Weekendowy przegląd filmowy

Weekendowy przegląd filmowy
Kadr z filmu "Niepokonani"
wab

Jeśli ktoś ma zamiar uciec przed deszczem do sali kinowej, naprawdę ma w czym wybierać. Od dawna zapowiadani "Niepokonani", wielokrotnie doceniane "Erratum" i unikatowy dokument "Niedokończony film" to pozycje absolutnie obowiązkowe.

Niepokonani

DEON.PL POLECA

Słynny australijski reżyser Peter Weir ("Piknik pod Wiszącą Skałą", "Pan i władca: Na krańcu świata", "Stowarzyszenie Umarłych Poetów") pisał scenariusz "Niepokonanych" ("The Way Back") zainspirowany książką Sławomira Rawicza "Długi Marsz".

Film "Niepokonani", w którego obsadzie znaleźli się m.in. Ed Harris i Colin Farrell, to historia grupy śmiałków pochodzących z różnych krajów, którzy decydują się na ucieczkę z sowieckiego gułagu.

Inicjatorem ucieczki jest polski oficer, Janusz (Jim Sturgess), który trafił do gułagu na 20 lat za szpiegostwo. W obozie pracy poznaje on dwóch Polaków: Tomasza (Alexandru Potocean) i Kazika (Sebastian Urzędowski), Łotysza Vossa (Gustav Skarsgard), Jugosłowianina Zorana (Dragos Bocur) oraz Amerykanina o nazwisku Smith (Ed Harris). Do grupy opracowującej plan ucieczki przyłącza się Walka (Colin Farrell), niebezpieczny i zapalczywy recydywista.

Bez mapy czy kompasu, wyposażeni jedynie w nóż i ubogi prowiant, skazańcy podejmują się niemal niemożliwego - uciekają z obozu pracy.

Zdjęcia do "Niepokonanych" kręcono na terenie Bułgarii, Maroka i Indii.

Książka Sławomira Rawicza "Długi Marsz", wydana w latach 50., była pierwszą relacją z sowieckiego łagru, która wstrząsnęła zachodnim światem. "Długi Marsz" został przetłumaczony na 25 języków i szybko stał się bestsellerem. Kilka lat temu brytyjscy dziennikarze, badając biografię Rawicza, doszli do wniosku, że Rawicz mógł opisać w książce nie tylko własne przeżycia, ale także innych więźniów syberyjskich. Według badaczy, w rzeczywistości pierwowzorem głównego bohatera "Długiego marszu" był prawdopodobnie żołnierz Polskich Sił Zbrojnych, Witold Gliński.

Niedokończony film

Po zakończeniu II wojny światowej odnaleziono materiały filmowe, nakręcone przez hitlerowców w getcie warszawskim, w celach propagandowych (przechowywane były w pudłach z napisem "Getto"). Film jest niedokończony, nie posiada dźwięku, a jego treść została zmanipulowana. Kolejne analizy historyków dowiodły, jak przekłamywano codzienne życie w getcie, do wielu scen angażując aktorów lub zmuszając Żydów do odgrywania nieprawdziwych sytuacji.

Unikatowy dokument Yale Hersonski ukazuje jak precyzyjnie naziści sterowali i manipulowali opinią publiczną. Opatrując materiały relacjami świadków (tymi spisanymi 69 lat temu i tymi nagranymi teraz, przez wciąż żyjących byłych mieszkańców getta) oraz innymi archiwalnymi danymi, twórcy "Niedokończonego filmu" próbują przebić się przez warstwę kłamstwa i iluzji i dotrzeć do prawdy.

Wszystko, co widzimy na ekranie, zostało zainscenizowane. Kwiaty w oknach (na potrzeby filmu przynoszono je specjalnie z cmentarza), kobiety w długich, wieczorowych sukniach (w getcie!), luksusowe jedzenie w restauracjach. Znacząca jest scena ze spektaklem Teatru Nowy Azazel - brawa i śmiechy były reżyserowane, ale przez ułamek sekundy widać przerażoną twarz kobiety zaangażowanej do roli widza.

Oczywiście w filmie jest też wiele prawdy – straszliwe warunki życia, szkielety zalegające ulice, głód, przerażenie. Nieme obrazy wywołują niemal fizyczny ból.

Odnaleziony przez reżyserkę Willy Wist niechętnie przyznaje, że celem propagandowego filmu "Getto" było pokazanie kontrastów. Z jednej strony krańcowa nędza, z drugiej – przepych, rozpacz i śmiech. Z dużą precyzją i wysiłkiem nagrywano kolejne duble – zmieniając wystrój mieszkań i dobierając odpowiednich aktorów.

Film przeraża, ale jest jednocześnie pozycją absolutnie obowiązkową.

Erratum

- Za dojrzałe artystycznie i pogłębione psychologicznie ujęcie problematyki egzystencjalnej, zwłaszcza relacji rodzinnych - tak swój werdykt uzasadnili dziennikarze, którzy uznali "Erratum" za najlepszy polski film fabularny na ubiegłorocznym festiwalu w Gdyni.

Główny bohater filmu, trzydziestoparolatek, ma na imię Michał (rewelacyjny Tomasz Kot). Ma żonę, syna, dobrą pracę i ładne mieszkanie. Pewnego dnia mężczyzna odwiedza swoje rodzinne miasto, by załatwić sprawę, o którą prosi go szef. Michał ma odebrać sprowadzone z USA auto i od razu wracać.

Sprawy przybierają jednak inny obrót. Bohater musi zostać kilka dni dłużej w miejscu, z którego kiedyś bardzo chciał uciec. Wracają wspomnienia, znajomi, marzenia, o których Michał dawno zapomniał oraz myśli o zdarzeniach z przeszłości, które zmieniły życie Michała. Może jednak są rzeczy, które można jeszcze odwrócić? - będzie zastanawiał się bohater.

Hipnotycznie, bez zbędnych słów i fabularnych zwrotów, Lechki pozwala Michałowi zebrać (zgodnie z tytułem) listę "błędów" nie do naprawienia. Pokazać stan zawieszenia między przeszłością i przyszłością - a zarazem zostawić bohatera z wyzwaniem, jakim jest "tu i teraz".

Marek Lechki udowodnił, że jest nową indywidualnością polskiego kina.

Grek Zorba

Basil (Alan Bates), nieśmiały pisarz przybywa z Anglii na piękną grecką wyspę - Kretę. Poznaje tam Alexisa Zorbę (Anthony Quinn), pogodnego, towarzyskiego Greka. Gdy Zorba podejmuje pracę w opuszczonej kopalni Basila, rozpoczyna się dla Anglika ważna lekcja - z obserwatora świata, staje się powoli jego częścią. Optymizm i zaraźliwa radość życia Zorby są tak silne, że nawet przeciwności losu nie są w stanie zburzyć pogody jego ducha. Jest kimś całkowicie wolnym, niepodległym wobec norm, czerpiącym z życia pełnymi garściami. Do klasyki przeszły jego ekstatyczne tańce, słynne bon moty: "piękna katastrofa", "człowiek bez odrobiny szaleństwa nie może normalnie żyć", "bóg dał nam ręce po to, by brać".

Energia bijąca od głównego bohatera, jego cudowne tańce i żywiołowość nierzadko sprawiają, że film postrzegany jest jako optymistyczny obraz. W gruncie rzeczy jest jednak bardzo gorzki, prezentuje wizję świata, w którym wyjątkowo trudno jest żyć własnym życiem.

W pozostałych rolach świetne kreacje stworzyły Irene Papas i nagrodzona Oscarem Lila Kedrova.

Rio

Najnowszy film animowany twórców "Epoki lodowcowej". Niezwykłe przygody udomowionej błękitnej papugi Blu, która porzuca wygodne życie w małym miasteczku na amerykańskiej prowincji i wyrusza do egzotycznego Rio de Janeiro.

Już na starcie zachwyca feeria barw - tęczowa paleta barw ptaków i fantastyczna sceneria, jaką stanowi Rio de Janeiro. W połączeniu z latynoskimi rytmami i ulicznym ekstatycznym karnawałem efekt jest naprawdę dobry.

Brazylijski ornitolog Tulio namawia Blu do przyjazdu do Rio, gdzie w jego ptasim ośrodku w Rio znajduje się ostatnia samiczka tego samego gatunku Jewel. Blu jest olśniony nową znajomą, ale początkowo chemii między nimi nie ma żadnej: on przywykł do osiadłego trybu życia, nie potrafi nawet latać (!!!), ona zaś nienawidzi klatki, w której została zamknięta, i marzy o wyrwaniu się na wolność. Sytuacja zmienia się jednak radykalnie, gdy oboje zostają wykradzeni przez bandę przemytników rzadkich ptaków...

Film nie ma aspiracji bycia czymś poza rozrywką i spełnia swoją funkcję doskonale.

13-ty dzień

W świecie rozdartym przez prześladowania, wojny i ucisk, trójka dzieci zostaje wybrana do przekazania światu przesłania nadziei.

Opierając się na wspomnieniach najstarszej z dzieci, Łucji Santos, i na tysiącach świadectw naocznych świadków film w artystycznej postaci ukazuje PRAWDZIWĄ historię trójki pastuszków, którzy doznali sześciu Objawień Najświętszej Maryi Panny, w okresie od maja do października 1917.

Władze porwały potem dzieci z domów, wtrąciły do więzienia i przesłuchiwały grożąc śmiercią, mimo to ich prawdziwa historia powoli przedostawała się do opinii publicznej.

Dzieciom została przekazana tajemnica opowiedzian w trzech częściach, od wstrząsającej wizji piekła po prorocze ostrzeżenia dotyczące przyszłych wydarzeń, w tym nadejścia II Wojny Światowej, rozprzestrzenienia się komunizmu i zamachu na Papieża.

Dzieci, które przeżyły Objawienia, już nie żyją. Dwoje z nich stało się Błogosławionymi.

Film jest dystrybuowany w Polsce poza głównym nurtem dystrybucji przez ks. Krzysztofa Musiałka i teraz jedyna jego kopia trafia do krakowskiego kina Ars.

Więcej informacji o filmie na stronie http://www.dzien13.pl/

Czarne słońce

"Czarne słońce" ("Il sole nero") to historia inspirowana autentycznymi wydarzeniami sprzed 20 lat, do których doszło na Sycylii; opowieść o miłości i zbrodni, nienawiści i przebaczeniu.

Bohaterami są Agata i Manfredi, zakochani w sobie młodzi ludzie. Ich szczęście zostaje brutalnie przerwane - mężczyzna ginie. Agata postanawia samodzielnie odnaleźć mordercę i zemścić się na nim. Kobieta nie wierzy w wymiar sprawiedliwości i skuteczność kary, jaka mogłaby zostać wymierzona zabójcy.

Film jest bardzo wystylizowany - do tego stopnia, że postaci wydają się papierowe, odrealnione. To ten rodzaj kina, w których aktorzy zamiast grać "żywe" postaci, ucieleśniają rozmaite idee. Trzeba naprawdę lubić ten styl, żeby nie raziła nas i zniechęcała ta sztuczność.

W rolę Agaty wcieliła się znana włoska aktorka Valeria Golino. Film jest wspólną produkcją Włoch i Francji.
 

Wszystko

To pierwszy polski film współfinansowany przez internautów. W tym krótkometrażowym utworze Artura Wyrzykowskiego zagrali m.in. Marta Żmuda -Trzebiatowska i Antoni Pawlicki.

Film trwa zaledwie 15 minut i opowiada o miłości 17-latka, który spędza dni na myśleniu o swojej sąsiadce Monice. Chłopak postanawia zrobić "wszystko", żeby Monika nim się zainteresowała i zerwała ze swoim obecnym chłopakiem. Fabułę można streścić zasadniczo w jednym zdaniu, a schemat, w który została wepchnięta sprawia, że widz pozostaje z wrażeniem niedosytu, niejasności i poczuciem, ze film się skończył, zanim właściwie się zaczął.

Należy pochwalić reżysera za niezwykle sprawną realizację. Młody reżyser dopiął tego, by jego debiutancki krótki metraż został wykonany w 100% profesjonalnie. Trudno jednak uznać to za wystarczajacy powód, by zerwać się z fotela i pobiec do kina.

Miss Kicki

Miss Kicki po długich latach pobytu i pracy za granicą, w końcu wraca do rodzinnego domu w Szwecji. Opuszczając kraj, zostawiła swojego małego synka, który teraz ma 16 lat i wychowuje go babcia. Matka nie potrafi złapać nici porozumienia z synem, dlatego zaprasza go na wakacje do Tajwanu. Ta wyprawa ma jednak ukryty cel. A mianowicie wizytę w Taipei, gdzie mieszka Pan Chang, biznesman, z którym Kicki przeżywa internetowy romans…

Kiedy Victor odkrywa prawdziwy cel ich podróży Kicki będzie musiała udowodnić synowi i sobie, że potrafi być matką, za którą tak bardzo tęsknił.

Większość akcji filmu rozgrywa się w Taipei - "obce" miasto wyostrza jeszcze bardziej "obcość" w rodzinie. Okazuje się, że łatwiej o kontakt z nieznajomym niż o komunikację między matką i synem. W gruncie rzeczy główni bohaterowie nigdy się "nie spotykają".

Akcja filmu w wielu miejscach wydaje się oczywista, nawet nawina. Trochę rozczarowuje poprowadzenie historii w stronę sentymentalno-kryminalnego finału, ale całość ostatecznie się broni.

Bez smyczy

To kolejna w ostatnich latach komedia z Hollywood wykpiwająca mężczyzn – wiecznych chłopców mimo czterdziestki na karku. Dwaj przyjaciele, Rick (Wilson) i Fred (Sudeikis), trzymani krótko przez żony, ślinią się na widok każdej zgrabnej kobiety. I gadają o tym bez przerwy.

Ich żony – zmęczone i zniesmaczone sytuacją – postanawiają za radą doświadczonej przyjaciółki dać mężom tydzień wolnego, spuścić z tytułowej smyczy. Zadowoleni mężczyźni wyruszają na „łowy”…

W sumie, zdecydowanie odradzamy.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Weekendowy przegląd filmowy
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.