny scenarzysta Stasio (Łukasz Nowicki), a może... Wujek Samo Zło we własnej osobie. Który z nich okaże się godnym kandydatem na FENOMENA?

My, mimo starań, żadnego "fenomena" w tym filmie nie odnaleźliśmy. Także szukając poza salą kinową.

Droga do raju

Polskich komedii ciąg dalszy.  Tym razem przenosimy się w malownicze Bieszczady…

Niewielkie miasteczko otoczone górami i oddalone od najbliższej, wielotysięcznej miejscowości o 20 km. Z dala od problemów wielkiego świata, Ela (Ilona Ostrowska), samotna matka kilkuletniego chłopca, pracuje w zakładach mięsnych i opiekuje się schorowaną matką. Ela stawia czoła wszelkim przeciwnościom losu i wbrew otaczającej ją szarej codzienności jest szczęśliwa. Uwielbia gotować, a jeszcze bardziej - wymyślać przepisy. Do pełni zadowolenia brakuje jej tylko miłości. Kiedy pojawia się Mirek (Przemysław Sadowski), syn lokalnego sędziego, zdaje się jej, że droga do raju w końcu stanęła otworem. Tylko czy w tak małym świecie znajdzie się miejsce dla dużej miłości?

Dla miłości może i tak. Dla Kina przez duże "K" na pewno nie.

Dobra wróżka

Kino familijne jak z obrazka. Facet jak się patrzy, który nie lubi dzieci i problemów, zostaje zmuszony do zaopiekowania się grupką małolatów.  

Jak trener hokeja poradzi sobie z rolą "wróża zębowego", który daje dzieciom prezenty w zamian za mleczne zęby? 

Po co pytać, skoro to motyw stary jak celuloidowy świat.