Kryzys - Ekonomia, Wiara, Wartości

(fot. Chris Potter / flickr.com / CC BY 2.0)
Tomasz Sztreker

Słowo "kryzys" zostało w ostatnich latach odmieniane niemal przez wszystkie przypadki. Straszono nim, mówiono o walce z kryzysem, pokonywano kryzys. Samo słowo pochodzi z języka greckiego i posiada kilka znaczeń: oddzielenie, wybór, zmaganie się, działanie pod presją czasu. W języku japońskim słowo kryzys tworzą dwa znaki, jeden to: "okazja, nowe perspektywy", drugi natomiast oznacza: "niebezpieczeństwo, klęskę".

Bez względu na semantykę tego słowa, możemy powiedzieć, że odczuwamy dziś czas niepewności. Słyszymy, że nasz kraj jest zadłużony, że kultura śmierci wkracza do niego szybkim krokiem. Postępująca ateizacja oraz laicyzacja powodują, że słowa "Wolność", "Tolerancja" i "Sukces" całkowicie straciły swoje pierwotne znaczenie. Dziś wolność to uleganie swoim pożądliwościom i słabościom ciała. Tolerancja, to z kolei przyzwolenie na grzech. Sukces natomiast jest synonimem wielkich pieniędzy i władzy.

Można powtórzyć słowa Sienkiewicza: "Quo vadis" Polsko?

Trudno nie odnieść wrażenia, że kryzys dotyka również ludzi wierzących. W Kościele modlimy się, ale tuż za progiem potrafimy naszemu bratu podstawić nogę. I oczywiście udajemy, że nie widzimy zła które obok się panoszy. Zasłaniamy się pokorą, która stała się pobłażliwością, ustępliwością, a wręcz uległością. W Piśmie Świętym napisane jest wprost: Przekujcie lemiesze wasze na miecze, a sierpy wasze na oszczepy; kto słaby niech powie: "Jestem boheterem" Jl 4,10. Gdzie są ludzie sumienia, ludzie wiary, gdzie są wśród nas liderzy?

Czy współczesny świat tak bardzo nami zawładnął, że pogubiliśmy w nim swoje wartości? A może brakuje nam wewnętrznie wyznaczonych celów, które mogłyby nas wyzwalać z lęku? Jan Paweł II, kiedy przyjechał do Polski w okresie komunizmu, gdy przeżywaliśmy jeden z najpoważniejszych kryzysów naszej państwowości, powiedział: "Nie lękajcie się! Wypłyń na głębię. Jest przy Tobie Chrystus".

Droga osoby wierzącej nie jest łatwa. Choć przyjęcie tych słów to wyzwanie, pozwala nam ono osiągnąć prawdziwą wolność i prawdziwy sukces. Musimy otworzyć się na drugiego człowieka: "Wszystko co uczyniliście jednemu z braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili" Mt 25,40. Bóg będzie nas sądził z miłości, a najbardziej zależy mu na tym, abyśmy tą miłością obdarzali drugiego człowieka.

Kryzys jest najlepszą okazją do zmiany… ale jak w takim razie tej zmiany dokonać?

W ostatnim czasie nastąpiło w naszym kraju poruszenie ludzi sumienia. Ludzi dla których wartościami najważniejszymi jest wiara i miłość. Przyszedł również czas na przedsiębiorców. 25 października odbędzie się I Ogólnopolskie Forum Chrześcijańskie "Ekonomia Sumienia", które jest organizowane przez projekt "Wiara w biznesie" i skierowane jest do chrześcijańskich biznesmenów. Chcemy wspólnie modlić się i pokazać, że "można inaczej, można lepiej, można z kimś". Jeśli czujesz, że chcesz coś zmienić, chcesz otwarcie przyznać się do swoich wartości i stanąć obok ludzi podobnych do Ciebie, aby wspólnie rozpocząć wielkie dzieło, to zapraszamy Cię serdecznie.

Więcej informacji na stronie ekonomiasumienia.pl oraz wiarawbiznesie.pl.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Kryzys - Ekonomia, Wiara, Wartości
Komentarze (1)
WZ
Wiesław Zajiczek
8 października 2014, 12:45
Patrząc od strony biblijnej, to wszystkie najważniejsze kryzysy były dla bohaterów biblijnych okazją do wspaniałej przemiany. Wystarczy spojrzeć na Józefa Egipskiego, Mojżesza, czy Jonasza. Podobnie w ekonomii, jeżeli podejdzie się do kryzysu jak do błogosławieństwa, każdy kryzys jest okazją do wzrostu duchowego i materialnego.